Samochody z napędem alternatywnym

[ramires]

Napisał nabrU

Przyznam się, że po wysłuchaniu paru minut narracji tego pana z YT nie oglądałem całego filmu . Ale jak sądzę narracja kanału sponsorowanego dolewkami do paliwa musiała być jaka musiała.

Nie wyłapałem o jakim e-tronie mowa, a trochę ich już było w ofercie. A skoro film jest o 'garażowej wymianie' to sądzę, że ta jest po gwarancji. A gwarancja na samochód w Audi to (o ile się nie mylę) może być nawet 4 lata / 120k km. EV jak każdy samochód mają się prawo zepsuć... Czy Audi psują się szybciej - nie wiem.

Inna sprawa, że A6 e-tron o którym była mowa z WojtasA to nowa platforma VW PPE. Starsze miały VW MLB, VW MEB więc może silnik nie nawali Wojtasowi

Z forte to wiesz... pomijając dolewki, ekipa ogarnięta i naprawdę wie co robi w mechanice. Oddałbym szczególnie Łukaszowi (Rommiren) w ciemno każdy samochód. Zresztą... mojego teścia Audi A8 D3 też teraz dostają na gruby przegląd przed sprzedażą. Teściu to co ma być zrobione to ma być zrobione, nie chce mieć potem klienta z pretensjami pod płotem.

Wracając do E-Trona. Tydzień po tym, jak kręcili ten film byłem u Adama na warsztacie i widziałem na żywo ten motor. Niby wszędzie precyzja, ale ten przypadek pokazał, że jednak coś nie pykło i jak potem powiedział, zdarzyły się już 4 takie przypadki. Tu mogli zrobić film, bo właściciel salonu pozwolił na sekcję poza warsztatem gdy już klient dostał z audi nowy silnik.

Nie ma żadnej idealnej marki i pomimo niechęci do audi ogólnie nie mam zamiaru stygmatyzować tej marki przez jakieś swoje błędy wieku dziecięcego ich konstrukcji. Wystarczy poczytać o ostatniej akcji Toyoty w USA. Akcja przywoławcza silników, bo rzekomo wykryli, że nie były idealnie wyczyszczone przy obróbce... akcja liczona w dziesiątkach milionów dolarów raczej... także ten...

[Ronin78]

Są "Marki" i "marki", o Toyocie słyszałem i jestem pod wrażeniem podejścia do sprawy i do klienta, taki klient wróci bo wie, że nie jest mile widziany tylko do chwili zapłaty za auto, takie podejście buduje Markę, przez duże "M".
Audi to taki sam poziom jak BMW/Mini, wystarczy poczytać, nieszczelność obudowy akumulatora, która może przyczynić się do pożaru załatwiają... softem i w ich mniemaniu jest po sprawie. K... serio?

https://motoryzacja.interia.pl/wiado...ja,nId,7774885

Tak wygląda różnica między współpracą i budowaniem zaufania na linii producent/klient końcowy, a dymaniem.

[nabrU]

Napisał ramires

Z forte to wiesz... pomijając dolewki, ekipa ogarnięta i naprawdę wie co robi w mechanice. Oddałbym szczególnie Łukaszowi (Rommiren) w ciemno każdy samochód.

Ale ja nie mam do ich wiedzy czy ogarnięcia tematu ICE nic. Mam za to do ich podejścia do EV (bo to takie modne teraz przecież i kreuje kliknięcia).

Napisał ramires

Tu mogli zrobić film, bo właściciel salonu pozwolił na sekcję poza warsztatem gdy już klient dostał z audi nowy silnik.

Dlaczego więc nie wspomnieli z jakiego rocznika e-trona ten silnik i czy właściciel Audi dostał nowy silnik za free czy w ramach gwarancji? Wspomnieli za to o koszcie silnika (czytaj: EV są drogie) a być może właściciel za naprawę nie zapłacił ani grosza.
Pamiętacie zapewne pierwsze 2.0TDI - ideał to to nie był, a w takim roku 2020 to VW czy Audi dopiero raczkowało w EV. Więc jak sprawa została zrobiona w ramach gwarancji czyli stosunkowo bezboleśnie dla właściciela samochodu, to płaczu nie powinno być.

Napisał Ronin78

Są "Marki" i "marki", o Toyocie słyszałem i jestem pod wrażeniem podejścia do sprawy i do klienta, taki klient wróci bo wie, że nie jest mile widziany tylko do chwili zapłaty za auto, takie podejście buduje Markę, przez duże "M".
Audi to taki sam poziom jak BMW/Mini, wystarczy poczytać, nieszczelność obudowy akumulatora, która może przyczynić się do pożaru załatwiają... softem i w ich mniemaniu jest po sprawie. K... serio?

https://motoryzacja.interia.pl/wiado...ja,nId,7774885

Tak wygląda różnica między współpracą i budowaniem zaufania na linii producent/klient końcowy, a dymaniem.

Jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach. Ale tak naprawdę Interia i inne portale na ten temat nawet nie wiedzą za bardzo o co chodzi. A wbrew pozorom softem można zrobić sporo (np. jak w tym przypadku, bo pewnie nieszczelność jakoś wpływa na zmianę parametrów baterii - nieprawdaż?). Chyba że wolałbyś aby te 140 tys. samochodów zostało wezwane do warsztatu tylko po to aby rozszczelnić baterię HV i stwierdzić, że w danym egzemplarzu nieszczelności nie stwierdzono. Po tym trzeba to zmontować do kupy z potencjalnie w tym momencie spowodowaną w warsztacie dealerskim nieszczelnością.

To ja dziękuję i wolę soft z diagnostyką niż profilaktyczną rozbiórkę baterii. Ale doceniam, że możesz mieć inne zdanie.

P.S. A propos Toyoty, to ja jestem pod wrażeniem ich 'obiecanek' w branży napędów alternatywnych. Wodór, baterie solid state i to wszystko od wielu lat 'zaraz będzie'. To jest ta marka przez duże 'M'

[ramires]

Nabru, tak czytam Twoje wypowiedzi, ale ich ton jest jakbyś nie widział świata poza EV.
Dla mnie niech sobie będą EV jako ALTERNATYWA ale nie kierunek w jakim ma iść motoryzacja.

Co do łatania softem ewentualnych kłopotów z bateriami? Serio?
Wydajesz $$$ na pojazd, który ma być sprawny. Łatanie tego softem to jest wg mnie pudrowanie syfilisu.

Wybacz Nabru, ale nie kupuję takiego tłumaczenia.

Informatyczna analogia.
Kupujesz dajmy na to I7 procesor jakieś najnowszej generacji, ale producent blokuje od razu część rdzeni, bo mogą być wadliwe a jednocześnie robi overclocking pozostałych aby zachować ogólne parametry procesora...

[Ronin78]

Napisał nabrU

wbrew pozorom softem można zrobić sporo (np. jak w tym przypadku, bo pewnie nieszczelność jakoś wpływa na zmianę parametrów baterii - nieprawdaż?). Chyba że wolałbyś aby te 140 tys. samochodów zostało wezwane do warsztatu tylko po to aby rozszczelnić baterię HV i stwierdzić, że w danym egzemplarzu nieszczelności nie stwierdzono. Po tym trzeba to zmontować do kupy z potencjalnie w tym momencie spowodowaną w warsztacie dealerskim nieszczelnością.

Zgadnij co zrobiłaby Toyota, gdyby to ją spotkało takie niedbalstwo? Ja obstawiam wymianę pakietów na nowe, wolne od wad, bez względu na koszty.

A że spotkało to BMW/mini no to podymajmy klienta, auto w podstawie 150k pln, cóż, pewnie sie klient nie obrazi jak w razie wykrycia usterki, przez zmodyfikowany soft bateria rozładuje mu się natychmiastowo do 30% co za tym idzie pożar, który będzie mógł się pojawić nie będzie na tyle duży, że spłonie mu cały dom, a jedynie garaż z kondygnacją powyżej. REWELACJA. Takiego rozwiązania jako klient wydający 150k pln, śpiący w sypialni nad garażem bym oczekiwał.

[nabrU]

Napisał ramires

Nabru, tak czytam Twoje wypowiedzi, ale ich ton jest jakbyś nie widział świata poza EV.
Dla mnie niech sobie będą EV jako ALTERNATYWA ale nie kierunek w jakim ma iść motoryzacja.

Oczywistym jest że jestem zadowolonym użytkownikiem tej technologii. Sporo się więc w tym temacie tutaj wypowiadam, stąd pewnie wrażenie, że 'swiata poza EV nie widzę" . To jest właśnie alternatywa, bo ICE nie znikną ot tak sobie z planety Ziemia nawet jak politycy każą ich nie sprzedawać od 2030 czy 2035. Myślę, że za te 10-15 lat okaże się w jakim to wszystko kierunku zmierza.

Tak jak ja jestem zwolennikiem tej technologii, tak nie dziwi mnie, że najbardziej anty są tu ludzie którzy zawodowo zajmują się silnikami spalinowymi. Przypadek...

Napisał ramires

Informatyczna analogia.
Kupujesz dajmy na to I7 procesor jakieś najnowszej generacji, ale producent blokuje od razu część rdzeni, bo mogą być wadliwe a jednocześnie robi overclocking pozostałych aby zachować ogólne parametry procesora...

Coś jak dla mnie nie halo ta analogia. Ale oto moja:

Jest sobie ten procek i7 i ma zainstalowany radiator i wentylator. Jeśli od rdzenia procka odklei się radiator lub wentylator przestanie działać, procek się potencjalnie popsuje czy w skrajnym przypadku może się zapalić (OK to nie ten rząd temperatur ale to przykład tylko). Więc Ty i Ronin oczekujecie wymiany procesora na nowy (nawet jeśli działa OK) bo w dwóch egzemplarzach kompów ze 140k sprzedanych odkleił się radiator z wentylatorem od procka. Ja z kolei jako potencjalny producent zalecam zainstalowanie oprogramowania monitorującego temperaturę i obroty wentylatora (oczywiście to mój przykład) i natychmiastowe zgłoszenie się do warsztatu gdy temperatura wzrośnie powyżej wartości X albo obroty wentylatora spadną poniżej Y.

Oczywiście my sobie gdybamy, bo jak pisałem nie znamy szczegółów

Napisał Ronin78

Zgadnij co zrobiłaby Toyota, gdyby to ją spotkało takie niedbalstwo? Ja obstawiam wymianę pakietów na nowe, wolne od wad, bez względu na koszty.

A że spotkało to BMW/mini no to podymajmy klienta, auto w podstawie 150k pln, cóż, pewnie sie klient nie obrazi jak w razie wykrycia usterki, przez zmodyfikowany soft bateria rozładuje mu się natychmiastowo do 30% co za tym idzie pożar, który będzie mógł się pojawić nie będzie na tyle duży, że spłonie mu cały dom, a jedynie garaż z kondygnacją powyżej. REWELACJA. Takiego rozwiązania jako klient wydający 150k pln, śpiący w sypialni nad garażem bym oczekiwał.

Ronin, poczytaj proszę dokładnie co pisze Interia. To nie baterie są be, tylko uszczelnienie tego battery packa.

Według oficjalnego raportu problem jest poważny i dotyczy nieszczelności obudowy akumulatora wysokonapięciowego montowanego głównie w elektrycznych Mini pierwszej generacji.

Jeśli uszczelnienie jest niewłaściwe, może ono doprowadzić do awarii baterii czy nawet jej pożaru. Wymiana z góry 140 tys. pakietów baterii nawet w Toyocie nie była by klepnięta przez księgowych. Z inżynierskiego punktu widzenia też to nie ma sensu. Doczytałeś pewnie że stwierdzono na razie 2 (słownie dwa) takie przypadki... czyli to 0,00014 % z tych 140k

[Ronin78]

NabrU ja się poddaję, jako konsument stajesz się prawnikiem dymającego klientów producenta, nie pójdę tą drogą.

[ramires]

Gdy producent daje dupy ma to poprawić niezależnie czy to Dacia czy Maybach. Koniec kropka, a nie pudrować syfilis. Zdania nie zmienię.
Przykład z czasów Rockefellera pokazał, że oszczędności na materiałach i jakości odbijają się czkawką doprowadzając czasem do dramatycznego finału zakończonego śmiercią.

Powołujesz się na statystykę a ja Ci mówię, że można ją w dupę wsadzić - życie ludzkie jest bezcenne niezależnie od tego czy to 0.0000001% czy 0.1% czy 5%.

Jeżeli producent zna problem, ma pozorne rozwiązanie w postaci przykrycia tego softem... czyli wie, ale nie chce pchać się w koszty, bo to w teorii jest na zasadzie "może się zdarzyć a nie musi". Serio? Ty to popierasz?

Nie ma znaczenia czy pracuję przy ICE czy EV. Bubel zarówno ICE jak i EV jest bublem.

W żaden sposób nie piję do Ciebie aby być złośliwym, ale osoby myślące podobnie jak Ty niestety są idealnym klientem, który nie dość, że powie "tak, zrób soft" niz zażąda naprawy tego zgodnie ze sztuką. Od razu zrezygnuj z gwarancji w takim razie, bo przecież producent jest taki święty. Zaprosi na kawę, zrobi soft i pokaże drzwi a najchętniej by jeszcze zrobił drzwi, które otwierane są wyłącznie kartą kredytową dodatkowo, aby nacisnąć klamkę...

Mówisz, że czytasz sporo na ten temat, aby być na bieżąco - wszystko fajnie, ale czy nie łapiesz się na tym, że im więcej czytasz tym przybierasz bardzo określony punkt widzenia? Bo to tak trochę wygląda jak dobrowolne pranie mózgu.

Zresztą, ja pewnie jestem z racji obsługi ICE zwykły przyczadzony spalinami i naćpany zmywaczem do hamulców koleś, co czepia się EV...

Naprawdę Nabru, zawsze ceniłem zgłębianie tematu przez Ciebie i zawsze starałeś się rzeczowo podawać argumenty, ale tutaj naprawdę pokazujesz tylko jak bardzo dałeś się nabić w butelkę. Zwykła zagrywka socjotechniczna ze strony producenta i ludzie są zachwyceni...

[nabrU]

Jasne, ja jestem prawnikiem BMW i jako naiwniak daję się codziennie nabijać w butelkę

Porządne marki przez duże 'M' jak Toyota nigdy nie 'pudrują syfilisu':
https://www.bbc.co.uk/news/articles/c1wwj1p2wdyo

A Nissan nigdy nie robił zmiany softu jako sposobu rozwiązania potencjalnie poważnego problemu (mam nadzieję Ronin, że Twojego Leafa to nie obejmuje):
https://static.nhtsa.gov/odi/rcl/202...3V494-8420.pdf

A, ha.
W tym roku były 3 recalle w Tesli, które zostały rozwiązane softem OTA: na czujnik przedniej klapy, system ostrzegania przed niezapiętymi pasami i na zwiększenie rozmiaru czcionki wyświetlanych informacji. Pewnie dałem się znowu nabić w butelkę

[WojtasA]

Napisał Ronin78

Z Audi to na chłodno przyjrzałbym się najpierw temu co znowu spaprali teoretycznie tam, gdzie spaprać coś trudno.

Jak wcześniej Nabru pisał, to raczej starszy e-tron. Przede wszystkim jednak pisałem o aucie służbowym w leasingu na 4 lata. Co do ostatnich wpadek z jakością audi nie będę się wypowiadał, ale miałem kilkanaście lat temu służbową A4kę 2.0 diesel 140KM, która kilka miesięcy przed końcem leasingu odjechała na lawecie przy około 100 tys km bo multitronik padł a koszty naprawy były kosmiczne. Wcześniej było wymienione sprzęgło, obie przednie piasty, ksenony i jeśli dobrze pamiętam kolektory ssące, więc trochę jakby dużo tych usterek

Potem były 4 Mercedesy (diesle): w C nie zepsuło się w 4 lata dosłownie nic (raz jakiś soft nowy do silnika wgrali) w pierwszym GLC "padła" jakaś wiązka elektryczna co spowodowało stałą pracę wiatraka chłodnicy (zrobili na gwarancji) w drugim GLC nic się nie zepsuło a w aktualnym E przez trzy lata tylko wgrywali nowy soft różnych systemów i podobno jest jakaś akcja serwisowa na jakąś wiązkę ale nadal nie potwierdzili. Ale żeby nie było za słodko, wystarczy sobie przypomnieć jakie były mega wtopy z dwoma generacjami E "okularów".


Prywatnie kupując auto, nigdy nawet nie myślę o nówkach i jak mogę staram się wybrać model / silnik który jest już od jakiegoś czasu na rynku i są już wiarygodne opinie (tak wybrałem Ibizę 1.0 115KM czy potem Aronę 1.5).