Dryndą po krzaczorach

[kristoch]

Napisał matjas

Ja wczoraj wyjechałem w FEST upał i trochę się odparzyłem jak mniemam, mimo pieluchy, ale jazda po wertepach na sztywniaku, mimo, że na pedałach często zrobiła mi z doopy bitkę ludzką.
Ja mam najczęściej problem z uciskiem na prostatę i nie jestem w stanie ustawić siodła tak aby się to nie działo - muszę chyba poszukać siodła z dziurą po prostu. Jeśli opuszczę nos siodła tak aby był niżej to wtedy leżę na nadgarstkach.

Ja mam tak, że jak zrobię przerwę dłuższą niż miesiąc to muszę d..ę od nowa przyzwyczajać stopniowo. Zwykle kilka wyjazdów kilkugodzinnych, trochę bólu i z bani. Potem jest już coraz bardziej odporna - innych argumentów nie przyjmuje.
Poza tym alantan lub talk do dętek pomaga na obtarcia.

Siodełko do roweru to trudniejszy temat niż opony do moto - https://sportprofit.pl/pl/i/Jak-wlas...o-rowerowe-/38.
SportProfit jest we Wro więc masz blisko - jak nie ma tłumu ludzi (11:00 -14:00 &#128521 to nawet coś doradzą. Kupowałem u nich mojego Ghosta.

Na eMTB często siodełka są minimalnie inaczej profilowane - z tyłu są lekko podniesione. Rzekomo po to, by zapewnić lepsze wsparcie przy jeździe pod górę. Jeśli kości kulszowe „osadzisz” na tym skosie, to zmieni się pozycja i ciężar przeniesie się na ręce/kierownicę. Ale zdaje się, że Twoje siodło to „klasyk” 😉.

[rumpel]

... a to wrzucę parę zdj z długie weekendu, dwa dni jazdy w Izerach i Karkonoszach, pierwszy dzień ok 56, drugi ok 52km. Izery wymiatają Taka ciekawostka, kumpel na rowerze z takim samym napędem i bateria miał podobne zużycie prądu w granicach +- 4%


zaczęło się jak zwykle

[Tomasa]

Ekstra, dzięki za zdjęcia

[Pirania]

Pięknie zdjęcia!!!

[trzykawki]

Zacny bunkier

[matjas]

Napisał trzykawki

Zacny bunkier

Ten bunkier w istocie - pozwiedzałby

[rumpel]

co do bunkra to szybko osuszały sie jego komnaty

[matjas]

Z tym zużyciem prądu: Jak się pedałuje, ile jedziesz ze wspomą, czy poruszasz się dużo bez wspomagania no i oczywiście czy masz na względzie używanie przełożeń z głowa. Na naprawdę grube podjazdy wjeżdżałem na eco na pierwszym biegu - po większości dnia bez wspomy takie dodatkowe 100w jest bardzo odczuwalne.
Jak kristoch kiedyś pisał pedałując rozsądnie to na elektryku i 200km można w dzien po płaskim zrobić bo jeśli tylko jedzie się powyżej 26km to z baterii nic nie schodzi.
Na temat tego nanile wystarczy mi bateria w górach cały dzien nie jestem się w stanie wypowiedzieć bo jeszcze tak nie jeździłem ale na pewno ma się na to ogromny wpływ

[rumpel]

Cze, nie mam takich statystyk ale raczej prądu nie żałuje a jak wiem, że dojadę do mety to rzucamy hasło "jebać biedę" i tak 56km 1600 m przewyższenia i zostało ok 30% bat, sądzę że do 70km i przewyższenia 2000m da się dociągnąć. Bardzo ważne jest planowanie trasy, jak wiem że mam jeździć cały dzień to wole jechać traską o najmniejszym kącie nachylenia niż wpychać rower z WALKiem (który moim zdaniem jest niezłym pożeraczem energii).

Jeżdżąc po płaskim to jednak więcej bez wspomagania bo prędkość pow 25km/h a ja nie mam roweru odblokowanego i tak jeżdżąc w koło komina spokojnie na bat 150-170km a myślę ze i do 200 można by dociągnąć. Wczoraj np 41km na 20% , 78km na ok 35%

Jeszcze takie spostrzeżenie jeżdżąc w towarzystwie rowerów z napędem Shimano stwierdziliśmy, że są one nieznacznie bardziej prądożerne i głośniejsze. Wynikać może to z tego że maja 3 tryby wspomagania (Bosh 4) gdzie pierwszy w Shimano odpowiada mniej więcej drugiemu w Boschu, mówię tu oczywiście o ustawieniach fabrycznych.

[matjas]

W Shimano da się ustawić granice prądowe dla trybów a w E7000 jest to chyba nawet wskazane dla Boosta bo te silniki maja konsktrukcujnie zjebana zębatkę odbiorcza od silnika i zdarza się ponoć często ze w e7000 ta zębatka potrafi się oddzielić od walka - oczywiście jest z jakiegoś kompozytu. Myśle ze jak ludzie duża jeżdżą na pełnym boost to tak się może dziać - oczywiście nie usprawiedliwiam tej dziadowskiej firmy która nawet nie zapewnia czesci zamiennych do tych silnikow co w USA już skończyło się sądem.