|  | 
|  30.11.2012, 10:31 | #1 | 
| droga jest celem  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Wrocław 
					Posty: 1,007
				 Motocykl: RD07, LC8 Przebieg: X70.000 Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0 |   
			
			"Minus 17 stopni, idealne warunki do pracy przy motocyklu. Wtryskiwacz wykręca się dość szybko i łatwo. Założenie nowego jest już trochę trudniejsze. Zajmuje mi to dobrze ponad godzinę, ale w końcu motocykl znów złożony. Odpalam i znów klops. Co jest znowu. Przecież to nie możliwe by dwa wtryskiwacze były zepsute a sąsiedni cylinder działał jak trzeba. Jeszcze raz podejrzenia padają na świecę zapłonową. Wymieniam ją i problem znika jak za dotknięciem czarodziejskiej rużczki. Pojęcia nie mam dlaczego świeca po wykręceniu działał a w silniku nie działała, ale najważniejsze że już z głowy. Może motocykl będzie miał w końcu trochę więcej mocy bo przez ostatnie była jakby słabszy. Myślałem że to kwestia wysokości, bo w końcu jesteśmy na 1350 metrach nad poziomem morza."
		 
				__________________ RideNow! Ostatnio edytowane przez bliźniak : 30.11.2012 o 10:34 | 
|   |   | 
|  30.11.2012, 10:38 | #3 | 
| droga jest celem  Zarejestrowany: Oct 2010 Miasto: Wrocław 
					Posty: 1,007
				 Motocykl: RD07, LC8 Przebieg: X70.000 Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 1 dzień 18 godz 34 min 0 |   
			
			"Przerabiam również wałek do napędu alternatora. Były duże problemy z kupnem stali o wysokiej jakości, kupiłem więc 3 łożyska kulkowe i zespawałem razem. Teraz będzie twarde jak diabli. Mam nadzieje że wytrzyma." "Uśmiechnijcie się. Nawet w śmierdzącego elekrociepłowni można dostrzec trochę piękna." 
				__________________ RideNow! Ostatnio edytowane przez JARU : 03.02.2013 o 22:55 Powód: pisanie dwóch postów jeden za drugim | 
|   |   | 
|  04.12.2012, 17:54 | #4 | 
| Zwykły przechodzień...  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: DW 
					Posty: 1,794
				 Motocykl: GS12y   Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s |   
			
			"...Opowieść o starym Junaku M10 stojący przed jurtą gdzieś na stepie nie daje mi spokoju. Wziąłem więc miejscowego przewodnika i pojechałem drugi raz we wskazane okolice. Jeździliśmy cały dzień w poszukiwaniu naszego polskiego zabytku i skrótowo mówiąc KLOPS. Motocykla nie znaleźliśmy.  Główna trudność polega na tym, że na Mongolskiej wsi nie rozróżnia się modeli motocykli. Po prostu na każdy motocykl mówi się „Jawa” lub po prostu „motocykl”. Nie można więc pytać o właściciela „Junaka”. Drugim poważnym „problemem” jest to, że niemal każdy Mongolczyk na wsi ma motocykl. Jest to więc typowe szukanie igły w stogu siana. Trzeba faktycznie odwiedzić każdą jurtę i prosić o pokazanie czy jego motocykl to to czego szukam lub mieć bardzo, bardzo dużo szczęścia. Mi szczęście nie dopisało. Jedyne co udało się ustalić to to, że podobno ów człowiek w tym roku zmarł a jego rodzina się gdzieś wyprowadziła. Ale nie mam żadnej pewności czy zmarł właściciel Junaka, Jawy, Iża, Waschoda czy jeszcze jakiego innego motocykla..."   
				__________________  -- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno--  -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK -- | 
|   |   | 
|  05.12.2012, 09:24 | #5 | 
| świeżym warto być:)  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: DWR 
					Posty: 1,242
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 13 godz 37 s |   
			
			Wielu już by dawno wróciła, a gość nadal szuka rozwiązań...jestem pełen podziwu. "Kupiłem więc w aptece taką silikonowa maskę, zakleiłem taśmą boczne otwory wentylacyjne i doczepiłem do niej przewód od ręcznej pompki paliwa. Dzięki temu wydychane powietrze kierowane jest poza kask. Na razie działa, choć jest trochę niewygodnie. Wewnątrz kasku jest za mało miejsca pomimo, że wyjąłem wszystkie niepotrzebne gumki i wyciski. Ale najważniejsze że w końcu widzę gdzie jadę."  . 
				__________________ pozdrawiam Pan Bajrasz  Ostatnio edytowane przez bajrasz : 05.12.2012 o 09:27 | 
|   |   | 
|  05.12.2012, 11:11 | #6 | |
| Łowcy z Łopola  |   Cytat: 
   | |
|   |   | 
|  05.12.2012, 12:06 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 940
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 miesiąc 1 tydzień 5 dni 1 godz 3 min 4 s |   
			
			Mnie się inaczej skojarzyło:   | 
|   |   | 
|  05.12.2012, 16:33 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: Gwe/Warszawa 
					Posty: 3,484
				 Motocykl: CRF1000, RD04   Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s |   
			
			A mi z tym     
				__________________ Afra - jedyna, wierna kochanka!!!!  Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 | 
|   |   | 
|  06.12.2012, 04:47 | #9 | 
| Zwykły przechodzień...  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: DW 
					Posty: 1,794
				 Motocykl: GS12y   Online: 2 miesiące 3 dni 11 godz 45 min 7 s |   
			
			"...Nie poddam się tak łatwo. Kierunek północ wciąż obowiązujący. Ostatnie przygotowania przed powrotem do Rosji. Śruba mocująca przednią oś się ciut poluzowała i opona zahaczyła o błotnik. Teraz już dokręcone i będzie OK, ale błotnik trochę ucierpiał. Na razie rekordowa temperatura to – 31 rano. Ulan Bator, Mongolia..."   
				__________________  -- Nie wzywaj imienia Pana bOrzepa nadaremno--  -- Trudno jest powiedzieć NIE, gdy wszyscy mówią TAK -- | 
|   |   | 
|  06.12.2012, 09:34 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: Gdynia teraz 
					Posty: 3,466
				 Motocykl: kryzys. Przebieg: 48 lat Galeria: Zdjęcia   Online: 3 miesiące 2 tygodni 1 dzień 14 godz 3 min 57 s |   
			
			Niech jedzie. Na razie dobrze mu idzie....tzn chciałem powiedzieć, że dobrze mu idzie bo jeszcze chłop żyje i nadaje   ale do księgi ginesa i tak go nie zapiszą   | 
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Wycieczka dookola jeziora Turawskiego. | igi | Polska | 18 | 04.12.2012 16:53 |