|  | 
|  29.03.2016, 15:03 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2014 Miasto: Warszawa 
					Posty: 273
				 Motocykl: XT660Z, HSQ701   Online: 1 tydzień 6 dni 22 min 18 s |   
			
			Większość niestety kupuje ten motocykl ze złych powodów - myślę, że 9 na 10, i z tego potem się biorą rożne dziwne opowieści.  Część kupuje ten motor bo wyczytali w niemieckich (ale i amerykańskich) tytułach, że jest "top of the top" i muszą go mieć. To nic, że w życiu nie zjechali z asfaltu, że mają 170cm wzrostu i ledwo w GSA sięgają nogami do podnóżków, ale mają też wizytówkę prezesa i HD stojące w garażu, więc nie ma innej opcji. Byłem kiedyś na wyjeździe z jednym człowiekiem, który kupił sobie GS1200 i wywalał się 7-8 razy dziennie podczas każdego parkowania i zawracania na leśnych parkingach itp. Musiałem mu ten motor podnosić, bo chłop był wielkości Woody Alena i niezbyt mu to szło. Przez cały czas tłumaczył mi, że sprzęt jest skrojony na jego potrzeby i jakiekolwiek próby wytłumaczenia mu, że w końcu zrobi sobie krzywdę były skazane na niepowodzenie. W końcu ostatniego dnia podczas próby parkowania wpadł do rowu melioracyjnego, walnął punktowo w metalowy słupek, wbił osłonę cylindra w pokrywę cylindra i stwierdził, że w życiu nie widział tak złej jakości odlewów i sprzedaje ten złom. Druga grupa to są "prawdziwi twardziele". Ch...j że moto waży 260 kg, ale każdy prawdziwy facet wie, że liściem to byle piz...a potrafi, ale tylko prawdziwy rider potrafi ogarnąć takiego bydlaka...no, i potem są połamane różne dziwne elementy, które w normalnej eksploatacji powinny pozostać na swoim miejscu. Trzecia (niestety mam wrażenie, że najmniejsza) grupa to Ci, którzy wiedza do czego służy GS12 (nie mylić z tym do czego jest reklamowany przez BMW). Służy do jazdy turystycznej z opcją przejazdu przez teren jeśli takowy się trafi. Mocny dół boxera powoduje, że nie trzeba odkręcać i zap...alać. GS12 nie służy do wypadów na poligon, czy topienia w bagienku. Służy do tego, że jak nam się taki poligon przytrafi po drodze, to damy radę go pokonać i jechać dalej nasza drogą. Tak używany, ma dużo więcej zalet niż wad. 
				__________________ "Lepszy kloc z pannami, niż legenda z kompleksami  " - Louis | 
|   |   | 
|  29.03.2016, 19:56 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2010 Miasto: podwrocławskie zadupie 
					Posty: 833
				 Motocykl: '12 LC4 690 Enduro R   Online: 1 miesiąc 3 dni 21 godz 32 min 45 s |   
			
			Arkan, nie sposób się z Tobą nie zgodzić! W zasadzie wyczerpałeś temat w tym zakresie. Przeciętnemu turyście będzie GS bardzo pasował, bo pojedzie nim wygodnie, pewnie i daleko. Bardziej ambitnemu amatorowi offowych wrażeń szybko będą przeszkadzać braki atrybutów, jakie ma taki LC8 czy Afryka. Co do wątpliwości z poprzedniego posta.. Multistrada zdaje się jest droższa a Gold Wing bardziej wypasiony, więc jeśli tylko na te argumenty patrzeć, to jest to raczej taki "średniak". Wysłane z ajfona.. | 
|   |   | 
|  29.03.2016, 20:09 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Międzyzdroje 
					Posty: 599
				 Motocykl: CRF1000L   Online: 2 miesiące 3 tygodni 6 dni 28 min 54 s |   
			
			Arkan, a co Ty masz do gości w rozmiarze 170 i krzepie Woody Alena? Z przekory kupię tego GS-a.   Wysłane z mojego SM-G903F przy użyciu Tapatalka 
				__________________ Louis, motocyklista niedoskonały. | 
|   |   | 
|  29.03.2016, 21:01 | #4 | 
|  |   
			
			a temat miał być ... "Nowa Afryka"    | 
|   |   | 
|  29.03.2016, 22:40 | #5 | |
|  Zarejestrowany: Oct 2014 Miasto: Warszawa 
					Posty: 273
				 Motocykl: XT660Z, HSQ701   Online: 1 tydzień 6 dni 22 min 18 s |   Cytat: 
  , a co do reszty, to jako posiadacz najpiękniejszego boxera w tym kraju wstydziłbyś się planować kupno zwykłego GSa. Nawet z przekory   
				__________________ "Lepszy kloc z pannami, niż legenda z kompleksami  " - Louis | |
|   |   | 
|  30.03.2016, 09:28 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2013 Miasto: Lubelskie 
					Posty: 2,614
				 Motocykl: CRF1000 Przebieg: 149 000   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 4 godz 39 min 40 s |   
			
			Jest w tym dużo racji, więcej można zdziałać na mniejszym motocyklu a rozmiarami umożliwiającymi panowanie nad nim w skrajnych a co najwyżej trudnych warunkach, co to za frajda jak za każdym zawracaniem skupiasz się wyłącznie na utrzymaniem pojazdu...
		 Ostatnio edytowane przez mdxmd : 30.03.2016 o 09:36 | 
|   |   | 
|  30.03.2016, 09:39 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2008 Miasto: Sanok 
					Posty: 2,026
				 Motocykl: EXC, ST 1300 Przebieg: rośnie   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 14 godz 7 min 52 s |   
			
			Jak stanie na skrzyżowaniu? https://www.youtube.com/watch?v=kRFyw57o_Ic 
				__________________ Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą | 
|   |   | 
|  30.03.2016, 09:41 | #8 | |
|  Zarejestrowany: Sep 2013 Miasto: Lubelskie 
					Posty: 2,614
				 Motocykl: CRF1000 Przebieg: 149 000   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 3 dni 4 godz 39 min 40 s |   Cytat: 
  jada po mieście to spore wyzwanie.. | |
|   |   | 
|  30.03.2016, 09:43 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2008 Miasto: Sanok 
					Posty: 2,026
				 Motocykl: EXC, ST 1300 Przebieg: rośnie   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 14 godz 7 min 52 s |   
			
			Chciałbym go zobaczyć z full bagażem i plecakiem z tyłu przejazd przez duże miasto z  X ilością świateł - pewnych rzeczy się nie przeskoczy
		 
				__________________ Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą | 
|   |   |