Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 11.08.2021, 09:50   #21
Lucky Luke
 
Lucky Luke's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Jan 2010
Miasto: Warszawa
Posty: 2,739
Motocykl: RD04
Lucky Luke jest na dystyngowanej drodze
Online: 3 miesiące 1 tydzień 4 godz 25 min 37 s
Domyślnie

Aśka Ty masz dobrze z Maćkiem, a to serwis motóra zrobi , a to za łożyskami chodzi , z krzaków wyciągnie...
__________________
WSK125>XL650V Transalp>XR650R>TE450>DR800big>XR750VAfrica Twin>XR400R>VFR800fi>TE450ie>Bandit1200S
Lucky Luke jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.08.2021, 10:37   #22
Piękny Maryjan
 
Piękny Maryjan's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Piaseczno
Posty: 86
Motocykl: Była RD04, jest R100R
Piękny Maryjan jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 6 godz 45 min 39 s
Domyślnie

W życiu bym nie przypuszczał w zamierzchłych czasach że nam się po tej kolcenterowej rzeźni taka pełnokrwista Amazonka - podróżniczka objawi ��
Mam nadzieję, że Radian też jeszcze żyw,
Pozdrawiam,
Mariusz.
Piękny Maryjan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.08.2021, 16:16   #23
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 437
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 9 godz 18 min 46 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał RAVkopytko Zobacz post
Pani kochana. A kto lubi ppiochy ?
Ja to nawet lubię, bo jak się człowiek wywraca, to przynajmniej jest miękko. No tylko że jakiekolwiek manewry zdecydowanie odpadają

Cytat:
Napisał Lucky Luke Zobacz post
Aśka Ty masz dobrze z Maćkiem, a to serwis motóra zrobi , a to za łożyskami chodzi , z krzaków wyciągnie...
...z krzaków, z błota, z rzeki... to prawda, że dobrze z nim mam <3

Cytat:
Napisał Piękny Maryjan Zobacz post
W życiu bym nie przypuszczał w zamierzchłych czasach że nam się po tej kolcenterowej rzeźni taka pełnokrwista Amazonka - podróżniczka objawi ��
Mam nadzieję, że Radian też jeszcze żyw,
Pozdrawiam,
Mariusz.
Myślałam, że to spora przesada, kiedy się mówi, że "przeszłość zawsze cię dopadnie" - a tu proszę!
Radian ma się świetnie, wozi mnie na co dzień


A w ogóle to w pewnym sensie zrobiłam film z urlopu. Wprawdzie z innej jego części, ale zapraszam do oglądania (i słuchania)
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 11.08.2021, 16:55   #24
Novy
Moderator
 
Novy's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Dec 2008
Miasto: Niemcownia
Posty: 3,398
Motocykl: CRF 1000D/DCT
Przebieg: 48k+
Novy jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 4 tygodni 8 godz 29 min 41 s
Domyślnie

Świetne!
Takie... inne!
__________________
Wreszcie mam swój kawałek szczęścia w całym tym gównie dookoła
Novy jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.08.2021, 12:58   #25
Prince
 
Prince's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: May 2013
Posty: 1,327
Motocykl: xtz660 Ténére/XR650R
Prince jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 2 dni 3 godz 2 min 43 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał _-aska-_ Zobacz post
Radian ma się świetnie, wozi mnie na co dzień
YX600.jpg
Kazała mi coś napisać. No to już jest ;]
Prince jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 14.08.2021, 13:27   #26
Piękny Maryjan
 
Piękny Maryjan's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Piaseczno
Posty: 86
Motocykl: Była RD04, jest R100R
Piękny Maryjan jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 4 dni 6 godz 45 min 39 s
Domyślnie

Widuję go czasami na Sadybie i coś mi ten wystający warkocz przypominał ale ja jestem już za stary na zaczepianie blond motocyklistek ��
Piękny Maryjan jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.08.2021, 14:57   #27
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 437
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 9 godz 18 min 46 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Piękny Maryjan Zobacz post
Widuję go czasami na Sadybie
Świat jest bardzo malutkim miejscem

W uzupełnieniu do relacji z dnia 3 - ujechaliśmy 215 km i było to bardzo przyjemne 215 km.

DZIEŃ 4

Mniej tekstu, więcej obrazków, bo dzień był to serwisowo-zwiedzaniowy.

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności okazało się, że wybrany przez nas najtańszy na bookingu hostel w mieści jest zlokalizowany jakieś pół godziny spacerkiem od jedynego w mieście serwisu motocyklowego Ponieważ nigdy nie doczekałam się odpowiedzi na wysłanego kilka tygodni wcześniej maila, po prostu postanowiliśmy uderzyć do nich z buta. Patrząc na stronę internetową miałam obawy, że tak duży i profesjonalny serwis po prostu nie będzie sobie życzył obcych pałętających się po warsztacie i dlatego nie odpisali.

mamoto.jpg


No więc nie Ledwo ich znaleźliśmy, bo nawet nie mają żadnego oznaczenia przy wjeździe na teren, gdzie się znajdują i naprawdę trzeba wiedzieć gdzie szukać, żeby znaleźć. Zresztą jak się już trafi w odpowiednią bramę, to na terenie też trzeba się bardzo dokładnie rozglądać, bo warsztat jest w takim zaułku, również bez żadnego drogowskazu.

mamoto wjazd.jpg

W warsztacie zastaliśmy mechanika i właściciela, wytłumaczyłam o co cho i czy moglibyśmy skorzystać z kawałka miejsca, kupić olej i czy może wie czy gdzieś jest szansa, żeby dostać łożyska. Zgodził się na szczęście, a w sprawie łożysk zadzwonił do kolegi, który prowadzi sklep z łożyskami i okazało się, że ma. Do sklepu 10 minut na piechotę. Fajne są takie nieduże miasta Trochę tylko szkoda, że 2 łożyska kosztowały w sumie 22 ojro, no ale lepiej mieć drogie łożyska, niż nie mieć żadnych, co nie?

A skoro już kamień spadł nam z serca, mogliśmy spokojnie wrócić do hostelu po motury. Spacerem ofkors.

1.jpg

2.4.1.jpg

3.5.1.jpg

4.6.1.jpg

5.jpg

6.8.1.jpg

Plan zakładał natychmiastową wymianę oleju i filtra, wybicie łożysk (żeby dla pewności z nimi udać się do sklepu i potwierdzić też empirycznie, a nie jedynie po numerkach) i zostawienie naszego zwierzyńca, żeby silnik Zebry wystygł przed sprawdzaniem luzów zaworowych.

s1.9.1.jpg

s2.10.1.jpg

s3.jpg

A my w tym czasie tańce, hulanki, swawole! Czyli autobusem na stare miasto W związku z tym, że mieliśmy odpoczywać po 3 dniach fizycznie meczącej jazdy wyszedł nam spacer na w sumie jakieś 17 km

Tu kilka słów o Kownie na podstawie tego krótkiego pobytu, czyli mało obiektywnie i kompetentnie.
Rada praktyczna nr 1 - jeśli chcecie jeździć komunikacją, to albo trzeba kupić jakąś kartę, którą się jakoś doładowuje i chyba jakoś odbija/kasuje w autobusie, albo wbijacie do autobusu przednimi drzwiami i dajecie kierowcy 1 euro i za to dostajecie bilet. Polecam tę drugą opcję.

Kowno wydaje mi się mocno fascynujące, bo ma to, co urzekło mnie kilka lat temu w Wilnie - zderzenie starych drewnianych domków z blokowiskami z wielkiej płyty i ze szklanymi biurowcami. Perełki z każdej możliwej epoki i budynki tak brzydkie, że aż fascynujące. Pełny przekrój.
Pokręciliśmy się trochę po starym mieście i okolicach. Ponieważ jestem wielką fanką zaniedbanych starych budynków, to miałam tam swój raj. Zresztą trochę żałuję, że nie mieliśmy jeszcze ze 2 dni żeby pochodzić po mieści i zajrzeć w każdą możliwą bramę i inną dziurę. Oczywiście sporo jest też ładnie odpicowanych kamienic, urokliwych knajpek i kawiarenek.

7.12.1.jpg

8.13.1.jpg

9.jpg

10.jpg

11.jpg

12.jpg

13.18.1.jpg

14.19.1.jpg

15.jpg

16.jpg

17.22.1.jpg

18.23.1.jpg

19.24.1.jpg

20.25.1.jpg

21.jpg

23.jpg

24.28.1.jpg

25.jpg

27.30.1.jpg

28.jpg

29.32.1.jpg

30.jpg

31.34.1.jpg

I najwęższe chodniki, jakie w życiu widziałam

22.35.1.jpg

Oraz pierwszy raz w życiu widziałam tak poprowadzoną rynnę. No ładnie, ale nie jestem przekonana czy aby na pewno praktycznie

rynna.36.1.jpg

Oczywiście z rzeczy istotnych...

maryja.jpg

Ja zaczęłam się robić głodna, ale ponieważ czas nas zaczął gonić, bo warsztat zamykają o 18, postanowiliśmy najpierw skończyć zabiegi przy moturze, a później na spokojnie znaleźć jakieś pyszne jedzenie.
I tutaj rada praktyczna nr 2 - w Kownie restauracje w zdecydowanej większości zamykają o 18, więc jeśli chcecie zjeść coś bardziej wyszukanego, to nie zostawiajcie tego na wieczór... My nastawialiśmy się na jakieś pyszne tradycyjne litewskie potrawy. Niestety po 18 były otwarte już tylko kebabownie i pizzeria w centrum handlowym. Wybraliśmy to drugie, zamówiliśmy pierogi licząc, że może będą choć trochę "lokalne", ale niestety nie. Dobre, ale to po prostu pierogi jak wszędzie
Planowaliśmy jeszcze tego dnia skoczyć na tamę, ale nogi nam już tak weszły w tyłki, a komunikacja miejska oferowała podróż niewiele krótszą, niż jakbyśmy szli na piechotę, więc ograniczyliśmy się do pieszo-rowerowego mostu nad Niemnem. Bardzo było ładnie.

m1.jpg

m2.jpg

m3.jpg

m4.41.1.jpg

Aha. No i Kowno to też niestety ostra trauma. To zdjęcie z naszego hostelu akurat.

wc.42.1.jpg

Przez cały dzień zastanawialiśmy się też co dalej. Poprzedniego dnia napisał człowiek, że może nam zabrać motocykle z Łotwy do Warszawy za w miarę akceptowalną cenę. Tylko że już wiedzieliśmy, że na Łotwę to się nie uda. Narysowałam więc trasę na plaże litewskie. Wyszło ok. 320 km w jedną stronę, to 2 dni spokojnej jazdy, a jeśli będą same szutry, to pewnie do zrobienia w jeden. Ale zakładając, że 2 dni - to mamy 3 dni nad morze, znowu dwa dni do Kowna i w Kownie pakujemy motocykle człowiekowi na pakę, a siebie do autobusu. Jest dylemat. Niby tyłki bolą i trochę by się chciało wracać, no ale moooooooooorzeeeeeeeeee i plaaaaaaaaaaaażeeeeeeeeeee. A w sumie odległość Kowno-morze-Kowno wychodzi tyle samo, co Kowno-Warszawa. No ma to sens. Brzmi dobrze. Maciek nie jest nastawiony zbyt optymistycznie, ale ja im więcej o tym myślę, tym bardziej mi się taka opcja podoba. A potem sprawdzam pogodę dla Kłajpedy na te 3 dni, które mielibyśmy na leżenie na plaży i okazuje się, że 2 z nich będą deszczowe i burzowe. Dzięki, pogodo! Cały czas upał i słońce, ale jakbyśmy chcieli poleżeć na plaży to nieeee....
I tak oto uznaliśmy, że robimy odwrót i lecimy do domu.

Na wieczór jeszcze tylko Prince uprał filtry powietrza. Z jakimś dziwnym wyrzutem w głosie opowiadał później, ze jego filtr cały zapylony, a mój czyściutki jakby świeżo założony. Naprawdę nie rozumiem dlaczego

Ostatnio edytowane przez Novy : 21.08.2021 o 19:09 Powód: Obróciłem zdjęcia
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.08.2021, 15:00   #28
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,765
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 5 godz 29 min 16 s
Domyślnie

Ło co chodzi z tą traumą? I czemu muszę laptopem obracać?
Czyta się.
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.08.2021, 15:26   #29
_-aska-_
 
_-aska-_'s Avatar


Zarejestrowany: Oct 2018
Miasto: Warszawa
Posty: 437
Motocykl: Yamaha Radian&WR250F
_-aska-_ jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 3 dni 9 godz 18 min 46 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
I czemu muszę laptopem obracać?
Nadal nie wiem czemu, ciągle się przekręcają, ale co jakiś czas wpada tu Novy, dobry człowiek, i robi tak, żeby było dobrze

Cytat:
Napisał Emek Zobacz post
Ło co chodzi z tą traumą?
IMG_20210722_230138.1.jpg

Mam nadzieję, że zbliżenie co nieco wyjaśni

Ostatnio edytowane przez Novy : 21.08.2021 o 00:44 Powód: Obróciłem zdjęcie
_-aska-_ jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 20.08.2021, 15:37   #30
Emek
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
 
Emek's Avatar

Zapłaciłem składkę :) Dział PiD

Zarejestrowany: Aug 2015
Miasto: Scyzortown
Posty: 10,765
Motocykl: No Afrika anymore
Emek jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 rok 5 miesiące 4 tygodni 5 godz 29 min 16 s
Domyślnie

Żeby papieru w kibel nie pchać?
По этому есть мусорные ведро. 😁
Emek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Czy WR250f nadaje się do wakacyjnych podróży? _-aska-_ Polska 43 07.07.2021 09:22
"Życie to nie bajka, nie głaszcze po jajkach!!!";) Howerla, Svidovets, Закарпатське***** Pirania Trochę dalej 55 29.09.2017 21:46
XIX Mazowiecki Rajd Weteranów szos "MAGNET 2014" Marcel Imprezy forum AT i zloty ogólne 2 01.06.2014 15:12


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:10.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.