Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 21.11.2008, 15:11   #231
Robert Movistar
 
Robert Movistar's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 342
Motocykl: RD04
Robert Movistar jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 3 godz 17 min 22 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał podos Zobacz post
za co znowu?
Za darmo, profilaktycznie
Robert Movistar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2008, 15:17   #232
Robert Movistar
 
Robert Movistar's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 342
Motocykl: RD04
Robert Movistar jest na dystyngowanej drodze
Online: 5 dni 3 godz 17 min 22 s
Domyślnie

Dzień 19 Na statku „Fortuna” nomen omen. Czas –2 godziny od PKC. Przejechane 0km.
O co k... chodzi!


Dowiadujemy się, że od 7.30 do 8.30 jest śniadanie. Izi nastawia budzik co by żarcia nie przegapić. Budzik dzwoni, pełni zapału i z pustymi żołądkami idziemy. Na statku są dwie małe mesy. W każdej TV choć na morzu nie działa. Ale DVD też jest. Wszystko spięte pasami na wypadek większego bujania. Nikogo nie ma. Pijemy herbatę, jemy chleb z masłem wyjętym z lodówki. Nikogo nie ma, czyżby statek widmo? Wracamy do kajuty. Nikogo nie ma? Okazało się, że statek prauje na czasie Władywostok czyli – 2 godziny, a my na czasie pietropawłowsko kamczackim żyli jeszcze. Wracamy, do kajuty. Za 2 godziny na śniadanie. Pycha. Placuszki drożdzowe, dżem, śmietana, oczywiście ryba też. Obiad kurczak, zupa, ziemniaki, oczywiście ryba też.







Załoga liczy 14 osób, plus starsza pani kucharka. Na statku mamy pralkę, suszarkę, pełen lux. Suszymy więc w suszarce LG ubrania które popraliśmy jeszcze u Saszy. Ocean faktycznie Spokojny, nie buja za bardzo, więc problemów obchód błędnikiem obchód rzyganiem brak. Nieśmiały obchód po statku, potem obiad i sen. Wieczorem puk, puk dwóch z załogi idzie z flaszką co by się poznakomić. Oni jedną mają my drugą mamy impreza się rozkręca. Potem przychodzi 3 mechanik i ciemno .... ciemno….Jedyną rzeczą która zakłóca nam sen, jest dziwne skrzypienie, oraz samoistne przewracanie się na wyrku w takt przechylania się statku na falach. Wulkany dymią dalej.



Robert Movistar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2008, 15:43   #233
ENDRIUZET
buszujący w zbożu
 
ENDRIUZET's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
ENDRIUZET jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał podos Zobacz post
no, zrobilo sie extremalnie. Sa problemy jest zabawa!
Punkt siedzenia zmienia punkt widzenia

Przyznaję opis bardzo PRZYGODOWY ... jestem pod wrażeniem ... ta fota AT na linie w drodze na pokład statku ... bezcenne ... panowie jesteście TWARDZIELE , kto twierdzi inaczej ma w ryj.
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy.

Ostatnio edytowane przez ENDRIUZET : 21.11.2008 o 15:59
ENDRIUZET jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2008, 16:22   #234
Gradient
 
Gradient's Avatar


Zarejestrowany: May 2008
Posty: 234
Motocykl: RD07a
Gradient jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 2 godz 17 min 20 s
Domyślnie

To już naprawdę jest spory zbiór przygodód i miejsc, z których wyszła by niezła książka podróżniczo-awanturniczo-przygodowa i chętnie bym takową przygarnął na półkę.

Wódka łączy ludzi.Najlepiej zawsze mieć jedną flaszeczkę przy sobie w razie co...

Pozdrawiam świrow i czekam na ciąg dalszy.
Gradient jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2008, 17:06   #235
zombi


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Gdańsk
Posty: 1,155
Motocykl: exc 250 2T :)
zombi jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 12 godz 15 min 2 s
Domyślnie

Jesteście jak sikorki - na dobę pijecie tyle ile ważycie
zombi jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2008, 21:57   #236
Andrzej_Gdynia
 
Andrzej_Gdynia's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 787
Motocykl: RD03
Andrzej_Gdynia jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 3 godz 35 min 10 s
Domyślnie

Chylę czoła... Afrykańscy podróżnicy, coś mi się wydaje że to jeden z niewielu wątków w których twardziele opisują jak było na wyprawie. (nie mylić z wycieczką...)
Andrzej_Gdynia jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 21.11.2008, 22:37   #237
samul
 
samul's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Posty: 1,420
Motocykl: RD07a
Przebieg: 43k+
samul jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 tygodni 3 godz 22 min 21 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Andrzej_Gdynia Zobacz post
Chylę czoła... Afrykańscy podróżnicy, coś mi się wydaje że to jeden z niewielu wątków w których twardziele opisują jak było na wyprawie. (nie mylić z wycieczką...)
A ktorzy to opisuja "wycieczke", Chomiki czy Podos?

A tak poza tym to TOTALNA ZAJEBIOZA od samego czytania w glowie sie kreci Toz to trzeba od malego cwiczyc chyba, ta najebke. Dzide moze sie da opanowac. A trzoda musi byc jak nic, wrodzona.

Wspolczucie z wypierdzieleniem z roboty. Ja juz prawie rok na bezrobociu...

Dalej! Dalej!
samul jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2008, 11:21   #238
Lewar
Niepozorny
 
Lewar's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Wiocha na Jurze, bliżej Krakowa niż Częstochowy
Posty: 561
Motocykl: Bardzo stara Teresa
Lewar jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 tygodni 20 godz 11 min 11 s
Domyślnie

Jestem pod wrażeniem.
Gdyby tekst nieco wygładzić, nie tracąc przy tym niezbędnej szorstkości to Mc Gregor i Boorman popłakali by się z zawiści.
Aż żal, żem za stetryczały na takie dzidowanie, a za tszodą nie przepadam. Ale co do najepki to bym pewnie jeszcze dał radę...
__________________
Moja jest tylko racja bo to Święta Racja.
A nawet jak jest twoja, to moja jest mojsza niż twojsza bo moja racja jest najmojsza i tylko ja ją mam.
( Dzień Świra )
Kocham Łódź

Ostatnio edytowane przez Lewar : 22.11.2008 o 12:07
Lewar jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2008, 12:25   #239
JareG
Piast Kołodziej
 
JareG's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Toruń
Posty: 1,892
Motocykl: RD03
JareG jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 17 godz 44 min 37 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Lewar Zobacz post
Aż żal, żem za stetryczały na takie dzidowanie, a za tszodą nie przepadam. Ale co do najepki to bym pewnie jeszcze dał radę...
Czasami jest tak, ze jak zaczniesz od konca (znaczy, od najepki) to 'po' mozesz zaczac tszodowac, a i byc moze dzidowac..

A relacja super, nie spodziewalem sie po chlopakach takiego talentu pisarskiego
__________________
Pozdrawiam z Torunia i okolic,
Jarek

K1200RS & TRX850 & XTZ850
JareG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 22.11.2008, 22:07   #240
sambor1965
 
sambor1965's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 3,666
Motocykl: RD04
Galeria: Zdjęcia
sambor1965 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 2 dni 3 godz 2 min 56 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał JareG Zobacz post
nie spodziewalem sie po chlopakach takiego talentu pisarskiego
Po Izim mozna sie wszystkiego spodziewac. Robert jednak wydawal sie byc porzadniejszy...
sambor1965 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Jedź nad morze mówili, będzie fajnie mówili xD xVampear Polska 2 30.08.2020 19:00
Xinjiang 2008 czyli dlaczego nie zobaczymy olimpiady... sambor1965 Trochę dalej 400 23.02.2009 16:44


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 05:20.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.