Nie polecam - firmy, usługi, kontrahenta

[greenman]

Jakiś czas temu jeden forumowicz stworzył dłuższy tekst w którym wkleił parę linków do firmy której usługi bardzo polecał (zastanawialiśmy się przez chwilę czy to nie reklama - linki już usunięte). Napisał też, że na swojej motocyklowej drodze trafił parę firm których usług nie poleca. Może warto stworzyć miejsce na forum w którym będziemy się informowali i ostrzegali?
Jazda na motocyklu jest coraz popularniejsza, firm świadczących różne usługi jest coraz więcej i coraz trudniej zdecydować jak wydać nasze ciężko zarobione pieniądze.

Ja zacznę - bez podawania nazwiska czy nazwy firmy: nie polecam Łukasza Z. (z Krakowa) który organizuje wyprawy Enduro na Kaukaz. Do Gruzji i wypożycza tam motocykle. Robił to też na terenie Beskidów. Od razu zaznaczam, że na żadnej wyprawie z nim nie byłem - nie polecam ogólnej współpracy czy świadczenia mu usług ponieważ zachowuje się bardzo nieprofesjonalnie. Zgodził się na umowę, następnie w połowie napisał, że się z niej wycofuje, zaproponował rozliczenie się za dotychczasową pracę - po czym przestał się odzywać. Nie odpisuje na wiadomości, telefon odbiera tylko z nieznanego numeru. Wystawiłem mu opinię na profilu firmy na Facebooku - ukrył wszystkie opinie. Nie wiedziałem, że tak się da.
Nie chciałbym jechać z nim na wyprawę i z jakiegoś powodu znaleźć się w podobnej sytuacji.

[Marcin-BB]

Idea jak najbardziej słuszna- wypada się wzajemnie ostrzegać przed wszelkiej maści oszustami, krętaczami.
Ale dlaczego nie można napisać wprost- pan taki i taki, firma ta i ta? Boicie się jakichś pozwów, roszczeń, dostania w mordę Skoro gość jest niesłowny, mami, wyłudza- to trzeba to napisać otwarcie, podać konkrety, fakty, dowody. Ale jeśli nie mamy pewności i argumentów na poparcie swoich sądów, to wstrzymać się z opinią.
Zaznaczę, że nie znam Łukasza Z. z Krakowa, ale opinia skonstruowana jak negatyw z allegro jest trochę niepełna i nie daje możliwości wyrobienia sobie sądu o człowieku. A nastraja negatywnie do chłopa, który być może faktycznie chciał coś ściemnić, a może miał tylko jednorazową obsuwę.....
Opisz sytuację dokładniej, rzeczowo. Co było przedmiotem umowy, czy coś straciłeś itp. Jak będzie konkretna informacja to potencjalni klienci wyrobią sobie własne zdanie i będą mogli podjąć świadomą decyzję.

[greenman]

Napisał Marcin-BB

Opisz sytuację dokładniej, rzeczowo. Co było przedmiotem umowy, czy coś straciłeś itp. Jak będzie konkretna informacja to potencjalni klienci wyrobią sobie własne zdanie i będą mogli podjąć świadomą decyzję..

Nie ma problemu, nie chciałem się rozpisywać, żeby to nie było wypracowanie na parę stron tylko raczej krótka informacja - ostrzeżenie. Każdy zrobi jak będzie uważał.
Przedmiotem umowy jest wykonanie strony internetowej. Klientowi zależało na czasie - bo zaczyna się sezon. Więc z terminu 4 miesięcznego zszedłem na 3 miesiące i w dodatku jeszcze zatrudniłem kolegę do pomocy. Więc jestem w plecy tyle ile zapłaciłem koledze + swój czas. Strona gotowa praktycznie w 80% i brakowało może tygodnia żeby skończyć wszystko, dostał by ją miesiąc przed terminem na umowie.
Zaznaczę tylko, że to nie jest moje główne źródło utrzymania - robię to po godzinach, głównie zimą, poza sezonem W dodatku tylko dla dalszych i bliższych znajomych + osób poleconych. Więc nie jest to coś po czym się nie pozbieram. Bardziej chodzi mi o fakt kompletnego braku profesjonalizmu i dziecinnego zachowania - udam, że nie ma problemu to on zniknie. Jeśli gość nie potrafi się zachować w takiej prostej sytuacji i nie potrafi się dogadać, to co się stanie jeśli wydarzy się coś poważnego podczas wyjazdu?

Napisał Marcin-BB

Zaznaczę, że nie znam Łukasza Z. z Krakowa, ale opinia skonstruowana jak negatyw z allegro jest trochę niepełna i nie daje możliwości wyrobienia sobie sądu o człowieku. A nastraja negatywnie do chłopa, który być może faktycznie chciał coś ściemnić, a może miał tylko jednorazową obsuwę.....

W branży działam już prawie 10 lat, miałem różnych klientów, ja sam różnie się zachowywałem - są czasami nieprzewidziane wydarzenia, ale chodzi o komunikację - mam obsuwę - informuję o tym i próbuję się dogadać. Tym bardziej jak sprawa się odbywa pomiędzy dwoma motocyklistami.
Co do opinii negatywnych - to ja zawsze jak coś kupuję to szukam najpierw takich. To one świadczą o firmie i jak radzi sobie ona z takimi sytuacjami. Nawet nie wiecie ile jest fałszywych pozytywnych opinii na różnych portalach.

[robertG7]

Napisał greenman

Nawet nie wiecie ile jest fałszywych pozytywnych opinii na różnych portalach.

Są do kupienia, pakietowo nawet, legalnie

[greenman]

Dokładnie, do tego jest to dużo prostsze niż kiedyś pod względem tworzenia treści, są takie generatory zdjęć: https://this-person-does-not-exist.com/pl kiedyś trzeba było szukać np. na zagranicznych profilach.

[Gilu]

Łukasz Z.Fajny sympatyczny chłopak.Pandemia zamknęła biznes w Kutaisi a po powrocie próbował się imać różnych pomysłów,wygląda na to że ze słabym skutkiem

[Krisstel]

Napisał greenman

Nie ma problemu, nie chciałem się rozpisywać, żeby to nie było wypracowanie na parę stron tylko raczej krótka informacja - ostrzeżenie. Każdy zrobi jak będzie uważał.

Przedmiotem umowy jest wykonanie strony internetowej. Klientowi zależało na czasie - bo zaczyna się sezon. Więc z terminu 4 miesięcznego zszedłem na 3 miesiące i w dodatku jeszcze zatrudniłem kolegę do pomocy. Więc jestem w plecy tyle ile zapłaciłem koledze + swój czas. Strona gotowa praktycznie w 80% i brakowało może tygodnia żeby skończyć wszystko, dostał by ją miesiąc przed terminem na umowie.

Zaznaczę tylko, że to nie jest moje główne źródło utrzymania - robię to po godzinach, głównie zimą, poza sezonem W dodatku tylko dla dalszych i bliższych znajomych + osób poleconych. Więc nie jest to coś po czym się nie pozbieram. Bardziej chodzi mi o fakt kompletnego braku profesjonalizmu i dziecinnego zachowania - udam, że nie ma problemu to on zniknie. Jeśli gość nie potrafi się zachować w takiej prostej sytuacji i nie potrafi się dogadać, to co się stanie jeśli wydarzy się coś poważnego podczas wyjazdu?





W branży działam już prawie 10 lat, miałem różnych klientów, ja sam różnie się zachowywałem - są czasami nieprzewidziane wydarzenia, ale chodzi o komunikację - mam obsuwę - informuję o tym i próbuję się dogadać. Tym bardziej jak sprawa się odbywa pomiędzy dwoma motocyklistami.

Co do opinii negatywnych - to ja zawsze jak coś kupuję to szukam najpierw takich. To one świadczą o firmie i jak radzi sobie ona z takimi sytuacjami. Nawet nie wiecie ile jest fałszywych pozytywnych opinii na różnych portalach.

niestety potwierdzam. wystarczy wpisac w wyszukiwarke "kupno opinii allegro" np. takze te negatywne beda bardziej miarodajne...

Wysłane z mojego CLT-L29 przy użyciu Tapatalka