Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary 05.06.2025, 15:01   #1
Wegrzyn
 
Wegrzyn's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Apr 2009
Miasto: Monschau / Radoszewice
Posty: 1,803
Motocykl: RD07
Przebieg: 44000
Wegrzyn jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 3 tygodni 3 dni 19 godz 21 min 28 s
Domyślnie

te nocne zdjecia sa genialne !!!
__________________


XRV750 RD07 / BMW R1200RT
Wegrzyn jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary 06.06.2025, 06:37   #2
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 629
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 11 godz 31 min 12 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał Wegrzyn Zobacz post
te nocne zdjecia sa genialne !!!
Zasługa Wojtka:-).
pozdrawiam trolik
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 16:54   #3
trolik1


Zarejestrowany: Jan 2017
Miasto: Szczecin
Posty: 629
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Przebieg: 100K+
trolik1 jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 11 godz 31 min 12 s
Domyślnie

21szy dzień wyprawy, 16 września. Lodowiec.

W nocy często budziłem się z powodu hałasu za ścianą:-). Rano okazało się, kto (lub raczej co) nas budziło:-)

Hałas był naprawdę potężny, choć czuć było że dochodzi z daleka. Zajebiste przeżycie same w sobie.
Plan na ten dzień był prosty - wdrapujemy się na lodowiec i śmigamy do kolejnego obozu bazowego położonego w dolinie za rynną lodowca. Poranek był przepiękny, ale cholerycznie zimny, więc z radością przywitaliśmy słoneczko wychylające się powoli zza pagórka. Po śniadanku zabraliśmy trochę wody i zaczęliśmy wspinać się na rynnę lodowca, która miała może z 50 metrów wysokości.

Ścieżka przez lodowiec była całkiem dobrze widoczna i mieliśmy kupe radochy z tego spaceru, choc trzeba bylo uwazac na kazdy krok coby nie zaliczyc slizgu po kamieniach do wody:-)



Po jakichś 40 minutach dotarliśmy do krawędzi rynny lodowca i zeszliśmy do przepięknej, zielonej doliny.

Co tu więcej pisać? Było ciężko!:-)
Spacerek przez dolinę do obozu bazowego zajął nam może z pół godziny. Po dotarciu wciągnęliśmy nasze małe zapasy i ruszyliśmy z powrotem ciesząc się pięknem tego miejsca. Nie wiem jak to się stało, ale wracając przez lodowiec zgubiliśmy ścieżkę:-). Powiem szczerze, że nie było to zabawne doświadczenie, ale po kilkunastu minutach błądzenia udalo nam się odnaleźć szlak i z uczuciem ulgi dotarliśmy do naszego biwaku.
Wieczorkiem dołączyli do nas motocykliści z Lahore i natychmiast zaprosili nas na żarcie i kawę:-). Nie mogłem uwierzyć w swoje szczęście, bo byłem głodny jak pies! To był super przyjemny wieczór.



Po kilku godzinach, szczęśliwy i z pełnym brzuszkiem wlazłem do mojego namiotu i zasnąłem jak kamień.
trolik1 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz


Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:41.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.