|  | 
|  13.03.2021, 12:58 | #1 | 
| I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24  |   
			
			Tak na serio to miałem do czynienia z 5 sztukami CRF250L. Sztuka kolegi @sudden chyba wolna od pogiętej ramy. Juras na Kaukazie poobijał swoją okrutnie i nic się nie pogięło. 2 sztuki, które oglądaliśmy przez zakupem miały pogięte ramy w okolicach podnóżków a nie były po dzwonach. Nie kupiliśmy bo Jurek zdecydował że woli jednak kupić nówkę. Ostatnia sztuka to kolegi @piotrektt i jego akurat możesz sam zapytać jak dokonał pogięcia ramy bo miał CRF od nowości. Nie sądzę żeby jakaś gigantyczna siła do tego była użyta. Statystycznie 3 na 5 miało ramę zgiętą w tym samym miejscu. 2 sztuki po lewej a jedna po prawej stronie.
		 | 
|   |   | 
|  13.03.2021, 13:54 | #2 | 
|  |   
			
			Moja L-ka miała nalatane ponad 40 tysięcy i ramę miała prostą. Przynajmniej ani ja, ani nikt z otoczenia nie zauważył aby była pogięta.  Poza tym, to nie jest przecież jakiś super sport. Co się pogięło, można odpogiąć  I tu wracają wspomnienia, jak w młodości latałem Simsonem S51 Enduro i nie było fajnej wycieczki, żeby nie trzeba było prostować podnóżków po glebach   | 
|   |   | 
|  13.03.2021, 14:31 | #3 | 
| I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24  |   
			
			Ta rama jest po prostu miękka. To nie jest mój wymysł. Poczytajcie w necie.     Trzeba też uważać na te pół chłodnicy. Warto się pokusić o takie wzmocnienie bo Jurka upadła na bok i to wcale nie jakimś mega impetem i mocowanie się oberwało. | 
|   |   | 
|  13.03.2021, 16:10 | #4 | 
|  |   
			
			Odebrałem dziś papiery do rejestracji CRF300L. Marcowa dostawa wyprzedana, nie  wystawiają nawet nic na salon do pokazania. Dostawa kwietniowa - będzie parę sztuk z produkcji 2020 w cenie 23 KPLN. Jak ktoś się zastanawia to dzwońcie na Malowniczą w W-wie. Powołać się na FAT. Potem już tylko regularna cena 24.200 za produkcję 2021.
		 
				__________________ "Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles | 
|   |   | 
|  13.03.2021, 16:41 | #5 | 
|  |   
			
			Warto za rocznik dopłacić 1200
		 | 
|   |   | 
|  15.03.2021, 15:35 | #6 | 
|  |   
			
			
Warto/nie warto to subiektywna ocena. Gdyby była jakaś zmiana w roku modelowym, to pewnie warto. Ale tu mówimy o dokładnie tym samym modelu.  Zawłaszcza że rocznik produkcji w przypadku motocykla to nie to samo co w przypadku samochodu. Dawno wyleczyłem się z patrzenia na rok produkcji. Kupuje stan pojazdu, historię serwisową - bo to redukuje realne ryzyko kupienia szajsu. Sam rocznik nic nie znaczy. Więc, w mojej opinii, nie warto    
				__________________ "Jeżeli chcesz uniknąć krytyki: Nic nie mów. Nic nie rób. Bądź nikim" - Arystoteles | 
|   |   | 
|  15.03.2021, 15:42 | #7 | 
|  |   
			
			Ja też się wyleczyłem z patrzenia na rok prod w przypadku używanych sprzętów. Tutaj jednak może to mieć znaczenie przy sprzedaży za kilka latek. Zwłaszcza, że kwota niewielka. To oczywiście też subiektywnie. Sam kupiłem ATAS z rok prod wcześniejszym ale tam była różnica ponad 5 kpln:0 | 
|   |   | 
|  13.03.2021, 17:47 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2018 
					Posty: 88
				 Motocykl: RD03   Online: 1 tydzień 3 dni 19 godz 30 min 35 s |   
			
			Moim zdaniem nie warto, bo to moto docelowo i tak do przeróbki np. zawieszenia, zostaje 1200 zł za które masz prawie amor na tył np. YSS. Nie ważę tyle co Taj, więc to pozycja obowiązkowa. A tak naprawdę kupując takie moto wiązałbym się świadomie na dłuższy czas, znając jego ograniczenia i wady, więc sprzedaż za dwa trzy lata nie wchodziła by w grę, więc rocznik bez znaczenia. A tak z innej beczki, mam fazę teraz na Rally, he,he, bo po wyrzuceniu i obcięciu dolnych owiewek, dodaniu płyty pod silnik wygląda bardziej kozacko moim zdaniem, tylko te 5 koła dopłaty to sporo. No i byłoby prawdziwe Szwenduro z owiewką ala rajd Paryż -Dakar. | 
|   |   | 
|  14.03.2021, 19:45 | #9 | 
| Zarejestrowany: Mar 2021 Miasto: Siedlce 
					Posty: 8
				 Motocykl: RD03   Online: 8 godz 37 min 31 s |   
			
			Salon hondy zrobił mi niespodziankę i dostarczył motko w sobotę więc co miałem zrobić zacząłem ją docierać. Z uwagi, że moje doświadczenie w terenie jest na razie znikome nigdy nie miałem tak lekkiego sprzętu na oponach kostkowych oto moje spostrzeżenia z 110 kilometrów. - z uwagi że jestem klocem 94kg zawieszenie wydaje się niesamowici miękkie czuje się jak na kanapie w salonie. Chyba należy schudnąć - pojechałem w teren - żwirownie oraz rozlewiska zaskoczyła nie lekkość motocykla i niesamowita trakcja opon. Tam gdzie koło gs kloca ucieka honda jedzie jak wryta w teren. - moc silnika nie powala ale daje radę w terenie nie odczułem żeby mi brakowało ale pewnie jak poziom umiejętności pójdzie w górę to zmienię zębatkę z przodu. - pozycja man 183 cm wzrostu kierownica zdecydowanie za nisko - szósty bieg jest zdecydowanie nadbiegiem przelotowy reszta krótka - spalanie 4,4l /100km - zaskoczenie z uwagi na niską masę wirującą w silniku (efekt żyroskopu) motek szybko wali się na boki na rondach. | 
|   |   | 
|  14.03.2021, 20:55 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2017 
					Posty: 127
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 1 tydzień 2 dni 21 godz 26 min 18 s |   
			
			Ja w gorącej wodzie kąpany byłem i w listopadzie 2020 wziąłem 250L. Bo nie było jednoznacznie wiadomo czy będzie 300L.  Zdążyłem 350km nawinąć i zima naszła. Teraz tak troszku no wiecie ......:-) mam jakby wyrzuty sumienia, dlatego czekam z niecierpliwością jak dwóch kierowników się spotka 250/300 i ładny filmik sklecą : waga, wysokość siodła, prześwit, spalanie, obr.silnika na poszczególnych biegach , jakiś wspólny start na przyspieszenie , no i porównania typu ten sam podjazd, ten sam odcinek piaszczysty itd.  Kolega pisze 4,4l/100km . Mi wychodziło 3,6l/100km po lasach ale ja do pierwszego przeglądu nie odkręcam. Zawiecha na moje 93kg bez zastrzeżeń. Odczucia jak na Trampku XL600, tyle że 60kg mniej . Poprzednie LC4 640 waliło po łapach przy normalnej jeździe i wężykowanie przy wysokich prędkościach. Kierownica zdecydowanie za nisko , mam 180cm. Przywiązałem linke z ciężarkiem na końcu manety, moto na podnośniku. Odchylałem kiere od siebie do momentu aż ciężarek będzie najwyżej posadzki. Pomogło , ale i tak podwyższenie bedzie zrobione. Biegi pierwsze dwa za długie, na turystykę leśną także będą zębatki 13/42. Na razie ok. Wiadomo mocy powinno być 35KM , tym bardziej ciekawi mnie te 300L 27KM lepszy moment i ta krótsza niby skrzynia. Z kolei wyższy prześwit i wyższy środek ciężkości może być na minus. A i bardzo mi brakuje wyświetlacza zapiętego biegu. Miałem wiele moto i nigdy tego nie potrzebowałem , ale w 250L już zdążyłem zauważyć że czegoś takiego brakuje | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| 2021 CRF250L & CRF250 Rally | Danny | Dział ogólny | 65 | 06.02.2025 19:58 | 
| Endurorally 2021 | Onufry22 | Dział Producentów i Dostawców | 91 | 16.09.2021 13:36 | 
| Honda crf 250 Rally Twardsza tylna sprężyna amortyzatora | Viruus | Warsztat | 8 | 11.12.2019 14:56 |