VIII Rajd Podlaski

[Złom]

Złom się również melduje na swojej kanapie. Długa droga do domu wiodła. Mrówa kapcia złapał a zważywszy, że nie mieliśmy ani łatek ani łyżek to trochę nam zajęło pozbycie się dziurek.

Impreza na najwyższym światowym poziomie, niech się inni uczą co znaczy imprezka bez zadęcia ale taka, którą wszyscy mile wspominają!

P.S. Postaram się jakąś zajawkę wideo wyprodukować jak najszybciej...

[siwy]

Impreza jak zwykle w pytę. Dzięki wszystkim za wspólną zabawę. Do zobaczenia na kolejnym.

[rakiet]

Melduję i Ja -dotarłem na chatę.

Nalewka Majkigo -super.
Terrano Baby-mocno sterane.
Mgła - mglista.
Imreza - zajebista.
Dzięki i do zobaczyska.

[JarekAT]

a to Wy w Różanej nas mykneliście

A po dzienniku tak jakoś dopiero zaparkowałem z kwiatami pod domem.
Podlaskie Lenino przeżyłem. Dziękuję.

P.S.
Karimata wolnego stanu do odebrania w razie W, gdzieś, kiedyś.

[Jarek]

-co prawda zwinąłem się już w sobotę(mus to mus) ale trasę przejechałem całą i (jak zwykle) podlaskie klimaty poczułem bardzo wyraziście- dzięki wszystkim za super imprezę- organizatorom w szczególności...ale gdzie ten Czesław to nie wiem-i nie chodzi tu bynajmniej o Niemena
gorące pzdr

[wasilczuk]

Elwood. Nie było tam żadnego Lenino. Sam sobie krzywdę zrobiłeś.
Ogólnie to chyba wyszło dobrze. Spodziewaliśmy się max 50 motocykli a w sobotę na starcie było 80. Świadczy to chyba o tym, że nasza idea ludziom się podoba.
Na uznanie zasługuje fakt, że teren obozowiska nie został zmasakrowany- dziękujemy.
Nie dziękujemy cwaniakom, którzy nie dali zrzutki- nie ma sprawy- pokryjemy z własnej kieszeni. Widocznie 20 zł to za dużo.
Podziękowania kierowane do mnie przekazuję organizatorom głównie Pioterowi i Iwonie.Kłaniam się nisko z uznaniem.
Ja również dziękuję.
Do wiosny

[ArtiZet]

Napisał wasilczuk

Nie dziękujemy cwaniakom, którzy nie dali zrzutki- nie ma sprawy- pokryjemy z własnej kieszeni. Widocznie 20 zł to za dużo.

Dla niektórych nie ma obciachu...ale że afrykańskie stado to dopadnie to bym nie pomyślał

P.S. nie mogłem być i żałuję

[agl123]

A i ja już cały i zdrowy w domu...
Fajnie było się zobaczyć i pobawić. Dzięki za możliwość uczestnictwa w tak fajnej imprezce.
IVI, Szymon, Pioter - organizacja i miejscówka w dechę, dzięki
Pioter, Wojtek i kto tam jeszcze - dzięki za przygotowanie trasy off bo mnie się bardzo podobała...
Mam nadzieje do rychłego zobaczenia na następnym Podlaskim...

[adi]

Dojechalim, na metę (co prawda w tępię światłowodu i niestety w sob wieczór).
WIELKIE dzięki organizatorom za wszystko - a wszystko już opisane było.
Byłem 3ci raz ale dopiero 1 raz naprawdę obecny, dzięki Xerze Gołębia a raczej jego niemocy porannej za co go kocham szczerze i dziękuję.
Najbardziej jednak chciałem podziękować wszystkim przypadkowym kolegom, co to mnie podtrzymywali co bym kopnąć świnię bo nie zawsze grunt pozwalaną na stopkę, zwłaszcza koledze z XRy w białej arafatce co to nauczył mnie ją kopać a koledze Sebie... za nauki odpania Xry z ręki..- wow.
pozdro i szkoda że do wiosny..
ale jakby kto nie wytrzymał deprechy jesiennej to wraz z kolegami zapraszamy na wspominki przy kominku do MoToRoWni Cafe w Białymstoku.
Kto to był ten czesław?