Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 15.01.2016, 16:18   #31
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 24 min 21 s
Domyślnie

Ot i detektyw ze mnie marny
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 15.01.2016, 16:46   #32
szarik
 
szarik's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2011
Miasto: ? nie Wieś kole Bełchatowa
Posty: 476
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43000
szarik jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 19 godz 31 min 5 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał wilq.bb Zobacz post
Czyta, czyta - może nie pies...tfu wypraszam sobie, a wilq, co do kulawości i owszem bywało i tak :P
Fajnie piszesz - nie za dużo tekstu i ładnie obrazkami doprawiasz.
Zaraz, zaraz jakie tfu , jakie coo , że wilkqi niby lepsze ?
To pisałem ja szarik
szarik jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 19.01.2016, 20:02   #33
miroslaw123
 
miroslaw123's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2010
Miasto: Kraków
Posty: 526
Motocykl: TA 650
Przebieg: mój?TA?
Galeria: Zdjęcia
miroslaw123 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 4 tygodni 2 godz 1 min 50 s
Domyślnie

Będzie coś jeszcze
miło pooglądać ciepłe rejony
miroslaw123 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.01.2016, 16:27   #34
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 24 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał miroslaw123 Zobacz post
Będzie coś jeszcze
miło pooglądać ciepłe rejony
Bedzie .. ciężko znaleźć czas na skrobanie
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.01.2016, 10:05   #35
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 24 min 21 s
Domyślnie

Sorki za zwłokę ale chwilowo życie mnie przygniotło

Dzień 10

Pobudka około piątej - nieprzespana noc także samopoczucie podobne do noworocznego poranka - no ale cóż trzeba jechać na start do dojazdówki.
Oczywiście na miejscu jestem pierwszy - żywej duszy jedynie policja zabezpiecza teren, po chwili pojawia się obsługa i pierwsi zawodnicy.. na czele HRC.
20151006_063929.jpg
W tym roku zmieniły się przepisy i zawodnicy dowiadują się o miejscu startu OS dopiero rano tuż przed wyruszeniem na dojazdówkę, a związane jest to z cwaniactwem większych teamów, które znając miejsce startu wykorzystują programy komputerowe do wykreślenia trasy i podobno maja łatwiej ?

Z naszych na starcie pojawia się Kuba piątek jest 14 po pierwszym dniu, oczywiście graba gadka szmatka, ku mojemu zdziwieniu jest dużo czasu nie ma żadnego napięcia czasowego.
Po chwili przyjeżdża Sonik i jw. Postanawiam gnać za Rafałem na os - nie byłbym sobą jakbym nie musiał go wyprzedzić - wyprzedzić mistrza plus sto do zajebis... tości - no i co z tego, że mają ograniczenia prędkości na dojazdówkach :P
Podjeżdżam z Sonikiem na stację paliw - chłopaki tankują na zwykłych marokańskich stacjach, co też mnie dziwi ?
Gadka szmatka - pożyczam Rafałowi manometr do sprawdzenia ciśnienia w kołach ponieważ jego nie robi Ot tak przydało mi się jedno narzędzie na całym wyjeździe nie licząc dwukrotnego naciągania łańcucha

20151006_075935.jpg

Przemieszczamy się na start OS- u - tam też luz, każdy ma czas.

Startują pierwsze motocykle

20151006_083419.jpg
Paweł Stasiaczek - niestety miał dzwona, która skończyła się kontuzją min. eliminująca go z Dakaru


Motocykle poszły - pojawiają się samochody







I nasz gwiazdor, który jako jedyny z naszych nie przybił ze mną piątki - otworzyć drzwi to za duży wysiłek - pewnie jestem za cienki bolek

20151006_093335.jpg


Hondzina w dostojnym towarzystwie
20151006_092818.jpg
Peugoty robią wrażenie
20151006_090238.jpg
Kuba Przygoński
20151006_092521.jpg

A to ja w rejonie mety najdalej wysunięty na południe etap mojej podróży
20151006_095958.jpg

Cd w następnym poście
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg dzień 10.jpg (121.7 KB, 7 wyświetleń)
Typ pliku: jpg 20151006_081112.jpg (423.5 KB, 8 wyświetleń)
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.01.2016, 10:09   #36
RonDell
 
RonDell's Avatar


Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Mała Polska
Posty: 528
Motocykl: RD07a
Przebieg: 41214
Galeria: Zdjęcia
RonDell jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 7 godz 31 min 19 s
Domyślnie

__________________
A Man of Nomadic Traits
RonDell jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.01.2016, 10:31   #37
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 24 min 21 s
Domyślnie

Jeszcze kilko fotek ze startu do OS-u
Dąbrowski i Czachor
20151006_093720.jpg
Tą Panią też znacie - laska ciśnie ostro
20151006_084120.jpg
Sonik
20151006_081939.jpg
Dziadziuś Sainz i jego bryka - auto robi mega wrażenie - Peugot się postarał
20151006_090231.jpg

Odczekałem chwilę na start naszych załóg samochodowych - w międyczasie zjadłem śniadanie i przejechałem ok 15 km na miejsce mety - gdzie po jakichś 10 min były już pierwsze motocykle fabryczne - co mnie tez zdziwiło, bo liczyłem się z dość długim czekaniem

Ło matko jak oni zapierniczają -- maneta do oporu - przejazd pierwszych ok 10 - 15 zawodników fabrycznych powodowało mega opad szczeny - pełen ogień.
Różnica w tempie rajdowym czołówki do reszty stawki widoczna gołym okiem.
Szacun

20151006_102726_005.jpg
20151006_102739_019.jpg
20151006_102636_006.jpg
20151006_104823_025.jpg
20151006_102636_000.jpg
20151006_102636_010.jpg
cdn
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.01.2016, 11:01   #38
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 24 min 21 s
Domyślnie

Teraz parę fotek z mety

Kuba Piątek - widać że dostał w kość
20151006_110938.jpg

Laila - też się n ie oszczędzała
20151006_113037.jpg

Mój Support techniczny
20151006_111617.jpg


Sonik z Naserem
20151006_114158.jpg

Drugi plan znacznie ciekawszy
20151006_110944.jpg



20151006_110616_000.jpg

20151006_110811_000.jpg


Wczesnym popołudniem żegnam się z naszymi ekipami i uderzam tempem rajdowym na północ w stronę Marakeszu - czas wracać do domu - teraz żałuję, że nie zostałem jeszcze jeden dzień aby poturlać się z rajdem


Na przełęczach łapię parę powerslaidów - teraz myślę, ze zdecydowanie przeginałem, bo jakbym poszedł w przepaść to do teraz by mnie nie znaleźli

Droga super - jednak widokowo Maroko mi już zbrzydło, także praktycznie się nie zatrzymuję i dziduję do przodu. Fajne doświadczenie jak się wyjeżdża z plus 40 stopni po kilku godzinach w wysokim Atlasie jest ok 12, a po chwili zjeżdża się do temperatury pod 30 stopni

Widok gdzieś z trasy
20151006_144608.jpg
Droga w Wysokim Atlasie - projektant miał dobrą fazę
20151006_182126.jpg

Późnym wieczorem dojeżdżam na obrzeża Marakeszu i melduję się w pierwszym lepszym hotelu

Na kolację zamawiam oczywiście Tadzin.
Załączone Grafiki
Typ pliku: jpg 20151006_114333.jpg (627.0 KB, 8 wyświetleń)
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 29.01.2016, 11:11   #39
Emsi
MC. Wcześniej Ypsi
 
Emsi's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Sep 2012
Miasto: Zabrze
Posty: 1,349
Motocykl: RD07b HRC
Emsi jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 6 dni 18 godz 24 min 35 s
Domyślnie

Super
__________________
Jak chcesz, to uciekaj................ Radzimy zostać!...
Emsi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 01.02.2016, 11:02   #40
Nynek
 
Nynek's Avatar


Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 597
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Nynek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 4 godz 24 min 21 s
Domyślnie

Dzień 11

Wieczorny Tadzin okazał się najlepszym z całego wyjazdu - mniam. Muszę powiedzieć, że marokańskie smaki spasowały mojemu podniebieniu
20151006_210311.jpg

W cenie hotelu było również, śniadanie w trakcie jedzenia zauważam wyjątkową nadgorliwość obsługi: " A może jeszcze jedna kawka, a może to i tamto ... " .. hymm ?
Po zjedzeniu smacznego i sytego śniadania spakowałem moto i idę płacić ... i co rachunek za pokój się nie zgadza z wcześniej uzgodnioną ceną ( typowe dla Maroka) .. normalnie dostałem ciśnienia ... obsługa zapomniała języka .. oooo bardzo nie lubię być oszukiwany ... dawać mi tu właściciela ... oczywiście nie ma ... to dzwoń. Właściciel się zarzekał, że umawialiśmy się na wyższą cenę.. skubaniec Dawno się tak nie wkurzyłem .. rozmowa z pierwotnie miłej przeszła w łamany angielski ze wstawkami, co drugie słowo naszej rodzimej K.... ( chciałbym posłuchać nagrania musiało to brzmieć komicznie )... gość w recepcji zbladł W końcu postawiłem sprawę na ostrzu noża .. płacę umówioną cenę albo nie płacę w ogóle i jadę ( nie mieli żadnych moich dokumentów) ... wymiękli. Znowu Polska górą . Szkoda, że marokańczycy są tak krótkowzroczni .. poszło o 100 Drihamów ( ok 40 zł ), a niesmak pozostał

Uderzam w kierunku Casablanki, do której docieram popołudniem. odwiedzam Meczet Hasana, gdzie robię parę zdjęć i gotuję kawę. Budowla w połączeniu ze wzburzonym oceanem super się prezentuje i warto tu zajrzeć.
20151007_131423.jpg

20151007_131818.jpg

20151007_132039.jpg
Gotuję kawę i zerkam na rozpiskę promów. Wbijam w navi kierunek portu i wychodzi mi, że mam szansę na styki złapać ostatni prom
Poranna akcja hotelowa mobilizuje mnie do zorganizowania sobie noclegu już w Europie. Szybka decyzja i dzida .. z Casablanki do Tangeru - Med jadę autostradą ... przed Rabatem mylę zjazdy czego skutkiem jest konieczność przejazdu przez centrum stolicy Złapałem dużą stratę czasową prawie się poddałem No ale próbuję jechać dalej ... do portu przybyłem z pustym bakiem na 5 minut przed odpłynięciem .. był luz na bramkach, także zdążam Okrętuje się ... do Hiszpanii przybijam ok 23. i mam zamiar jeszcze jechać, jednak paliwa mam na dojechanie do stacji paliw .. i co jedna zamknięta, druga zmknięta w baku sucho... siła wyższa rozbijam się na parkingu gdzie parkuje kilka kamperów.

20151007_191804.jpg

20151007_204528.jpg

dzień 11.jpg
Nynek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Bluza enduro z naszym logo... sambor1965 Ciuch Afrykańczyka 123 27.09.2016 16:32
Dakar 2015. kibicujemy naszym Mirmil Inne tematy 63 01.03.2015 12:53
Koszulki z naszym logo wojtekm72 Wszystko dla Afrykańczyka 64 01.08.2011 14:51


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 08:13.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.