Kupiłem - będę robił

[pałeł]

Napisał consigliero

Zwłaszcza jak się weźmie pod uwagę temperaturę

Było zimniej niż w walczaku i gdyby nie rozwalona łapa to bym chyba w kąpielówkach robił a tak wejść do wody nie bardzo to sie zajał człowiek robotą i poszło jak w akordzie
Gdby nie bity udarowe makity to pewnie bym skończył juz wczoraj a tak trzeba było pojechać do sklepu i kupić nowe dobrze ze wziąłem więcej ALE słabe jakieś to i pęka raczej omijajcie z daleka ja miałem takie

to była chyba godzinka przerwy w tym najgorszym słońcu
a i tak cały dzień zleciał praktycznie przy tarasie.

[pałeł]

niestety zaraza zabiła mi ogórasy- kiszonych nie bedzie a ja 60 litrowa beczkę z kamionki pozyskałem od babci w tamtym roku kleska urodzaju teraz masakra

https://gospodarka.dziennik.pl/news/...zkodnikow.html

[Melon]

Było się zaczepić

[pałeł]

melonie drogi na rolnictwie i ogrodnictwie znam sie słabo, nie będę ściemniał pół życia na wsi spędziłem ale jakoś zainteresowania brakło
zaczepić warzywa ? siebie zaczepic ? tak wiem ze mozna szczepic kilka sadzonek kupiłem szczepionych ale chuja to dało wszystkie ogórki padły

juz po zbiorach!
za to twoje poobratynce rosną jak szalone jeden nawet został zerwany i czeka na spożycie !!

arbuzy od melona nie daleko prawda ?

resztę proszę tłumaczyć jak głupiemu mozna wspomagać sie litertura fachowa wszak na wsi mieszkam i w moje rodzinie gospodarze są do dziś a nawet cześć z nich tworzyła rolnicza spółdzielnie produkcyjna "postep" na dzień dzisiejszy areału uprawianego przez spółczynie ci nie powiem ale kiedyś było sporo ba spółdzielnia nawet posiadała własna kopalnie odkrywkowa
kilka traktorów miałem nawet okazje dosiadać za guwóniarza ale to było dawno i powiedzmy ze nie prawda

ostanie co prowadzić mi przyszło to 150 i 80 konne ursusy na których staruszek jeździł czyli 1614 i 914 no i `nieśmiertelne 30 60 a nawet mtz82ts które zadziwiały skrzynia biegów

pamiętam tez skodę czy liaza 250konna ale chyba oprócz siedzenia w kabinie nie było przyjemności tym jechaćale

ten potwór robił wrazenie i jak tylko sie dało staremu wepchac do kabiny to wygonic nie szło


na kopalni zwana u nas piaskownia za to poznałem cała game ciezarówek gdzie na kierowcach wymagalsmy podówzki do koparkowego na rejon wydobycia gdzie czasem udało sie wyzebrac kilkanascie minut jazdy fadroma górnicza



cos takiego jak to

[dawid8210]

Paweł, ta zaraza to mączniak rzekomy. Pryskanie daje niewiele. Warunki dla niego dobre to kosi ogóry wielu ludziom.

[pałeł]

Napisał dawid8210

Paweł, ta zaraza to mączniak rzekomy. Pryskanie daje niewiele. Warunki dla niego dobre to kosi ogóry wielu ludziom.

Zgadza sie, no cóż poradzić po zbiorach. u mnie ubiło szklarnie i gruntowe udało sie zrobic z 6 słoików moze i to wszystko