|   | 
 | |||||||
| Wszystko dla Afryki Wszystkie nieoryginalne rozwiązania, które można zapakować do Twojego motocykla. Gmole, stelaże, kufry, sakwy, bagażniki, uchwyty, kanapy, modyfikacje zawieszeń, kierownic, gniazdka, GPSy, dynojety, bagstery i inne scottoilery... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  26.05.2014, 21:40 | #1 | |
| Administrator  |   Cytat: 
  A co kronikę jakąś montujesz   
				__________________ AT03 | |
|   |   | 
|  26.05.2014, 21:27 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: Józefin 
					Posty: 857
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 84000   Online: 4 miesiące 1 dzień 13 godz 20 min 39 s |   
			
			Dzieju ale tu chodzi o nie oryginalne zębatki z nie oryginalnymi śrubami , ogólnie z zupełnie innym rozwiązaniem zabezpieczenia
		 | 
|   |   | 
|  26.05.2014, 22:08 | #3 | 
| wolny strzelec  Zarejestrowany: Mar 2012 Miasto: Slubice 
					Posty: 729
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 61000   Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s |   
			
			Nie-ja tak tylko sobie myślałem.No bo jak ta zębatka ma 25 lat,a Ty jeździsz średnio 10 000 km rocznie-to powiem Ci ze pobiłeś wszelkie możliwe rekordy. Mówimy oczywiście o jednej i tej samej zębatce. No,ale mogę się mylić. 
				__________________ Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym. | 
|   |   | 
|  26.05.2014, 22:14 | #4 | 
| Mizerna Kruszynka  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: Lusk 
					Posty: 833
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 110 tys   Online: 2 tygodni 3 dni 12 godz 24 min 19 s |   
			
			A odkrecila sie komus w taki nieoczekiwany sposob standardowa zembatka z oryginalnym zabezpieczeniem i wlasciwie zamocowana ? Jesli tak, to macie odpowiedz co mozna sadzic o tych zembatkach. 
				__________________ -Dystans do świata jest właściwy, gdy do jednego wora nawalimy ziarno wyrozumiałości, optymizmu łyżkę, tolerancji z umiarem, wiedzy mędrców szklaneczkę i wina antołek by jak będą dokuczać pierdolnąć głośnym NIE. | 
|   |   | 
|  26.05.2014, 22:19 | #5 | 
| wolny strzelec  Zarejestrowany: Mar 2012 Miasto: Slubice 
					Posty: 729
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 61000   Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s |   
			
			zębatka sama w sobie nie była (jest) złym pomysłem. Jako ze jest dwa razy szersza niż standard-lepiej "siedzi" na walku zdawczym. To ze śruby i mocowanie jej, są słabą strona tej zębatki nie oznacza to ze jest całkiem do dupy. Myślę ze trzeba troszkę się pogłowić jak ja zamocować (dokręcić) mocniej i trwalej,a problem będzie z głowy. 
				__________________ Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym. | 
|   |   | 
|  27.05.2014, 08:24 | #6 | |
| Administrator  |   
			
			
Fajnie by było gdyby tyle zębatki jeździły , ale to tylko śrubki były   Cytat: 
 Może powstał błąd w sztuce. 
				__________________ AT03 | |
|   |   | 
|  27.05.2014, 08:43 | #8 | 
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   
			
			Te sruby sa dosikowe i zasada zabezpieczania tych francuskich wynalazkow jest zupelnie inna niz orginalu. Sa dwa sposoby na zabezpieczenie tych francuskich by nie ucieklaly.  Pierwszy to nawiercic i nagwintowac otwory pod otrginalne zabezpieczenie a nastepnie zabezpieczyc dodatkowo orginalem, drugi to wykonac nie gleboki otwor (1-2mm) o srednicy minimalnie wiekszym niz sruba, na walku w miejscu w ktorym przychodzi sruba zabezpieczajaca (tak by sruba weszla w otwor na walku), dokrecic i zabezpieczyc Loctie. Wiecej rozwiazan osobiscie nie widze jesli ktos chce uzywac tych francuzow. Pozdro Ostatnio edytowane przez Dubel : 27.05.2014 o 08:46 | 
|   | 
|  27.05.2014, 08:58 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2011 Miasto: Lasówka 
					Posty: 102
				 Motocykl: RD04 Przebieg: za duży   Online: 5 dni 20 godz 57 min 42 s |   
			
			potwierdzam, że rozwiązanie niestety niedopracowane. w przypadku mojej "francy-uzki" najpierw nie dopilnowałem osadzenia na wałku i zabezpieczenie nie wlazło na swoje miejsce (i zaczęła spadać), ale po wyfrezowaniu fleksem wlazło na miejsce (trochę nam zepsuło wtedy wycieczkę Greton świadkiem), po tej przygodzie pilnowałem jej i po krótkim czasie okazało się, że końcówka jednej z 3 śrubek się złamała i wszystko dostało luzu. w efekcie jeżdżę na hądowskim oryginale, a france-uzke można ewent użyć jako ratunku kiedy wałek się obrobi i na resztkach wielofrezu dojechać do domu ewent warsztatu. Doświadczenie niezbyt tanie ale cenne   
				__________________ | 
|   |   | 
|  27.05.2014, 21:58 | #10 | 
| wolny strzelec  Zarejestrowany: Mar 2012 Miasto: Slubice 
					Posty: 729
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 61000   Online: 2 tygodni 6 dni 1 godz 12 min 10 s |   
			
			Ja bym ta zębatkę do walka Loclitem potraktował,ale boje się że jej już nigdy nie ściągnę. Chciałbym jeżdżąc nie myśleć czy zębatka jest na tym walku czy nie. Zostaje tylko jeździć na Orginale Hondy. Jakoś te 60000 km przejechała (oczywiście nie na tej samej zębatce). 
				__________________ Bo do niektorych rzeczy trzeba dorosnac,a do innych jest sie juz po prostu za starym. | 
|   |   |