Prostownik 6/12 V

[sajmonwww]

Napisał pałeł

myślę ze wyjebałes w błoto jakieś 300zł bo za 300 to masz zasilacz laboratoryjny który robi to samo i jest łatwiejszy w obsłudze a dotego sie nie psuje jak kulony

Nie wiesz co gadasz, to jeden z lepszych prostowników. Dodam ze kosztuje 650 wiec na pewno nie masz racji.

[dżony]

Przeczytałem cały temat od deski do deski i chyba nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi. Chce kupić prostownik/zasilacz/cokolwiek co spełni potrzeby:
- bieżące ładowanie co jakiś czas akumulatorów od motocykli 10-30Ah i od auta max 120Ah
- zależy mi też żeby dało się też podnieść od zera rozładowanego aku. Zdarzyło mi się parę razy że coś w motocyklu wyssało całą energię, napięcie spadło do 4V. Udało się powolnym ładowaniem podnieść aku tak, że działa dalej. Ładowałem klasycznym starym prostownikiem transformatorowym.

To, że CTEK jest automatem, podłączasz klikasz guziczek i elektronika robi wszystko sama w miarę rozumiem. Ale o co chodzi z tym zasilaczem laboratoryjnym ? Ustawia się napięcie, amperaż i tyle ? Czeka się parę godzin kontrolując miernikiem napięcie aku ?

[CzarnyCzarownik]

Te laboratoryjne chinole 0-10A 0-30V:

Ustawiasz napięcie bez podpietego akumulatora i to jest napięcie docelowe.

Skrecasz prąd na 0, podpinasz akumulator i wtedy ustawiasz prąd maksymalny.

Przykładowo masz akumulator 12Ah i chcesz ustawić prąd 1,2A. Albo się uda ustawić na wyświetlaczu 1,2A bo akumulator jest mocniej rozladowany i ogranicznik prądowy faktycznie działa, albo się nie uda bo alumulator jest prawie pełny i przy ustawionym napięciu docelowym będzie brał maks 0,5A - więc ogranicznik pradowy nie ma nic do roboty.

Na wyświetlaczu po podpięciu akumulatora masz napięcie na akumulatorze i prąd jaki do niego plynie.

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

[sajmonwww]

Napisał CzarnyCzarownik

Te laboratoryjne chinole 0-10A 0-30V:

Ustawiasz napięcie bez podpietego akumulatora i to jest napięcie docelowe.

Skrecasz prąd na 0, podpinasz akumulator i wtedy ustawiasz prąd maksymalny.

Przykładowo masz akumulator 12Ah i chcesz ustawić prąd 1,2A. Albo się uda ustawić na wyświetlaczu 1,2A bo akumulator jest mocniej rozladowany i ogranicznik prądowy faktycznie działa, albo się nie uda bo alumulator jest prawie pełny i przy ustawionym napięciu docelowym będzie brał maks 0,5A - więc ogranicznik pradowy nie ma nic do roboty.

Na wyświetlaczu po podpięciu akumulatora masz napięcie na akumulatorze i prąd jaki do niego plynie.

Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk

Pod warunkiem ze nie ma zwarcia i aku nie łyka raptem zamiast 0,1 A 7 i nie zaczynał ci płonąc chata… skąd bierzecie takie zsjebiste pomysły ? Z oszczędności ?

[polly]

Możecie polecić jakiś sprawdzony zasilacz laboratoryjny?

[pałeł]

Napisał polly

Możecie polecić jakiś sprawdzony zasilacz laboratoryjny?

każdy sie nada bierz tanszy do aku bierz do 30v i 10a więcej ci nie trzeba

[Melon]

Prąd się ustawia przed podłączeniem baterii. Na wyłączonym zasilaczu zwierasz plus z minusem włączasz i ustawiasz maksymalny prąd ładowania, ta czynność po ustawieniu napięcia jak pisali wyżej. Ładuje się wszystko automat. bez możliwości, że bateria dostanie za duży prąd.

Polly ja używam takiego już dwa lata, ładują moto i puszki. https://www.gotronik.pl/zasilacz-lab...ei-p-5141.html

[pałeł]

Wiem co gadam jestem kształconym elektrykiem nawet z aktualnymi kwitami choć aku i ex kazałem sobie wykreślić.

ile bys nie zapłacił to nie zmienia to faktu ze to samo a nawet więcej zrobię urządzeniem za które zapłaciłem 250z dostawa kiedyś prad stały dc ma dwie podstawowe wartość napięcie i prąd i do tego moze być stabilizowane napięcie lub prąd CV i CC tu nic nowego sie nie da stworzyć. reszta to marketing i pijar któremu uległeś

[Melon]

Pałeł jak to do mnie to nie kumam. Ten zasilacz sam mi poleciłeś to i ja polecam.

[sajmonwww]

Napisał pałeł

Wiem co gadam jestem kształconym elektrykiem nawet z aktualnymi kwitami choć aku i ex kazałem sobie wykreślić.

ile bys nie zapłacił to nie zmienia to faktu ze to samo a nawet więcej zrobię urządzeniem za które zapłaciłem 250z dostawa kiedyś prad stały dc ma dwie podstawowe wartość napięcie i prąd i do tego moze być stabilizowane napięcie lub prąd CV i CC tu nic nowego sie nie da stworzyć. reszta to marketing i pijar któremu uległeś

Jeszcze spawaczem i twoich zalet nie wymienię, trochę się kiedyś znaliśmy, co nie zmienia faktu ze akumulatory ładuje się prostownicami, które maja jakieś zabezpieczenia, choćby czasy ładowania, podtrzymania itp. Kulon 720 ma tez opcje zasilacza warsztatowego, ale ten tryb nie służy do ładowania chyba ze mocna pod kontrolą.
Co do wydawania 650 na prostownik, hmm fakt wkręciłem się :] - jak mi padł Exide z Afry za 220 zł i w sumie kupiłem już Yuase bo tamten ugotowałem chcąc go w cudowny sposób wskrzesić.
Aku byłem już bliski wskrzeszenia ale zaczął siorbać 4 ampery pod koniec 48 h ładowania i zrobił się mega gorący (stąd polecam coś automatycznego lub kontrolować ale proces ładowania który trwa choćby min 24 h? (jak)
Potem ugotowałem jeszcze 3 agm'y z upsów i doładowałem 3 aku z samochodów, a i bateria stara od laptopa...
Reasumując logicznym i optymalnym finansowo było by kupić MW SC6b (ma kable dodatkowe do zamontowania na stałe i tylko podpinasz złączkę jak w cteku czy noco a kosztuje 170 z czego ctek5 chyba z 500? ) lub zaryzykować i kupić w okolicy 100 zł foxura (chiński nie trzymający jakości produkt) oraz wyciągać akumulator na jesień i zakładać na wiosnę co jest naprawdę mega ważne biorąc pod uwagę utratę prądu w niskich temperaturach i choćby zegarek itp w motku.

P.S. Czarny C - jak widzisz nie mam pojęcia o akumulatorach, ale już kilka miesięcy staram się je upalać, liczę ze wzorów pojemność i sprawność z C20 zabijam zimowe wieczory w garażu, taki stałoprądowy Frankensztajn