View Full Version : Problem z wyciągnięciem wahacza
Kierując się Afripedią postanowiłem skontrolować stan łożysk wahacza i kiwaczki. Odpiąłem wszystko odkręciłem i wyciągnąłem śruby i du..a wahacz nie chce wyjść.
Objaw jest mniej więcej taki jakbym nie wyciągnął sztycy... ciągnąc i szarpiąc wahacz w zasadzie ani drgnął i to na tyle że mogłem bez problemu wsadzić z powrotem sztycę a więc otwory w wahaczu i ramie względem siebie się nie przesunęły.
Starałem się delikatnie wybić cały wahacz ale też bez efektu - macie pomysł co z tym zrobić?
Dodam że wahacz rozbieram pierwszy raz po kupnie Afri ale ktoś to wcześniej rozbierał więc nie wiem co tam jest.
Thorgal77
11.04.2015, 22:14
brecha....
Nic na siłę wszystko młotkiem ;) patck poszło ?
Dzięki za rady... faktycznie pomogło :)
Chociaż nie jestem dumny z faktu że musiałem kopać królową :/
Żeby nie zakładać nowego tematu.
Czy jest jakiś magiczny sposób na wyjęcie śruby mocującej silnik i wahacz w ramie?
Chodzi o śrubę która fabrycznie spoczywa za zaślepkami.
Silnik podparty, wszystkie mocowania wykręcone, kiwak rozpięty. A ta śruba siedzi i nie chce wyjść. Obraca się lekko. Perswazja udarowa z wyczuciem, szarpanie piecem i wahaczem, bez efektów.
CzarnyEZG
17.12.2019, 13:21
Jedna osoba kręci tak jakby chciała ją wykręcić, a druga delikatnie puka z drugiej strony.
Do tego w czwórce pomogło mi odkręcenie od góry amortyzatora i wybicie śruby mocującej.
Silnik podparty, wszystkie mocowania wykręcone, kiwak rozpięty. A ta śruba siedzi i nie chce wyjść. Obraca się lekko. Perswazja udarowa z wyczuciem, szarpanie piecem i wahaczem, bez efektów.
Przyjrzyj się czy nie obraca się razem z tulejkami :) :) :)
młotowiertarka i odpowiednie dłuto tez moze pomóc :)
CzarnyEZG
Jutro będę miał cięższe argumenty, może pomoże.
Next22
Sprawdzę
Pałeł
Ale ja to chce jeszcze poskładać :)
CzarnyEZG
17.12.2019, 17:42
Tylko jak będziesz bił tą ośkę, to nakręć nakrętkę, żebyś nie rozklepał końcówki ośki i gwintu nie pokaleczył (albo przez drewno)
no wiem ale to działa udar swoje robi, ja mam 3,2J kup, dłuto obetnij końcówkę zeszlifuj do takiego kształtu jak obuch młotka czyli czasza kuli i jak juz wbijesz ja tak ze nie bedziesz mógł bić młoteczkiem to wiesz.
Przez deskę tłumi udar możesz bić przez alu lub miedz to cała siła przejdzie w os, o penetrantach i tak dalej to wiadomo warto użyć z tyłu ktoś moze kręcić szpilka zawsze to więcej ruchu
Tsgs9DmKv9c
Metoda jednego trampkarza:
http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=106&t=14336&p=296055&hilit=O%C5%9B+wahacza#p296055
Po przeczytaniu opisu z forum TA, zwłaszcza części o cięciu czegokolwiek zmieniłem majty na czyste, udalem sie do miejsca postoju Afry i zaaplikowałem gdzie się dało penetrator (WD40) i zostawiłem na 48h. Następnie wyposażony w argumenty za zdjęcia nr 1 zabrałem sie do zabawy. Stuk z jednej, stuk z drugiej (tym mniejszym) i tak kilka razy... WTEM! ruszyła się i powoli wylazła.
Następnie uskrzydlony sukcesem, już za ciosem wykonałem jeszcze jedna operacje i WUŁALA! (Zdjęcie nr 2). Z dumą i świadomością, że plecy mi o tym przypomną jutro wróciłem do domu się chwalić, a tam wszyscy śpią. Postanowiłem więc pochwalić się TU.https://uploads.tapatalk-cdn.com/20191219/1ea6a9f7aea47cd8c2fe6ebff9a453ef.jpghttps://uploads.tapatalk-cdn.com/20191219/21066c1334382d20db9bf7c08a6db98d.jpg
Brzeszczot
19.12.2019, 23:15
Widzę że otwory pozatykane:haha2: ,czyś byś magnes zgubił?:D l
Nie, mam go zawsze bezpiecznie skitranego pod siodłem. Uczę sie na błędach :)
vBulletin v3.8.4, Copyright ©2000-2024, Jelsoft Enterprises Ltd.