|
|
|
|
#1 |
![]() Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: RZE
Posty: 710
Motocykl: kiedyś było
Online: 3 tygodni 1 dzień 12 godz 37 s
|
@Miotacz, Ty się bawisz mechaniką zawiasów i masz największy nalot - zauważyłeś to u Siebie?
|
|
|
|
|
|
#2 | |
![]() Zarejestrowany: Dec 2018
Posty: 154
Przebieg: Rosnący
Online: 3 dni 4 godz 47 min 8 s
|
Cytat:
Swoją drogą zastanawiam się, czy nie było by jakimś sposobem założenie po bokach małych oringów... Tak sobie luźno myślę... |
|
|
|
|
|
|
#3 |
![]() |
ALE
![]() Ta domniemana tuleja ma się bracie opierać o co ?Trzebaby zdemontować wewnętrzną bieżnię, dać do frezera, żeby narezał w środku dwa rowki na segery lub pierścienie osadcze i zmienić to łożysko na wahliwe. M
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
|
|
|
|
|
#4 |
|
Zarejestrowany: Aug 2019
Miasto: Łdz
Posty: 9
Motocykl: XTZ690
Online: 21 godz 58 min 42 s
|
Kiwaczkę obejrzę na dniach. Z ewidentnych mankamentów to kwestia jakości stali w T7. Wchodzi rdzawy nalot na spodnia część zbiornika paliwa oraz na elementy ramy mające kontakt z kanapą.
|
|
|
|
|
|
#5 |
![]() |
|
|
|
|
|
|
#6 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2020
Miasto: Chrząstawa Wielka
Posty: 301
Motocykl: Yamaha 1VJ/Huska FE501
Przebieg: rośnie
Online: 3 tygodni 4 dni 7 godz 15 min 4 s
|
Oczywiście że ruda wpierdala wszystko jak się tego odpowiednio nie zabezpieczy. Pozostaje tylko kwestia jak się dane motocykle eksploatuje i czy zwraca się uwagę na wrażliwe elementy, takie, występują wszędzie. Twój komentarz jest niezbyt merytoryczny, oceniam go raczej jako tzw. krytykanctwo, czyli bezproduktywną wypowiedź mającą na celu wskazanie wady bez własnej opinii i refleksji.
|
|
|
|
|
|
#7 | |
![]() |
Cytat:
|
|
|
|
|
|
|
#8 | |
![]() Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Andrychów/Kraków
Posty: 142
Przebieg: 11 600
Online: 1 tydzień 10 godz 15 min 10 s
|
Cytat:
Motocykl terenowy, pokazany na reklamach jak cross, rdzewieje od patrzenia na siebie i Ty to nazywasz eksploatacją? Mamy to zabezpieczać? Nie! Yamaha dała dupy, robiąc wszytsko po kosztach. "wypowiedź mającą na celu wskazanie wady", otóż to! Niechaj każdy następny kupujący ma to na uwadze. Z tym amortyzatorem też ciekawy temat, trzeba pooobserwoawać w szerszej grupie badawczej. Nawiasem mówiąc, T7 nadal mi się podoba i pewnie zagości kiedyś w moim garażu. (jak jej do tego czasu ruda nie zeżre :lol: ) Pozdro! |
|
|
|
|
|
|
#9 | |
![]() Zarejestrowany: Jul 2015
Miasto: RZE
Posty: 710
Motocykl: kiedyś było
Online: 3 tygodni 1 dzień 12 godz 37 s
|
Cytat:
Oprócz nalotu na łańcuchu, nigdzie nie ma wad opisywanych tu i powyżej: - brak rdzy - smar w amortyzatorze był i jest - łożysk nie wymieniałem do tej pory - nie ma luzów nigdzie - licznik nie odpadł Jest trochę podrapany, owiewka lekko pęknięta, i nie ma farby na ramie w okolicy butów. Nie sprzedaję, cieszy mnie nadal :-). |
|
|
|
|
|
|
#10 |
![]() Zarejestrowany: Jan 2019
Posty: 193
Motocykl: Dr650Re
Online: 2 dni 17 godz 4 min 53 s
|
Jesienią zdemontowałem kiwaczkę, amor w celu nasmarowania łożysk, smar był wszędzie ale na jednym łożysku faktycznie było jak na lekarstwo, nasmarowałem, złożyłem.
|
|
|
|