Legalny off-road/ADV w Polsce

[Ziarko]

Adagiio, władowałeś się na ta linkę? Czy zdążyłeś wyhamować?

Sowi, ja się nie martwię. Ja mogę jeździć po lesie, legalnie.

[gonzik.korba]

Napisał sowizdrzal

Oj, oj i znów błąd... Придадутся, jeśli już, przy czym to nie tłumaczy się tak wprost.
Powinieneś użyć zwrotu ,,быть полезным'',
tu w formie i odmianie przez osoby: ,,budut pol'eznyje''. Tym razem nadmiar polonizmów
Ale nie martw się, reedukacja jest zazwyczaj procesem czasochłonnym, nie od razu Kreml zbudowano...

Niech no ja was pogodzę....

Оценки оставь себе. Пригодятся тебе самому.

Учите русский язык господа! Пригодиться.

Pozdro.
G.

[sowizdrzal]

Napisał gonzik.korba

.... ,,prigod'ats'a'' ....

A czym różni się ten zwrot od ,,byt' pol'eznym''? Jak zmienia sens i/lub przekaz wypowiedzi?

Napisał Cezarus

Te z dróg, które umożliwiają poruszanie się po lesie są oznakowane tablicami
"DROGA UDOSTĘPNIONA DLA RUCHU KOŁOWEGO" Ich ilość w naszych lasach systematycznie się powiększa
ponieważ dojazdy pożarowe uznajemy za drogi udostępnione.

Czyli według tego Nadleśnictwa dojazdy pożarowe=drogi udostępnione dla uchu kołowego

Fajnie by było. W moim regionie ta interpretacja leśników co do dojazdów p.-poż. jest dokładnie odwrotna,
ale pytałem tylko po lesniczówkach. Może jeszcze spróbuję drogą oficjalną do nadleśnictwa...

[sowizdrzal]

Naczelny, taki stan stwierdziliśmy już dawno. Niedoprecyzowanie prawa i jego zakresu jest typowe dla systemów, w których na obywateli
szuka sie haka, bo wielka kupa ludzi (z przewagą kupy) z tego żyje na ciepłych posadkach, nic innego nie potrafiąc.

Znajomemu grzybiarzowi mandatu nie dam, ale obcemu - czemu nie? To samo - kierowcy quada.
A do tego wciąż jeszcze żyją tzw. ,,pożyteczni idioci systemu'' (cytuję za pewnym rosyjskim pisarzem),
którzy ten stan rzeczy próbują uzasadniać (!! - jakkolwiek śmiesznie by to określenie w tym kontekście nie brzmiało...)

[Cezarus]

Napisał sowizdrzal

Naczelny, taki stan stwierdziliśmy już dawno. Niedoprecyzowanie prawa i jego zakresu jest typowe dla systemów, w których na obywateli
szuka sie haka, bo wielka kupa ludzi (z przewagą kupy) z tego żyje na ciepłych posadkach, nic innego nie potrafiąc.

Znajomemu grzybiarzowi mandatu nie dam, ale obcemu - czemu nie? To samo - kierowcy quada.

Idealne podsumowanie tematu niestety wolę jeździć na Ukrainie , Albanii czy Rumunii niż mam sie natknąć na "żyjącego na ciepłej posadce i nic nie potrafiącego" niestety smutne to.

[Ziarko]

Nic nie potrafiący na ciepłej posadzce

Tak, każdy Polak jest lepszym fachowcem we wszystkim, tylko nie w tym z czego żyje - a to mu powie każdy inny Polak

[Cezarus]

Napisał Ziarko

Nic nie potrafiący na ciepłej posadzce

Tak, każdy Polak jest lepszym fachowcem we wszystkim, tylko nie w tym z czego żyje - a to mu powie każdy inny Polak

Znam wiele takich przykładów wystarczy , że nic nie potrafiący zapisze się do np. PSL .

[ocoloko]

Hej, Gonzik, pozdrowienia z Mazowsza

[Ziarko]

Cezarus, myślisz że Ty coś więcej potrafisz? A może Ciebie tak samo źle oceniają?
Pokaż mi w Polsce grupę zawodową o której nie mówi się źle . Jesteśmy narodem narzekaczy. Nie pochwalimy nikogo za dobrze zrobioną robotę (bo niby dlaczego?) ale opierdalamy już za mało istotne błedy, jakbyśmy sami takich nie robili.

pozdrawiam.

[Kula]

Dodam swoje 3 grosze...

Dla nie których pewnie wyda się to debilne ale fajnym pomysłem byłoby wprowadzenie możliwości jeżdżenia po pasach przeciw pożarowych. Tam i tak nic nie rośnie więc niczego by się nie niszczyło a przy okazji mieli by darmową "orkę" danego pasa. To samo tyczy się miejsc w których przechodzą linię wysokiego napięcia.