Ankieta

[wolly]

nie Elwood to jest WYGODA ale można ubrać w inne słówka , kryzys, brak kasy kariera/robienie kasy , tak jak obłuda z dobrocią dla zwierzaków

[Ludwik Perney]

w temacie:

https://www.youtube.com/watch?v=Gtszpk9zLL4

[Dzieju]

Napisał Dunia

Nie popieram strzelania do zwierząt dla hobby i rozrywki, nie popieram żadnej formy przemocy i nierównej walki ( gdyby dzik dysponował tak jak myśliwy strzelbą byłby to już całkiem inny pojedynek.

Jest na to sposób , puścić takiego co lubi zabijać bez strzelby , noktowizorów czy podczerwieni.
Niech idzie tylko z dzidą albo nożem zobaczymy ile zdziała , szanse będą z pewnością wyrównane a panowanie człowieka w naturze mocno wątpliwe.
Ziemia od bardzo dawna sobie radziła i to współczesny człowiek robi na niej burdel a potem pod chorymi pretekstami "próbuje" naprawiać co już zniszczył.

[Ziarko]

Wolly, wygoda czy nie, ale nasza cywilizacja sama prowadzi do unicestwienia.

Dzieju. Polowanie tylko z nożem czy przy użyciu tylko psów już się odbywa. Tu nawet myśłiwi często się sprzeciwiają. Bo od kuli zwierzę ma paść w ogniu, tak łucznictwo (teoretycznie zwierzę ma mniej stresu, mimo że mechanizm śmierci jest odmienny i zajmuje to ciut wiecej czasu) poddane jest wątpliwości celność praktyczne z uwagi na dużo trudniejsze opanowanie celowania i konieczność strzału z bliższej odległości ( większa trudność). Tak przy użyciu noża i psów, czy też psów, to jednak zwierzę poddane jest całej masie stresu.
Aha: do polowań nie można używać noktowizji itp.

Zwróćcie uwagę na czym się skupiamy:
- ograniczamy szanse myśliwego - co skutkuje dużo większymi cierpieniami zwierząt
- czy też zamierzamy ograniczać cierpienia zwierząt do minimum. i zezwalamy na zwiększenie szans myśliwego.

[puszek]

Napisał Ziarko

Wolly, wygoda czy nie, ale nasza cywilizacja sama prowadzi do unicestwienia.

Dzieju. Polowanie tylko z nożem czy przy użyciu tylko psów już się odbywa. Tu nawet myśłiwi często się sprzeciwiają. Bo od kuli zwierzę ma paść w ogniu, tak łucznictwo (teoretycznie zwierzę ma mniej stresu, mimo że mechanizm śmierci jest odmienny i zajmuje to ciut wiecej czasu) poddane jest wątpliwości celność praktyczne z uwagi na dużo trudniejsze opanowanie celowania i konieczność strzału z bliższej odległości ( większa trudność). Tak przy użyciu noża i psów, czy też psów, to jednak zwierzę poddane jest całej masie stresu.
Aha: do polowań nie można używać noktowizji itp.

Zwróćcie uwagę na czym się skupiamy:
- ograniczamy szanse myśliwego - co skutkuje dużo większymi cierpieniami zwierząt
- czy też zamierzamy ograniczać cierpienia zwierząt do minimum. i zezwalamy na zwiększenie szans myśliwego.

Skupić się powinniśmy na tym by całkowicie zlikwidować polowania dla rozrywki. Żeby to uczynić należałoby przekazać władzę nad pogłowiem zwierząt etatowym pracownikom. Powinniśmy dążyć do ekosystemu , który będzie się sam regulował.
Tu jest różnica ,która nas dzieli. Myśliwi traktują las jako miejsce rozrywki i zarobku . Dla mnie i podejrzewam większości społeczeństwa nie są potrzebni i powinni się z bronia spotykać na strzelnicy. To nie hobby w rodzaju jazdy na desce, czy majsterkowania w garażu. Zabijając wkraczacie w tereny które są własnością wspólna a jak mówiłem większość tego nie akceptuje. To tylko kwestia organizacji by to zmienić. Zrobimy to wcześnij czy później.

[fassi]

Puszek, Niemcy doszli juz do punktu ktory chcecie teraz zrobic w Polsce. Pomysly ekologow bedzie rozwiazywac bundeswera czyli wspomniani przez Ciebie specjalisci. Oni nie beda strzelac dla rozrywki tylko z obowiazkiem ratowania przyrody, co was pewnie cieszy, jednka dla dziczka to jest bez roznicy. Wiem ze ekolodzy maja w dupie dobro zwierzat, bo oni bardziej nienawidza mysliwych niz kochaja zwierzaki. Jest juz pomysl ze rolnicy beda orac pole z resztkami kukurydzy a wojsko otoczy to pole i bedzie strzelac do wszystkiego co sie rusza, czyli de facto to co ponoc (wedlug was)teraz robia mysliwi. Pozniej zbiora to truchlo na kupe, podpala lub zakopia i powiesza transparent: to ekolodzy 20 lat temu zgotowali ten los.... Celem ekologow nie jest dobro przyrody tylko zniszczenie przyjemnosci podczas strzelania do dziczkow i sarenek.

nikt jeszcze z was anty nie podal ani jednego pomyslu co zrobic z obecna plaga dzikow w Niemczech, zwiazana z propaganda ekologow 20 lat temu, co spowodowalo brak mysliwych...

[rambo]

U nas trzeba by było najpierw wystrzelać:
kłusowników
pijanych z bronią
rozwieszających linki w lesie

[calgon]

Tu sie zgodzę z Rambem

[Ziarko]

A kto to zrobi? Motocyklistom, myśliwym, ekologom nie wolno - bo by mieli radość gdyby pozbyli się takich. A jak nam wiadomo, zabijać wolno, byle nie odczuwać przyjemności z tego tytułu, prawda Puszek?

Fassi, w Niemczech prawdopodobnie z tego tytułu nie będą się przejmować do jakich sztuk strzelają: młodych starych, loszek itp. Pójdzie wyłącznie na ilość.

[puszek]

Napisał Ziarko

A kto to zrobi? Motocyklistom, myśliwym, ekologom nie wolno - bo by mieli radość gdyby pozbyli się takich. A jak nam wiadomo, zabijać wolno, byle nie odczuwać przyjemności z tego tytułu, prawda Puszek?
[/IMG]

Oj Ziarku...To Ty jesteś wybawieniem dla całego narodu , bo bez Ciebie i Twoich kumpli lisy by nas zjadły a dziki przeryły plac Piłsudskiego..
Wasza obecność w lesie to chóralny entuzjazm tych co skacza i fruwają, a przemysł gadzeciarski tez żyje dzieki Wam..Bez Was naród by cierpiał głód, a zwierzęta przymarzały by do pustych paśników. Rolnictwo stoczyłoby się nicość, a w lasach mieszkało zło. Howgh