Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 07.05.2012, 20:08   #1
kowal73
 
kowal73's Avatar


Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Rzeszów
Posty: 132
Motocykl: xt 600 tenere
kowal73 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 dzień 21 godz 41 min 37 s
Domyślnie Jemniom Maroko Ekpedyszyn kwiecień 2012

Jak wiadomo po co mi głowa odpowiadam jem nią i od tego powstała nazwa wyjazdu


Było nas trzech, w każdym z nas inna krew… a właściwie było nas piętnaście osób, dziewięć motocykli enduro, dwa motocykle szosowe i quad....
Po czterodniowej przeprawie przez Europę w końcu dotarliśmy na parking w Maladze, reszta ekipy doleciała na miejsce samolotem. Szybkie wypakowanie motocykli, przepakowanie rzeczy i ruszamy w stronę Algeciras, jednak tego dnia nie było nam dane dostać się do Afryki, sztorm skutecznie uniemożliwił przeprawy promowe. Przymusowe nocowanie w okolicach portu, impreza integracyjna i dopiero następnego dnia udaje nam się wjechać na prom. Po szybkim załatwieniu spraw formalnych odwiedzamy sklep wolnocłowy, w którym każdy z uczestników wyprawy zaopatruje się w 2 litry najlepszego lekarstwa na problemy żołądkowe – whisky w plastiku, od teraz wieziemy na motocyklach 30l tego specyfiku.Docieramy do Tangeru późnym popołudniem i wzdłuż morza kierujemy się w stronę El Jebeha. Nocny przejazd szutrową rozkopaną drogą dostarcza pierwszych emocji, ale i niezapomnianych widoków. Na miejsce docieramy grubo po zmroku, nocujemy w przytulnym hoteliku w El Jebeha a pyszna kolacja złożona z owoców morza rekompensuje pierwsze trudności w podróży. Następnego dnia budzi nas nawoływanie muezina i po szybkim śniadaniu zjedzonym na krawężniku przed hotelem ruszamy wąską, krętą i widokową drogą przez Kassitę, Aknoul w stronę Tazy. Uciekamy przed deszczem, ciężkie burzowe chmury skutecznie zniechęcają nas do noclegu na dziko a dzięki uprzejmości lokalnej władzy znajdujemy miły francuski hotelik w samym sercu Tazy. Spędzamy kolejną noc na integracji przy szklaneczce whisky zbieramy siły na kolejny dzień. Ruszamy w góry Atlas by po pokonania tysięcy zakrętów wjechać na przełęcz 2700 m n.p.m… gdzie czekała na nas niespodzianka…


































































































































cdn.......

Ostatnio edytowane przez kowal73 : 07.05.2012 o 20:31
kowal73 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
 


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Maroko na żywo, kwiecień 2011 stoner Umawianie i propozycje wyjazdów 4 01.04.2011 17:43
Maroko kwiecień 2009 consigliero Trochę dalej 12 18.01.2010 09:56


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:03.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.