|  03.08.2019, 23:27 | #71 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2011 Miasto: mazowiecka wieś 
					Posty: 1,453
				 Motocykl: 5 szt Przebieg: znośny   Online: 3 miesiące 3 tygodni 2 dni 18 godz 47 min 27 s |   
			
			Strasznie historie opowiadacie o tym motocyklu. W zeszły weekend też miałem okazję. Właściciel dezaktywował kagańce i .... No i nic. Bardzo przyjemny motocykl, z liniową charakterystyką mocy, przyjemnym zawieszeniem (R), silidnymi hamulcami. W porównaniu do starych lc8 bardzo grzeczny motocykl. Jedzie tylko tyle ile od niego chcesz, bardzo mocny ale ta moc jest łatwą do kontrolowania. Nie demonizujcie sprzętu. Zdrówka 
				__________________ Nie ważne gdzie, nie ważne czym. Ważne z Kim. | 
|   |   | 
|  04.08.2019, 00:10 | #72 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2013 
					Posty: 31
				 Motocykl: CRF1000L   Online: 1 tydzień 3 dni 9 godz 39 min 32 s |   
			
			trzy tygodnie temu w KTM Olsztyn ,mieli R-ke dla klientów -próbowałeś tam?
		 | 
|   |   | 
|  04.08.2019, 00:52 | #73 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Nowy Targ 
					Posty: 2,333
				 Motocykl: Ready to Race & AT   Online: 2 miesiące 2 dni 22 godz 31 min 31 s |   
			
			Mam tego "potwora..R'ke" od kilku mcy.. Przesiadka z 990R, i.. qufa nie wiem co Wy wszyscy z tą mocą,..  Tak jak pisze Strobus.. niby moc jest ale jakby przewidywalnie oddawana.. Latam tylko na sport mapach co sprawia że zanim ruszę banan jest.. a komfort przy wyprzedzaniu.. bezcenny!  ) Co do grzania jajek to ok w stringach się czuje ciepło od dołu stojąc w korkach ale po ruszeniu temat znika.. Reasumując... Normalny motocykl którym można jechać na grzyby.. niemniej jednak jego temperament zachęca do odkręcania. Trochę umiejętnosci na lżejszych moto zalecane..  ) 
				__________________ Życie jest za krótkie żeby jeździć singem czy rzadówką..   | 
|   |   | 
|  04.08.2019, 02:09 | #74 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2010 Miasto: Ostrów maz 
					Posty: 308
				 Motocykl: Dzik 950 Przebieg: 120000   Online: 2 miesiące 1 tydzień 1 dzień 4 godz 8 min 44 s |   
			
			Tak czytam te wszystkie wywody na temat nowych katów i stwierdzam, że mój lc8 950 z 2005 roku to jednak ostatni tak surowy i hardkorowy sprzęt. Zostaje że mną na dłużej.
		 | 
|   |   | 
|  04.08.2019, 08:10 | #75 | |
|  Zarejestrowany: May 2015 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,271
				 Motocykl: ATAS 2024 Przebieg: 8000   Online: 1 miesiąc 4 dni 14 godz 7 min 59 s |   
			
			
Kurcze to z Krakowa tylko przy okazji wakacji hehe, ale zapytam Cytat: 
 Jak napisałem prowadzi sie pieknie, budzi tylko respekt. BTW przy takim żwawym odkręcaniu łańcuch na ile starcza? Ostatnio edytowane przez radiolog : 04.08.2019 o 08:16 | |
|   |   | 
|  04.08.2019, 09:24 | #76 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2011 Miasto: Dukla 
					Posty: 108
				 Motocykl: 1290SAR,990S,SXC   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 46 min 18 s |   
			
			Moje zdanie na temat 1290 jest takie że w stosunku do 990 jest spedalony. Mocniejszy jest dużo ale właśnie nie prowokuje do odkręcania jak stare lc8. Jak mada pisał wyłączanie kontroli trakcji to poraźka. Reakcja na gaz nie jest tak spontaniczna jak w starym a sama manetka działa sztucznie i gumowato. Jakieś tam zalety ma ale nie cieszy tak jak 990. Jezdzi się bardziej jak afryką. Co do opon i napędu myślę że przy normalnej jeździe pozyje dłużej jak w 990. | 
|   |   | 
|  04.08.2019, 09:52 | #77 | |
|  Zarejestrowany: Nov 2013 Miasto: Warszawa 
					Posty: 988
				 Motocykl: loading... Przebieg: wtv   Online: 3 miesiące 4 dni 21 godz 12 min 59 s |   Cytat: 
 Jak dla mnie tylko RACE ma rację bytu. ROAD i RAIN jak przy jeździe z naczepą. 
				__________________ "Co mnie obchodzi gdzie jadę... Grunt, że wiem gdzie byłem!" Ostatnio edytowane przez żuk : 04.08.2019 o 10:04 | |
|   |   | 
|  04.08.2019, 10:43 | #78 | 
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   
			
			Narzekajacych chyba stringi uwieraly podczas jazdy....
		 | 
|   | 
|  04.08.2019, 12:04 | #79 | 
|  Zarejestrowany: May 2015 Miasto: Kraków 
					Posty: 3,271
				 Motocykl: ATAS 2024 Przebieg: 8000   Online: 1 miesiąc 4 dni 14 godz 7 min 59 s |   | 
|   |   | 
|  04.08.2019, 14:06 | #80 | 
|  Zarejestrowany: Apr 2011 Miasto: Dukla 
					Posty: 108
				 Motocykl: 1290SAR,990S,SXC   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 23 godz 46 min 18 s |   
			
			Jeździłem swoim przy 38 stopniach po mieście w szortach i klapkach. Grzanie było wyczuwalne najbardziej w lewą nogę ale jakoś mi nie przeszkadza więc albo nie mam czucia albo nie grzeje tak mocno. Z dawnych czasów mam wspomnienie że vfr800 grzala dość mocno i miałem gs550 i cb 750 to na którymś szło przypiec kolana na głowicy. Jako wadę napiszę że po wjechaniu do tunelu wyświetlacz ściemnia sìe z opóźnieniem i oslepia przez chwilę. Światła zmieniają się szybko a wyświetlacz nie. Można się przyczepić do dźwięku z wydechu bo brzmi słabo i do doświetlania zakrętów. Mnie trochę drażnią mrugające światełka. Kanapa jest średnio wygodna a pasażer ma znacznie bardziej podkurczone nogi jak na 990. Plusy już chyba zostały wszystkie wymienione moc,hamulce,zawieszenie, chyba pierwszy kat który przyzwoicie oświetla drogę, małe spalanie. Lubiłem analogowe zegary jednak ten wyświetlacz jest bardzo dobry. Dużo informacji i czytelność wzorowa. Na razie mam go miesiąc i zrobione koło 6 tyś km. Pomalutku się przyzwyczajam. | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Wady i zalety Big Twins od KTM-a 1090/1190/1290 | Dubel | KTM | 1117 | 06.05.2025 10:45 |