|  | 
|  20.10.2016, 21:23 | #1 | 
|  |   
			
			Przejechaliśmy offem (no dobra, lajtoffem   ) całkiem spory kawałek i szczerze mówiąc jesteśmy całkiem zmęczeni. Ja ogólnie, a Raf narzeka na kanapę (było sprzedawać Afrykę?), a dokładniej na stan swoich czterech liter. Podczas wieczornych zakupów w Kartuzach zapada decyzja. Szukamy czegoś pod dachem i zostajemy na 2 noce, żeby jutro polecieć na pusto na Hel. Hel jest niespełnionym marzeniem człowieka z południa, czyli Rafa  Znajdujemy pierwszy lepszy nocleg na Google Maps i okazuje się być strzałem w dziesiątkę. Ładny pensjonat na skraju Kartuz, a właściciel enduro-maniak  Bardzo podoba nam się śpiewny kaszubski akcent (choć z kaszubskiego słownictwa słyszymy tylko „jo” na końcu każdego zadania  ) Wieczorem stwierdzamy, że DR nie ma już w zasadzie z przodu kostek. W teren może jeszcze, ale na asfalcie katastrofa. A tu planowane odwiedziny w Białej i asfaltowy powrót do domu, czyli jakieś 1000 km razem. A w domu opona wyglądała na taką, co jeszcze pożyje… Co robić? Kombinujemy, myślimy, googlujemy, piszemy na forum. Tymczasem rozwiązanie czai się za rogiem w postaci sklepu Hard Enduro w Kartuzach  Jo! Rano zamawiamy oponę i ruszmy na Hel. To co jest musi starczyć  W pięknych okolicznościach przyrody i pogody postanawiamy wyregulować łańcuchy DRkowy wygląda ok., ale szarpie. Po podciągnięciu przestaje  Problem braku klucza 24 rozwiązujemy z pomocą 2 złotych: Słaba ta polska waluta, naprawdę  Teraz czas na KTMa, prosto po pierwszym przeglądzie. Nie wiemy, czy panowie z serwisu sprawdzali napęd i czy używali przy tym klucza dynamometrycznego. Wiemy natomiast, do czego nadaje się KTMowy klucz z narzędziówki  Tak więc KTM pojechał dalej bez regulacji   Jo! 
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą | 
|   |   | 
|  21.10.2016, 10:09 | #2 | 
|  |   
			
			Hm. Zakładałam się wczoraj z Rafem, że zaraz wystąpi Afrykańska Loża Szyderców. A tu nic. Przegrałam  PS - Może na FAT cichcem władze przejęła Ukryta Opcja KTM?   
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą | 
|   |   | 
|  21.10.2016, 10:32 | #4 | 
| malarz  |   
			
			Tyle, że to Jagna kręciła pewnie    
				__________________ Jak chcesz, to uciekaj................ Radzimy zostać!... | 
|   |   | 
|  21.10.2016, 11:07 | #5 | 
|  Zarejestrowany: May 2014 Miasto: Warszawa 
					Posty: 1,440
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 dni 14 godz 3 min 36 s |   
			
			No juz cienszego tego klucza zrobic nie mogli. Za pare lat to beda robic plastikowe chyba
		 | 
|   |   | 
|  21.10.2016, 17:20 | #6 | 
|  |   
			
			Na Hel jedziemy ciut szutrami, reszta boczne asfalty, no a na koniec prosta nuuuuda   Przekonuję się o szybkiej potrzebie wymiany opony oraz klocków, bo mało nie parkuję w klapie samochodu jadącego przede mną, który nagle przypomina sobie, że miał skręcić. Dobrze, że nic nie jechało z naprzeciwka i mogłam go wyminąć… Bałtyk we wrześniu Raf spełniający swoje marzenie: Dobijamy do właściwego Helu. Skoro we wrześniu nie ma gdzie zaparkować, to jak tu jest w lecie? Chyba nawet nie chcę tego wiedzieć  Jakby co, to na Helu byłam. I starczy. Wszędzie stragany i pamiątki Ale rybka była przednia, fakt   Wracając zahaczamy o Rozewie. Jest tu latarnia: i dość wysoki klif. Na geografii mnie uczyli, że Rozewie to najbardziej na północ wysunięta część Polski. A tymczasem:  Znad morza wracamy na kreskę – nie mamy już tracka. Pagórki, jeziorka, zielono, niebiesko, ładne te Kaszuby  Nawet nie chciało nam się aparatów wyciągać  A wieczorem robimy sobie krótki spacer po Kartuzach. XIV wieczna kolegiata Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny: I zakupy w Biedronce. „czterdzieści dwa pięćdziesiąt, jo!” „proszę” „Dziękuję, jo!” Lubię Kartuzy   
				__________________ Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą | 
|   |   | 
|  21.10.2016, 17:54 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Aug 2015 
					Posty: 83
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 1 tydzień 59 min 0 |   
			
			Moja prafia, jo!   Fajnie się czyta o swoich okolicach. | 
|   |   | 
|  21.10.2016, 19:10 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2013 
					Posty: 117
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 1 tydzień 1 dzień 23 godz 12 min 52 s |   
			
			No jo   gdy powiedziałem tak na śląsku od razu wiedzieli skąd jestem   
				__________________ __________________________________________ Motocykle dwa HONDA i KLR-A ...nie aktualne  KTM 950 adv S & KTM 450 ExcR .... było Teraz Ostatnio edytowane przez kuba1981 : 21.10.2016 o 19:14 | 
|   |   | 
|  22.10.2016, 21:22 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2010 Miasto: depresja Gdańska 
					Posty: 504
				 Motocykl: XL600V   Online: 3 miesiące 1 tydzień 20 godz 16 min 7 s |   
			
			Dlaczemu Raf jako człowiek z południa nie odmoczył dupska w zatoce? Rozewską latarnię warto było zeksplorować, że nie wspomnę o tej w Helu. Jo 
				__________________ jak nie teraz to kiedy? | 
|   |   | 
|  22.10.2016, 21:42 | #10 | 
|  |   
			
			Wiąże się to z pewnym zdarzeniem, które przeżyłem mając 4 lata.  Otóż będąc na wczasach zakładowych z Vistuli całą familią leżakowaliśmy nad Bałtykiem. Z racji mojego ówczesnego nikczemnego wzrostu, kiedy brodziłem przy brzegu, przewróciła i nakryła mnie 20 cm fala(taka jest wersja rodzinna) i od tego czasu mam traumę bałtycką  . W Bałtyku moczę tylko stopy. Jo | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Wyprawa po klepki Czałczescu, czyli Rumunia, czyli jak ty się dziecko nie boisz?! | zaczekaj | Trochę dalej | 151 | 07.06.2015 20:33 |