Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Główny dział > Inne tematy

Inne tematy Motocyklowo

Zobacz wyniki ankiety: Dlaczego mysliwy strzela do zwierzat?
Bo je kocha 13 15.66%
Bo ich nie lubi 4 4.82%
Bo widzi w nich dobre i tanie mięso 16 19.28%
Bo to fajne hobby strzelanie 66 79.52%
Bo zjadają uprawy chlopom 15 18.07%
Sonda z Wielokrotnym Wyborem Głosujących: 83. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 09.09.2014, 15:40   #121
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,901
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 12 godz 12 min 39 s
Domyślnie

I tu sie tez zgodze. Gdyby mysliwy strzelal do wszystkiego co sie rusza, lamal zasady powstale przez setki lat toby przeciez wzial flinte, wiadro naboi i pojechal do tych dziczkow na Podlasie. Jednak ciezko mysliwego do tego zmusic, nawet takimi pieniedzmi, przeciez wystarczy ze strzeli, nie musi oprawiacc tylko truchlo zaladowac i do spalarni.

i tu widzisz Puszku ze mysliwi jednak nie robia tego tylko z przyjemnosci, z zysku i innych sadystycznych pobudek. Bo mysliwy poluje, czyli stosuje zasady myslistwa, a na podlasiu trzeba zrobic odstrzal, czyli nic innego jak egzekucje, a to dla mysliwego za duzo
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 15:53   #122
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 58 min 57 s
Domyślnie

Sadze ,że to kwestia kasy. Zresztą na forum PZŁ piszą o tym otwarcie. I biadola ze nie bedzie z czego rolnikom zapłacic odszkodowania za zjedzone uprawy. Gdyby problemem odstrzału zajmowali się selekcjonerzy zatrudnieni w lasach państwowych nie byłoby z tym zadnego problemu. Lasy by zapłaciły za odstrzał, utylizacje i transport. A ze to jest pospolite ruszenie strzelców to wyglada to jak wyglada. Nie opłaci sie i juz.
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 16:03   #123
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,901
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 12 godz 12 min 39 s
Domyślnie

czyli jestesmy przy kasie, a nie przy widoku krwi i zabijania dzika dla przyjemnosci. Czyli jednak te mysliwe to nie takie morderce

Zyski kola lowieckiego to mieso i skladki. Rozumiem ze jak odstrzela wszystkie dziki to nie bedzie kasy aby zaplacic za szkody np jeleni. Sytuacja jest nadzwyczajna, wiec musza lesnicy, rolnicy i mysliwi usiasc do jednego stolu. Jak nie odstrzela chorych dzikow, rolnicy nie pozbeda sie choroby u swin.

Puszek, niewiem co rozumiesz pod: selekcjoner zatrudniony w lasach panstwowych... Ja widze ze ten selekcjoner bedzie walic do czego popadnie, bo przeciez zwierzyna lesna np jelen robi szkody w lesie wiec tutaj za kilka lat nie bedziesz widziec ogona w lesie. to tak jakby szefem selekcjonera byl rolnik ktoremu dziki robia szkody. to sie tak nie da, tu bedzie tylko czysty interes. A mysliwy robi tak aby nie bylo za duzo szkody w lesie/polach, ale tez robi tak zeby zwierzyna byla w lesie. Bo po co mu las jak nic w nim nie bedzie. To mamy dwa przeciwstawne interesy, ktore dbaja o dobre wspolzycie.

Tak wiec ten lesny selekcjoner to nic innego jak taki killer ktoremu szef placi aby konkurencji bylo jak najmniej.
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 16:22   #124
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
Domyślnie

Puszku, mechanizm biadolenia jest stały, nie zależnie czy to myśliwi czy nie.
Jeśli spada na Ciebie tragedia suszy, to też wołasz o pomoc, bo sam warunków nadzwyczajnych nie pokonasz. I z drugiej strony, dlaczego dla warunków nadzwyczajnych masz sam ponosić koszty i ryzyko?

Jeśli selekcjoner zawodowy to takie proste, dlaczego jeszcze nikt nie zatrudnił na umowę zlecenie, takiego myśliwego? Ma przyzwolenie z marszu, np. wydanie przez Wojewódzkiego Lekarza Weterynarii ? I sam rozwiązuje problem na podlasiu.

Puszku, jeśli ktoś określi wielkość tego odstrzału. - to jesli zawodowy selekcjoner zacznie odczuwać przyjemność to będzie musiał być zwolniony? Nawet jeśli dzięki temu będzie najlepszy w Polsce?
Wielkość populacji jest określona do odstrzału. Czy to ma znaczenie czy jakich pobudek to będzie wykonywać? Jeśli za darmo i z przyjemnością to źle, ale za dobrą pensję i z obrzydzeniem (bo przecież każdy Polak nie lubi swojej pracy) to już tak?

Ostatnio edytowane przez Ziarko : 09.09.2014 o 16:25
Ziarko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 16:41   #125
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,901
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 12 godz 12 min 39 s
Domyślnie

Ziarko, a moze zrobic tak spotkanie z Puszkiem i innymi anty, fajnie przy pifku, np na zlocie i troche pokazac jak dzialaja te morderce. Ze nie strzela sie do tego co sie rusza. Ze mysliwy ma w sezonie od wrzesnia do stycznia np. 3 dziki, 2 lanie i jednego byka w drugiej klasie do strzalu. A jak mysliwy strzeli byka za dobrego niz 2ga klasa to na rok odwiesza bron na hak. Jak strzeli loche na wiosne zamiast odynca to tez ma sezon bez broni. Ze jest ocena trofeum pod prawidlowosc przydzielonego odstrzalu, za transport zwierzyny bez znacznika wywalaja mysliwego z kola, za niezameldowanie sie do ksiazki polowan tak samo sie jest na wylocie i .. i ...

I mozna by tu wymieniac jeszcze, ale niestety ekolodzy widza tylko kolesia z obledem w oczach biegajacego z bronia po lesie, niestety...

A moze by tak dolozyc spotkanie na zlocie przy pifku z jakim nadlesniczym? I pokazac mu ze my afrykancy/normalni motocyklisci to zadne idioci ryjacy cale lasy, a normalni ludzie ktorzy tez chcieliby korzystac z dobra lasow. Lesniczy wytlumaczylby gdzie kompletnie zakazane, ale tu mozecie bo to linia wysokieo napiecia i bedzie ok.

Mysle ze to zaowocowaloby wiecej niz jakies ustawy i inne regulacje, bo wierze bardzie w zdrowy rozsadek ludzi, niz w jakies prawo ustalane przez ludzi ktorzy kompletnie nie widza tego problemu.

Wiec jak Puszek? Kiedy pifko?
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 17:18   #126
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
Domyślnie

Fassi, byłoby ciekawie. Jednakże obawiam się, że gdyby używali takiej samej retoryki, uważam że nie utrzymałbym takiego dystansu do sprawy po 2 piwach
Ziarko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 17:19   #127
puszek
 
puszek's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Krakuff
Posty: 4,762
Motocykl: RD07a
puszek jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 4 godz 58 min 57 s
Domyślnie

Ja to mam troche inny obraz niz Ziarko....Podejzewam,ze w kołach łowieckich trwa nieformalna walka o zezwolenie do odstrzału atrakcyjnych zwierzat z punktu widzenia mysliwego...Zreszta takie zwierzeta sie podkarmia zima by latem było co zabic.Gdy juz dostanie koło limit na strzelanie to pewnie kto pierwszy ten lepszy...I dochodzi do samego strzału...Strzelec widzi jakąs tam zwierzyne ima wybór...zabic i miec to co jest czy odpuścic bo to samica lub mlodziak. Ale jak odpusci to ktos inny za tydzien czy dzień zastrzeli i wypełni limit i i jemu przejdzie kolo nosa fajna wyżerka/kasa/trofeum.
Ja mówiąz o selekcjonerach myślę o ludziach, którzy by się kierowali dobrem lasu a nie własnej kieszeni czy zoładka. Bo część zwierzat , chore, czy nie do końca genetycznie udane nalezy eliminowac ze stada. I to robia wilki.
A mysliwy? Musi się mu zwrócic chodzenie z sianem do pasnika, zakup butów, zwrot składek...Dokladnie to widac na podlasiu.
Mysliwi , ktorych pomyslość finansowa jest okreslana tym co biora na cel ,nigdy nie beda dobrymi selekcjonerami. Bo interes selekcji to jedno a interes mysliwego/zarabiacza to drugie.
To jedno..A druga rzecz co nas dzieli to traktowanie lasów jako tuczarni zwierzyny...Ferm hodowlanych mamy aż nadto i nie ma potrzeby zywieniowej by lasy w ten sposób uzytkowac. Selekcja powinna byc stosowana jako narzedzie do regulacji a nie do zarabiania na zwierzynie. Te moje poglady sa w oczywistej sprzeczności z pogladami Ziarka bo jest beneficjentem obecnego systemu i łatwo nie bedzie mu tego wyrwac.
Fassi, ten punkt widzenia , nie ma nic wspólnego z dzikami w Berlinie czy Miedzyzdrojach. to dwie rózne sprawy, ktore z taką checia Ziarko miesza by mieć argumenty do strzelania. No bo gdyby nie oni to dziki by nas zjadły/lisy/wilki/zajace
puszek jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 17:26   #128
Ziarko


Zarejestrowany: Nov 2011
Posty: 1,599
Motocykl: nie mam
Ziarko jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 32 min 10 s
Domyślnie

Puszku, kolejny raz wykazujesz brak totalnie wiedzy co i jak.

Z dziką zwierzyną to nie jest tak, że kto pierwszy ten lepszy, że ja odstrzelę a Ty nie. Musisz mieć farta, że akurat wyjdzie na Ciebie, albo sam zapracujesz na ten wynik, śledząc go - a tu też trzeba mieć szczęście by trafić na właściwy trop.

Obrażasz w tym momencie tez selekcjonerów - ich obowiązkiem jest w pierwszej kolejności odstrzelić osobniki z wadami.

Cytat:
Ale jak odpusci to ktos inny za tydzien czy dzień zastrzeli i wypełni limit i i jemu przejdzie kolo nosa fajna wyżerka/kasa/trofeum.
Też nie takimi kryteriami się kieruje myśliwy.

Nie musi się mu nic zwracać. Część kosztów stałych ponosisz tylko dla możliwości łażenia z flinta po lesie. to jak wędkarz który idzie z 3 wędkami nad rzekę by tak naprawdę posiedzieć nad wodą a nie złapać nie wiadomo ile. Ale równocześnie jest szczęśliwy gdy uda się mu złapać ciekawy okaz.

Po paru latach, nie zależy Ci tak na mięsie - bo ile można zjadać? 1 dzik, 1 sarna to 100 kg mięsa. Ile codziennie zjadasz? Czy zawsze musi to być dziczyzna?
Pracowałem kiedyś w pizzerii. Koledzy zawsze mówili że mógłbym przynieść. A ja? Bywało że przez tydzień nie jadłem pizzy, choć za darmo była. robiąc przy tym, żywiłem się bananami, budyniem, zwykłym schabowym...

Ostatnio edytowane przez Ziarko : 09.09.2014 o 17:29
Ziarko jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 17:52   #129
consigliero
Ajde Jano
 
consigliero's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Mar 2008
Miasto: Rataje Słupskie
Posty: 5,855
Motocykl: Raczej nie będę miał AT
Galeria: Zdjęcia
consigliero jest na dystyngowanej drodze
Online: 8 miesiące 3 tygodni 4 dni 15 godz 59 min 33 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał puszek Zobacz post
Widzisz Fassi, Ty jestes z innej cywilizacji niz mieszkańcy miast. W swoim zyciu miałes do czynienia ze zwierzetami, kurczakami, brat poluje pracowałes w lesie...
Dla mieszkańca miast , czy podmiejskich miejscowosci, obraz z mlodości jest nieco inny...Statystyczny mieszczuch nie godzi sie na zabijanie zwierząt metoda przydomowa przez rolnika. Z kolei dla Ciebie to rzecz naturalna.
Z biegiem lat coraz mniej ludzi wychowuje sie w wiejskiej kulturze zycia, czyli zjadania wyhodowanych przez siebie zwierzat. Tak się zmienia cywilizacja. Wiekszość miastowych w koncu ograniczy mozliwości polowania bo zostali wychowani bez tasaka w reku i pieńka w kurniku.
Tak jak mówiłem, to co było norma 30 lat temu staje sie dzis nie pożądane a
w niektorych przypadkach staje sie przestępstwem.
Nie wiem skąd jesteście, ja wprawdzie urodziłem się w Krakowie i całe życie w mieście , ale na wieś skąd cała rodzina przywędrowała jeździłem . Mój dziadek przez chwilę to nawet mieszkał w mieście ale wrócił , bo mu gnój pachniał . Nie chce mi się wierzyć że kury albo kaczki ze wsi nie przywiozłeś , jajek od lat nie kupujemy w sklepie tylko od ludzi ze wsi . Jak rodzina była większa a wuj świnki chował to i świnka była dla nas wybrana , później tylko cielęciny z dobrego źródła było dobrać i było super. Szynkę do niedawna sami gotowaliśmy a ostatnio to małżonka nawet za peklowanie się zabrała . Nie wspomnę o takich drobiazgach jak własnoręcznie pieczony chleb , czy też pasztet . Nasze dzieci mimo że z miasta to do chlewu wchodziły ze świniami się bawić w odróżnieniu od potomstwa wujostwa które nawet na podwórko wychodzić nie chciało bo kury srały . Oczywiście wieś się zmienia ale na szczęście u nas w " Prawieku " nie idzie to tak szybko . Mój syn w tym momencie nie zje mięsa które może pochodzić z wielkiego uboju , a z normalnego chowu się nie wzbrania , chociaż tak z wyboru je go też mniej. Mając możliwość zakupu pewnego mięsa z polowania też się przed tym nie będę wzbraniał, niekoniecznie muszę je sam upolować, choć ryby zdażyło się zabić


Po godzinie machania , jedna sztuka , nawet smaczna była . Ci przy stole to hurtownicy i to z Niemiec. Chyba każdy do domu zawiózł ponad 100 kg czystego mięsa.
Kolega zrobił to w inny sposób



Wysłane z mojego Nexus 5
__________________
BMW Club Praha 001
1.Nigdy nie polemizuj z idiotą. Sprowadzi cię do swojego poziomu a później pokona doświadczeniem.
2.Czasami lepiej milczeć i sprawić wrażenie idioty, niż się odezwać i rozwiać wszelkie wątpliwości.
consigliero jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 09.09.2014, 17:54   #130
fassi
Fazi przez Zet
 
fassi's Avatar


Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 5,901
Motocykl: RD07
Przebieg:
Galeria: Zdjęcia
fassi will become famous soon enough
Online: 8 miesiące 4 tygodni 1 dzień 12 godz 12 min 39 s
Domyślnie

Puszek, tym bardziej Cie namawiam do spotkania z mysliwymi i zobaczenia tego od kuchni.

U nas w kole lowieckim byla lista do strzalu w porozumienu z LP. Z tej listy nasz lowczy dzielil sztuki. I tak: najwiecej dostali Ci co:
- budowali pasniki
- suszyli siano
- karmili zima
- liczenie stada zima
i to wszystko co sprzyja hodowli.

Najmniej dostali Ci co
- budowali ambony
- nie robili nic pozatym

Mowie o polowaniu indywidualnym a nie grupowym.

Moj brat po 6 latach pracy w kole, tysiacu godzinom pracy za darmo dostal jelenia byka w 3ciej klasie, czyli o jeden stopien przed bykiem najlepszym. Oczywiscie lowczy wiedzial ze w stadzie jest tych sztuk ponad 40, to sa te prawie najlepsze jelenie i tego prawie najlepszego dostal moj brat. Oczywiscie sama "nominacja" tak go przejela, ze siedzial w lesie codziennie, szukajac tego wlasciwego i wkoncu strzelil ... nic. To tak jak z wedkarzami co pisal Ziarko.

Puszku, jak myslisz ze mysliwy poluje dla miesa to tez jestes w bledzie. Pamietam wielokrotnie jak moj brat mysliwy, lub jego kumple mysliwy nasmiewali sie z siebie ze na swieta musza isc do chlodni kupic dzika, bo sami nic nie strzelili I nie strzelili bo nic nie bylo, tylko nie strzelili bo:
- nie bylo pewnosci strzalu np. krzaki
- sztuka do odstrzalu byla za fajna
- stado bylo za male
- brak pewnosci ze to wlasciwa sztuka odyniec/locha
- strach przed zlym odstrzalem i wizja odstawienia broni na rok
- ...

Nie pisze o jakis wyjatkowych mysliwych, tylko wlasnie o wiekszosci.

Sprawa sie ma inaczej kiedy pod koniec sezonu polowan na liscie jest jeszcze XX sztuk do odstrzalu i LP pisza liscik:

Jak nie wykonacie odstrzalu to placicie 80000 PLN za szkody.

Wiec mysliwi sie spotykaja na grupowym polowaniu czesciej aby wykonac plan, a sam widzialem jak sztuki przelatuja przed lufa a oni nie strzelaja....

Pod koniec sezonu zaplacili 60 000 dla LP.


Jak widzisz, gospodarka zwierzyna jest powiazana z wieloma sprawami a nie tylko z biednymi zwierzatkami.

Piszezsz ze mysliwi kieruja sie kasa, czyli strzalaja ile sie da i mieso sprzedaja? Tak myslisz? czyli robia konkurencje wlasnemu kolu loweckiem, mysle ze tak mysliwy mialby dozywotnio zakaz polowania.

Innego zarabiania kasy nie widze, tylko same straty.

Sprawa karmienia zima. Nie karmi sie non stop, tylko jak spadnie snieg, mocny mroz, pozna wiosna. Nie karmi sie z wizja strzelania na wiosne, tylko ze wizja znalezienia z glodu padlych sztuk, bo glod nie wybiera slabych i mocnych, bo oba chca jesc.

A jesli myslisz ze mysliwy moze sobie tak po cichu dzika strzelic i do domu sobie go zabrac bez powiadomienia kogokolwiek, to jestes w bardzo duzym bledzie. Kazdy strzal jest slyszalny, kazda upolowana sztuka jest ogladana i sprawdzana pod katem prawidlowosci odstrzalu. Czyli jednak nie jest to tak latwo z tym obledem w oczach biegac po lesie
__________________
Za dwadzieścia lat
bardziej będziesz żałował
tego czego nie zrobiłeś,
niż tego co zrobiłeś.
fassi jest online   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wył.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Ankieta - prosba tango Inne tematy 4 18.07.2011 14:52
ankieta na szybko pałeł Wszystko dla Afryki 89 15.03.2009 15:45


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 18:44.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.