07.10.2009, 11:58 | #21 | |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Raczyce/Wrocław
Posty: 2,013
Motocykl: RD04
Przebieg: 3 ....
Online: 1 miesiąc 20 godz 59 min 5 s
|
Cytat:
Zasadniczo; zawsze to co mówisz jest ważne, nie to co można się domyślać, to co ktoś sugeruje - TYLKO to co mówisz, bądź twarde niezbite dowody czegoś złego ... Popieram przedmówcę - jak wzywają jedź, jak nie zdążysz dzwoń i powied, z że nie możesz spisz nazwiska z kim gadasz przez telefon, Jak coś przeskrobałeś (znaczy są dowody) , wyjaśnij, że przez przypadek nieświadomie i takie tam...
__________________
AKTUALNIE SZUKAM PRACY!!! ale nadaję się tylko na szefa |
|
07.10.2009, 11:58 | #22 | |
Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Wroclaw
Posty: 2,392
Motocykl: RD04
Przebieg: 40.000
Online: 3 miesiące 1 dzień 23 godz 46 min 30 s
|
pełna profeska
Cytat:
|
|
07.10.2009, 16:22 | #23 |
świeżym warto być:)
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: DWR
Posty: 1,241
Motocykl: RD07a
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 10 godz 4 min 21 s
|
Pewnego razu, zrobiliśmy sobie z Mroqiem skróty. Skróty się zaczęły kończyc w szczerym polu. Jedyna opcja, oprócz długiego powrotu, to przemknąć po zaoranym areale. Gdzieś kilometr za nami zatrzymał się traktor. Zawracamy, podjeżdżamy do gościa, którego mina jest zacięta i wkurwiona. Grzecznie informuję, że cos nam się popierniczyło, i że droga miała być, a nie ma i czy może pomóc. Twarz łagodnieje. Możecie tu i tu. No ale tam zaorane, nie zrobimy jakiś zniszczeń? Spokojnie, jak pojedziecie z prawej to będzie dobrze, ale uważajcie na rów na końcu. Gośc macha nam na pożegnanie, a rów faktycznie był gówniany Ale do czego zmierzam. Może nie należy traktować właścicieli posesji, terenów, czy czegoś tam, jak ostatnich buraków, których można "objechać". A tym bardziej, nie na miejscu jest serwowanie rad w stylu: gówno ci zrobią, nie przyznawaj się i takie tam, bo to trąci cwaniactwem i tym co staramy się piętnować.
__________________
pozdrawiam Pan Bajrasz |
07.10.2009, 17:12 | #24 | |
Cytat:
Nie róbmy innym co nam nie miłe. Ale nie bądźmy świętsi od papieża. |
||
07.10.2009, 18:37 | #25 |
heu ?
Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Kraków
Posty: 932
Motocykl: RD07
Online: 1 tydzień 20 godz 17 min 46 s
|
Skoro piszesz że tam wolno wjeżdżać to jak wyglądało to niszczenie nawierzchni, strzelaliście z bolca i siarki z zapałek czy jak ?
__________________
RD07 & DRZ |
07.10.2009, 22:20 | #26 | |
Autobanned.
Zarejestrowany: Feb 2009
Miasto: Wawa
Posty: 5,203
Motocykl: Tesco
Przebieg: 45 555
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 2 godz 1 min 18 s
|
Cytat:
I z tym również się zgadzam - zawsze pomaga spokój na agresję - ale mowa była o lesie nie o prywatnej posesji. Na prywatnym radziłbym przeprosić i skoczyć po najtańszą flaszkę - pomoże i uspokoi
__________________
Chromolę Afrykę wolę ...Hobbysta Afrykański.
|
|
07.10.2009, 23:47 | #27 |
Zarejestrowany: Jun 2009
Posty: 692
Motocykl: chwilowo rower
Galeria: Zdjęcia
Online: 2 dni 20 godz 20 min 37 s
|
A co to w ogóle jest za pojęcie "niszczenie nawierzchni" - granaty rzucałeś, czy rowy kopałeś koparką
Albo droga jest gminna, powiatowa, krajowa - i możesz po niej jeździć. Albo każda inna i bez pozwolenia nie możesz. I tyle.... Jak rozumiem akcja byla w lesie - jeśli droga przez las była gminna to jest to taka sama droga jak w centrum miasta. Jak się np. zakopałeś to możesz gminę oskarżyć że źle utrzymana itd |
08.10.2009, 03:12 | #28 |
buszujący w zbożu
Zarejestrowany: May 2008
Miasto: Szczecin
Posty: 678
Motocykl: RD07
Przebieg: 33.000
Online: 1 dzień 13 godz 40 s
|
1. Temat można obejść ... pewna ustawa o lasach państwowych mówi (****) ... a w naszym kraju znaki te strawiane są sporadycznie .... co innego w takiej niemcowni. U mnie w kierunku na Uckermunde jak zaczyna się droga leśna to nawet 2 metrowe zjazdy asfaltowe prowadzą na nią z szosy ... a tam zaraz znak zakaz wjazdu i szlaban ...
2. Trochę strach śmigać na często męczonych leśnych trasach ... łagodna wersja to gwoździe na desce przysypane darnią ... gorsza to sznurek w poprzek drogi ... 3. Jesli faktycznie będzie wezwanie na policję ... rozwiązaniem jest "wziąć na klatę z okazji wcześniejszej przyjemności endurzenia na chronionym terenie" ... albo kombinować ... każdemu wolno. Ministrem nie jestes - stanowiska nie stracisz.
__________________
Wszyscy leżymy w rynsztoku, ale tylko niektórzy spoglądają w gwiazdy. Ostatnio edytowane przez ENDRIUZET : 08.10.2009 o 03:30 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Co mi mogą zrobić? | wojtalski | Inne tematy | 16 | 21.08.2009 16:40 |