KOVE 800x - Kupiony! Nie będzie miało łatwego życia.

[ex1]

Jako ze coś tam sobie nagrywamy co wpadnie w ręce.. to przy okazji iż Motacz nabył długo wyczekiwanego Kove, nagraliśmy pierwsze Macanki.. a za miesiąc lub dwa pewnie już będzie z 10 tys w offie..



https://www.youtube.com/watch?v=bXJLNpTzVR0

[Gilu]

Gratulacje. Proszę nie zwalniać tempa i nie oszczędzać sprzętu tak aby do końca roku był test po 50 tyś terenowych kilometrów. Straty będą nieuniknione więc możemy pomyśleć o zrzucie bo czuję że sporo kierowników ciekaw będzie wyników tego testu.

[Adagiio]

Fajnie opowiedziane, obejrzę chętnie kolejny odcinek po przejechanych kilkudziesięciu tysiakach. Z czystej ciekawości bo nie jestem zainteresowany chińskim motocyklem , nawet jakby okazał się bezproblemowy i dobrze jeżdżący. Zaskoczyłeś mnie tą wagą Deserta, patrząc na niego nie widać tych kilogramów .
Kolejny raz utwierdzam się w swoim przekonaniu że XT 600Z Tenere z 1989 roku po 35 latach to nadal top wagowy i frajda z zjazdy.
Zdrowia.

[gonz]

Odbyłem ostatnio jazdę próbną tym motocyklem, więc to żaden test a luźna opinia, głównie odnośnie rzeczy, które nie zostały wspomniane w nagraniu. Jak dla mnie to jest taka mała rakieta. Na asfalcie, po winklach to jedzie (choć na usta ciśnie się inne słowo z****la). Mały agresor, zwinny i lekki i naprawdę niezłym kopem. Jeździłem wersją dotartą, wiec pozwoliłem sobie na odkręcanie. Ale niestety jest dosyć ostry też w terenie. Ma dwa tryby (sport i eco) i jak dla mnie oba są zbyt agresywne w teren. Jak się nie mylę nie ma możliwości ustawienie swojego, więc "popyrkać" tym się nie da. Na szerokich szutrach fajnie się tym zapierdziela, ale w błocie takie zestrojenie silnika by przeszkadzało. Dodatkowo to szarpanie na niskich obrotach, też sugeruje, że to nie dla niego, znaczy się wolna jazda. Ogólnie fajne moto, ale chyba wolałbym tym się bawić na asfalcie niż w terenie ... ale tu pewnie jakieś braki wychodzą.

[ex1]

Napisał Adagiio

Fajnie opowiedziane, obejrzę chętnie kolejny odcinek po przejechanych kilkudziesięciu tysiakach. Z czystej ciekawości bo nie jestem zainteresowany chińskim motocyklem , nawet jakby okazał się bezproblemowy i dobrze jeżdżący. Zaskoczyłeś mnie tą wagą Deserta, patrząc na niego nie widać tych kilogramów .
Kolejny raz utwierdzam się w swoim przekonaniu że XT 600Z Tenere z 1989 roku po 35 latach to nadal top wagowy i frajda z zjazdy.
Zdrowia.

hehe właśnie nabyłem drugą juz taka xt600z.. lubię .. będzie na enduro krzaki..

[ex1]

Napisał gonz

Odbyłem ostatnio jazdę próbną tym motocyklem, więc to żaden test a luźna opinia, głównie odnośnie rzeczy, które nie zostały wspomniane w nagraniu. Jak dla mnie to jest taka mała rakieta. Na asfalcie, po winklach to jedzie (choć na usta ciśnie się inne słowo z****la). Mały agresor, zwinny i lekki i naprawdę niezłym kopem. Jeździłem wersją dotartą, wiec pozwoliłem sobie na odkręcanie. Ale niestety jest dosyć ostry też w terenie. Ma dwa tryby (sport i eco) i jak dla mnie oba są zbyt agresywne w teren. Jak się nie mylę nie ma możliwości ustawienie swojego, więc "popyrkać" tym się nie da. Na szerokich szutrach fajnie się tym zapierdziela, ale w błocie takie zestrojenie silnika by przeszkadzało. Dodatkowo to szarpanie na niskich obrotach, też sugeruje, że to nie dla niego, znaczy się wolna jazda. Ogólnie fajne moto, ale chyba wolałbym tym się bawić na asfalcie niż w terenie ... ale tu pewnie jakieś braki wychodzą.

noo zobaczymy co przyniesie czas..

[Lucky Luke]

Napisał gonz

Odbyłem ostatnio jazdę próbną tym motocyklem, więc to żaden test a luźna opinia, głównie odnośnie rzeczy, które nie zostały wspomniane w nagraniu. Jak dla mnie to jest taka mała rakieta. Na asfalcie, po winklach to jedzie (choć na usta ciśnie się inne słowo z****la). Mały agresor, zwinny i lekki i naprawdę niezłym kopem. Jeździłem wersją dotartą, wiec pozwoliłem sobie na odkręcanie. Ale niestety jest dosyć ostry też w terenie. Ma dwa tryby (sport i eco) i jak dla mnie oba są zbyt agresywne w teren. Jak się nie mylę nie ma możliwości ustawienie swojego, więc "popyrkać" tym się nie da. Na szerokich szutrach fajnie się tym zapierdziela, ale w błocie takie zestrojenie silnika by przeszkadzało. Dodatkowo to szarpanie na niskich obrotach, też sugeruje, że to nie dla niego, znaczy się wolna jazda. Ogólnie fajne moto, ale chyba wolałbym tym się bawić na asfalcie niż w terenie ... ale tu pewnie jakieś braki wychodzą.

Zabawne bo ja mam inne odczucia na temat 800X
Niedługo się z Wami podzielę opinią.

[szynszyll]

HGW czemu te niskie obroty takie nerwowe. jak firma nie zniknie za rok dwa jak 90% chinskich efemeryd i bedzie sie rozwijac i zachowywac powaznie w stosunku do klientow to ze zlaczem OBDII i swoim rodowodem z pewnoscia pojawia sie zaraz dziesiatki zmodyfikowanych map i kasowaczy limiterow ekologi czy v-max, oraz nowe programy pracy silnika, a programy takie jak TuneEcu beda to obslugiwac i byc moze uda sie moto zrobic pod siebie. TE bardzo ladnie wspolpracuje z KTM-ami a to przeciez jedna manka. jak sie firma zwinie to zostanie po niej tyle co z Rometa ADV 300, 500, 2700 i innych 'mesjaszy' zgniatajacych po raz n-ty japonczykow na miazge ktory to juz raz...?

p.s. na filmach silniki kove pracuja tak, ze ja bym sie odsunął zeby czyms nie oberwac. w blizniaczych silnikach KTM-a ludzie raportuja o blyskawicznie scierajacych sie walkach rozrzadu.

[Babel]

Tu ponoc jest poprawiona głowica w stosunku do nowych 790 ( niby ten sam chiński silnik) .
U mnie 890 nie ma poszarpywania - ale tu zwiększyli masy wirujace i jest to poprawiona konstrukcja w stosunku do 790 ( starej i obecnej)
ps
A propos wałków -ja nie wytrzymałem po tych wszystkich wpisach na forach i sprawdziłem jest super u mnie przy 17 tys km . Luzy też w normie.
A silnik chodzi jak pisze Szynszyl - sieczkarnia. Przebija kazdego ktm jakiego miałem do tej pory pod tym względem

[Lucky Luke]

Napisał Babel

Tu ponoc jest poprawiona głowica w stosunku do nowych 790 ( niby ten sam chiński silnik) .
U mnie 890 nie ma poszarpywania - ale tu zwiększyli masy wirujace i jest to poprawiona konstrukcja w stosunku do 790 ( starej i obecnej)
ps
A propos wałków -ja nie wytrzymałem po tych wszystkich wpisach na forach i sprawdziłem jest super u mnie przy 17 tys km . Luzy też w normie.
A silnik chodzi jak pisze Szynszyl - sieczkarnia. Przebija kazdego ktm jakiego miałem do tej pory pod tym względem

Na pocieszenie napiszę, że kove450 Rally chodzi jeszcze brzydziej