15.10.2019, 22:22 | #181 |
Wieczór
Siur Marcin, dobrze prawisz. Na gorze jarzma mocowalem w USD. Trytytkami do lagi w drzecie. Magnes originalny staczał ino blisko tarczy czujnik musiał być. Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
|
27.10.2019, 19:12 | #182 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
ogarnąłem temat prędkościomierza. Kabel się urwał - zamiast zacząć sprawdzać podstawowe możliwości - założyłem odrazu fuck up ostateczny...
|
02.11.2019, 19:46 | #183 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
Minął trochę ponad rok jak posiadam Huskę. I mam parę subiektywnych opinii na temat maszyny.
Zrobiłem nią 8000km przez ten czas, trochę wożę ją przyczepką, ale zdarzyła się też dłuższa trasa (700km jednego dnia - ale nie była to przyjemność: siodło obdarło dupę ze skóry, a opona niewyważona kostka z trzymakami, wypierdzieliła wszystkie plomby z gęby) Ale: jakby opona była dual, wyważona, siodło po jakiś tam czarach to było by całkiem spoko. Prędkość przelotowa 110 - 120km/h na fabrycznym napędzie, można jechać. Minusem jest dostępność dedykowanych gadżetów, tzn. nie ma ich. Mam na myśli jakieś osłony karterów, owiewki, akcesoryjne sety, stelaże etc. O ile np. do KTM'a jest tego bardzo dużo, to tutaj jest kicha - gdzieś tam coś jest w Australii, coś w Stanach - ale ceny wiadomo. Jeżeli chodzi o dostępność części - to jest na ten moment wszystko. Każda śrubka, duperel, aż po grubsze tematy. Jak długo potrwa ten stan? Nie wiem. Na niektóre, rzeczy trzeba poczekać 2-5 dni. Serwisowe tematy są od ręki. Co do jazdy to tak, jak wspominałem asfalt trzeba przejechać (i można to zrobić bez większych problemów, pamiętając o pewnych ograniczeniach) Ale jak tylko zjedziemy z czarnego to banan nie schodzi z gęby. Szuter, etc: Pierdolnięcie jest konkretne (opona Metzeler 360), wyjście z zakrętów i odkręcanie manety. Przyspiesza jak wściekły, mnóstwo frajdy to daje. Dupą można sobie zamiatać po całej drodze - fabryka adrenaliny. Polne drogi, mocno pofalowane, dziurawe, leśne dukty, piachy - ogień, zawias wybiera bardzo dobrze. Nie jestem jeszcze zbyt zaawansowany jeżeli chodzi o ustawianie zawiasu, tak naprawdę dopiero od niedawna cośtam próbuje kręcić - ale i tak jest zajebiście. Teren średni - czyli żwirownie, podjazdy piaskowe, ukraińskie połoniny, cross country - to jest zbliżanie się do kresu możliwości tego motocykla i w sumie moich też na ten moment. Oczywiście różne wariacje terenu powodują większe lub mniejsze problemy z pokonaniem przeszkód. Ale, waga już momentami zaczyna dawać znać o sobie. Chociaż, jest to obszar w którym Huska radzi sobie nadal bardzo dobrze. Ciężki teren, hard enduro - nie wiem, nie byłem Ale raczej tym motocyklem nie będę próbował. Od strony serwisowej, jest ok. Interwały są dualowe. Chociaż np. olej z filtrem zmieniam co 2000km, a serwisówka mówi o 5000km. Zawory co 5000km, oczywiście na płytkach - jakby była śrubka to by było łatwiej ogarnąć temat mechanikowi amatorowi. Przez ten rok nie było poważnych awarii (najpoważniejsza to uszkodzony regulator) Ogólnie moim zdaniem jest to kwintesencja jeżeli chodzi o duala. Pod tym względem jest to bardzo dobra konstrukcja i nie ustępuje niczym KTMowi 690 - i tylko szkoda, że tak krótko była produkowana. W rękach amatorów to są identyczne sprzęty pod względem możliwości. Mnie teraz, ciągnie w stronę trudniejszego terenu, i coraz bardziej mi szkoda Huski, żeby ją poniewierać po krzakach. Spoglądam w stronę imprez cross country i chętnie bym tam spróbował swoich sił, a Huską można tam jechać ale chyba nie ma sensu. Więc może teraz jakiś lekki KTM jako druga maszyna w garażu... może... |
03.11.2019, 15:11 | #184 | |
Witka
Cytat:
Pozdr rr
__________________
Są jeszcze piękne zadupia na tym świecie. |
||
03.11.2019, 19:41 | #185 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
Będzie poniewierany bardziej chodzi o to że np. plastiki do KTM 450 można kupić za powiedzmy 500zł wszystkie, a do mojej huski kosztuje tyle jeden boczek - mniej więcej oczywiście
|
06.11.2019, 21:00 | #186 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
Pany, otworzyłem nowy temat dotyczący cross country, zapraszam tam do dyskusji bo tu jest o mojej Husce. Było by zajebiście jakoś razem spróbować się ustawić
http://africatwin.com.pl/showthread....480#post657480 |
15.11.2019, 11:05 | #187 |
Zarejestrowany: Jul 2010
Miasto: Zabrze
Posty: 918
Motocykl: Yama XT614Z Terefere, Husq. TE610ie
Przebieg: x14tys
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 2 dni 6 godz 3 min 19 s
|
Marcin, dobry człowieku Zrób proszę foto wysprzęglika, sposobu montażu itp, bom się zaciekawił, czy to 1:1 podejdzie do 610i.e
|
16.11.2019, 09:49 | #188 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
|
16.11.2019, 10:17 | #190 |
Zarejestrowany: Aug 2017
Miasto: Zgierz
Posty: 868
Motocykl: EXC 250 TPI
Przebieg: galanty
Online: 2 tygodni 4 dni 20 godz 1 min 27 s
|
a z którego roku masz huske ? I ciekawy jestem jak z częściami do twojego rocznika. Oczywiście nie chodzi mi o tematy serwisowe. Np. cylinder, tłok - takie grubsze tematy. Robiłeś remont?
Z plastikami lipa pewnie... |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Husqvarna TE 610 czy to coś warte? | voxan69 | Inne tematy | 8 | 10.08.2018 00:46 |
Husqvarna TE 310 | blacha_świecie | Inne tematy | 20 | 03.04.2018 13:23 |
Husqvarna 610 te | deftones | Inne - dyskusja ogólna | 5 | 28.12.2014 19:54 |