Honda xrv rd03 takie tam pitu pitu

[motomysz]

Napisał TYMEKVMAX

Witaj motocykl miał być użytkowany zgodnie z przeznaczeniem ale kiedy widzę efekty to może się stać wersją wystawową i znów słyszę te głosy w głowie "KUP DRUGI MOTOCYKL"

Przynajmniej będziesz miał idealny argument

[matjas]

Pewien mądrala z forum powiedział mi ze motocykle które nie jeżdżą są nieszczęśliwe.
Niby kupa gruzu taki motocykl ale ja w to wierze.

Dupa trochę boli jak się to odczyszczone bloci ale kurde... nie bądźmy dziećmi.

M

[Tezla]

Napisał matjas

Dupa trochę boli jak się to odczyszczone bloci ale kurde... nie bądźmy dziećmi.

Można też jeździć tylko po śniegu albo piachu


Imponujący projekt pedantycznie poskładany też kocham odremontowanie tych porządnie wykonanych roczników bo absolutnie warte są tego żeby dalej jeździły. Taka robota daje na pewno autorowi psychologiczną odskocznię od pracy dającą upust własnym ambicjom kiedy wreszcie można przestać się ograniczać dając kopa chochlikowi który ciągle pyta "a ile to będzie kosztować?"

Jako ciekawostkę napiszę że przestałem rozumieć zmiany układu jezdnego, taka RD03 jest perfekcyjnie zestrojona fabrycznie i cokolwiek tam zmienić to owszem coś się zyska ale traci tę pierwotną uniwersalność. Nawet takie opony fabryczne zmienić na terenowe i już nie będzie chciała bokami latać bo nadmiaru mocy to nie ma tak samo z fabrycznym zawieszeniem które do silnika jest dobrze dopasowane. Tuning motoru odbierze zaś długodystansowość skróci zasięg... Nauczyłem się cieszyć serią, zmiany mają sens tylko wtedy kiedy się lubi się dążyć do polepszenia wiedząc że króliczka nigdy się nie złapie i będzie zajawka na kolejny i kolejny projekt.

[Mallory]

Napisał Tezla

.... Nauczyłem się cieszyć serią, zmiany mają sens tylko wtedy kiedy się lubi się dążyć do polepszenia wiedząc że króliczka nigdy się nie złapie i będzie zajawka na kolejny i kolejny projekt.

Lubię to!!!

[Tank]

Mądrego to i miło posłuchać!


Wysłane z mojego Hammer_Energy_18x9 przy użyciu Tapatalka

[TYMEKVMAX]

Napisał Tezla

Można też jeździć tylko po śniegu albo piachu


Imponujący projekt pedantycznie poskładany też kocham odremontowanie tych porządnie wykonanych roczników bo absolutnie warte są tego żeby dalej jeździły. Taka robota daje na pewno autorowi psychologiczną odskocznię od pracy dającą upust własnym ambicjom kiedy wreszcie można przestać się ograniczać dając kopa chochlikowi który ciągle pyta "a ile to będzie kosztować?"

Jako ciekawostkę napiszę że przestałem rozumieć zmiany układu jezdnego, taka RD03 jest perfekcyjnie zestrojona fabrycznie i cokolwiek tam zmienić to owszem coś się zyska ale traci tę pierwotną uniwersalność. Nawet takie opony fabryczne zmienić na terenowe i już nie będzie chciała bokami latać bo nadmiaru mocy to nie ma tak samo z fabrycznym zawieszeniem które do silnika jest dobrze dopasowane. Tuning motoru odbierze zaś długodystansowość skróci zasięg... Nauczyłem się cieszyć serią, zmiany mają sens tylko wtedy kiedy się lubi się dążyć do polepszenia wiedząc że króliczka nigdy się nie złapie i będzie zajawka na kolejny i kolejny projekt.

Super napisane cała prawda ☺️

[CzarnyEZG]

Startujące w Paryż-Dakar fabryczne Marathony RD03 i RD04 miały seryjne zawiasy, hamulce.
Motocykl o trwałości liczonej w setkach tysięcy kilometrów i seryjnych podzespołach pozwalających na start w Dakarze

[majo]

Tylny zawias w Marathonie 650 II generacji miał pewne modyfikacje przy zbiorniczku.

[CzarnyEZG]

Masz ori amor z Marathona

Dawaj info jakie to były mody.
Ale to już musiał być 1991 chyba albo później jak zawodnicy sami składali.

[majo]

1989 rok.
http://www.nightwings.org/Marathon/M...a-serie-uk.htm