Turcja z samolotem czyli rodzinne wakacje we wrześniu - Strona 2 - Africa Twin Forum

bartim · 20.10.2009, 15:44

Cytat:

Napisał majki

Hmmm...trochę zmieniłeś imidź.

ojtam, po prostu wakacyjny fryz

bartim · 20.10.2009, 16:17

W związku z obsuwą na granicy ostro chwyciliśmy za manetki i całą noc (nieźle lało) pruliśmy ... aż za Istambuł. W okolicach 7 rano, nieco zmęczęni i zziębnieci poprosiliśmy mój telewizorek aby znalazł nam najbliższy otel.
Rano się okazało że gps zaprowadził nas do najbardziej odpowiedniego (wedle jego uznania) hotelu

Złośliwy sku...iel!

Spod Istambułu do Alanyi jest jakieś 9 stówek, które mimo niewyspania (poprzedniej nocy jazda w deszczu do 6 rano) pokonaliśmy nadzwyczaj sprawnie.
A w Alanyi gościna u naszych Przyjaciół: Renaty i Tuncera. Normalnie wczasy :-)

Wczasy wczasami i bardzo dziękujemy naszym gospodarzom ale trzeba lecieć dalej, przecież nie po to darliśmy ponad 3 tys żeby tu odpoczywać. (hmm, no to po co?)

A może po to?

majki · 20.10.2009, 15:51

No dobra, ponieważ już po wakacjach to teraz do roboty i pisać relację!

marcin77 · 20.10.2009, 16:32

boski widok! dawaj dalej

wieczny · 20.10.2009, 16:46

Czyli jednak jest szansa na jakąś relację jeszcze

. Rdzeń forum nie obumarł do końca

. Dawaj, dawaj, w Turcji nie byłem. Ojciec był, ale daaawno, po swetry

.

bartim · 20.10.2009, 16:55

Wjeżdżamy ile się da ale dalej się nie da naszymi klocami.

Młody beztrosko rzuca: skoczmy na górę piechotą zobaczyć jaki widok ze szczytu.

bartim · 20.10.2009, 17:07

No to skaczemy

...lecz szybko okazuje się że to ani nie będzie "skoczmy" ani też "na chwilę". Regularnie trzeba się tam mozolnie wdrapać co zajmuje nam ponad godzinę.

Pod koniec przewy w "skakaniu" na góre robimy mniej więcej co 30-50 m

Taaaa... To byla pochopna decyzja.

bartim · 20.10.2009, 17:12

Ze wszystkiego co mieliśmy na sobie tylko kamelbagi jako tako się sprawdziły. Tak sobie myślę, że do spacerów po górach w upale prawdopodobnie w sklepach są dostępne jakieś lepsze ciuchy niż endurowe buty, ortezy, zbroje acerbisa i bluzy z windstoperem.

Wleźliśmy, zleżliśmy...

... trzeba się przewietrzyć.

zagon · 21.10.2009, 13:26

Bezczelne pały... 300 euro zapłaciliście za to, aby kolo mógł się pobujać- a odkręcił spokojnie pow. "70km/h + 10%".

Pomiar prędkości był wcześniej, czy "suszarka"?

rambo · 21.10.2009, 13:32

te ograniczenie do 70 kmh to bujda na turystów

20.10.2009, 16:46	#5
wieczny Common Rejli Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Warszawa Posty: 3,714 Motocykl: R650GS Adventure & LC6 750 Adventure Przebieg: dupa Online: 1 miesiąc 3 tygodni 1 dzień 5 godz 44 min 12 s	Czyli jednak jest szansa na jakąś relację jeszcze . Rdzeń forum nie obumarł do końca . Dawaj, dawaj, w Turcji nie byłem. Ojciec był, ale daaawno, po swetry . __________________ BRW 1991 I tak wszyscy skończymy na mineralnym. \| Powroty są do dupy. \| Trzy furie afrykańskie: pompa, moduł, regulator. Czy jakoś tak... \| Pieprzyć owiewki . I stelaże. NIE SPRZEDAM!

21.10.2009, 13:26	#9
zagon Zarejestrowany: May 2008 Miasto: Rezerwat zombies. Posty: 126 Motocykl: Polerowana sucz. Online: 2 dni 32 min 9 s	Bezczelne pały... 300 euro zapłaciliście za to, aby kolo mógł się pobujać- a odkręcił spokojnie pow. "70km/h + 10%". Pomiar prędkości był wcześniej, czy "suszarka"? __________________ Jeśli jesteś uroczą i energiczną szatynką, brunetką, blondynką, rudą- dzwoń, pomogę ;-)

Podobne wątki
Wątek	Autor wątku	Forum	Odpowiedzi	Ostatni Post / Autor
We wrzesniu na Sycylie	dj.1	Umawianie i propozycje wyjazdów	4	13.06.2014 15:46
Ruminia we wrześniu	mihoo	Przygotowania do wyjazdów	2	07.08.2013 13:42

20.10.2009, 16:17	#2
bartim orange crush Zarejestrowany: Sep 2008 Posty: 332 Motocykl: XL600V Przebieg: ogromny Online: 2 tygodni 1 dzień 28 min 32 s	W związku z obsuwą na granicy ostro chwyciliśmy za manetki i całą noc (nieźle lało) pruliśmy ... aż za Istambuł. W okolicach 7 rano, nieco zmęczęni i zziębnieci poprosiliśmy mój telewizorek aby znalazł nam najbliższy otel. Rano się okazało że gps zaprowadził nas do najbardziej odpowiedniego (wedle jego uznania) hotelu Złośliwy sku...iel! Spod Istambułu do Alanyi jest jakieś 9 stówek, które mimo niewyspania (poprzedniej nocy jazda w deszczu do 6 rano) pokonaliśmy nadzwyczaj sprawnie. A w Alanyi gościna u naszych Przyjaciół: Renaty i Tuncera. Normalnie wczasy :-) Wczasy wczasami i bardzo dziękujemy naszym gospodarzom ale trzeba lecieć dalej, przecież nie po to darliśmy ponad 3 tys żeby tu odpoczywać. (hmm, no to po co?) A może po to?

20.10.2009, 15:51	#3
majki Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: Gwe/Warszawa Posty: 3,484 Motocykl: CRF1000, RD04 Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s	No dobra, ponieważ już po wakacjach to teraz do roboty i pisać relację!

20.10.2009, 16:32	#4
marcin77 Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: Chełm Posty: 41 Motocykl: RD07 Online: 21 godz 27 min 22 s	boski widok! dawaj dalej

20.10.2009, 16:55	#6
bartim orange crush Zarejestrowany: Sep 2008 Posty: 332 Motocykl: XL600V Przebieg: ogromny Online: 2 tygodni 1 dzień 28 min 32 s	Wjeżdżamy ile się da ale dalej się nie da naszymi klocami. Młody beztrosko rzuca: skoczmy na górę piechotą zobaczyć jaki widok ze szczytu.

20.10.2009, 17:07	#7
bartim orange crush Zarejestrowany: Sep 2008 Posty: 332 Motocykl: XL600V Przebieg: ogromny Online: 2 tygodni 1 dzień 28 min 32 s	No to skaczemy ...lecz szybko okazuje się że to ani nie będzie "skoczmy" ani też "na chwilę". Regularnie trzeba się tam mozolnie wdrapać co zajmuje nam ponad godzinę. Pod koniec przewy w "skakaniu" na góre robimy mniej więcej co 30-50 m Taaaa... To byla pochopna decyzja.

20.10.2009, 17:12	#8
bartim orange crush Zarejestrowany: Sep 2008 Posty: 332 Motocykl: XL600V Przebieg: ogromny Online: 2 tygodni 1 dzień 28 min 32 s	Ze wszystkiego co mieliśmy na sobie tylko kamelbagi jako tako się sprawdziły. Tak sobie myślę, że do spacerów po górach w upale prawdopodobnie w sklepach są dostępne jakieś lepsze ciuchy niż endurowe buty, ortezy, zbroje acerbisa i bluzy z windstoperem. Wleźliśmy, zleżliśmy... ... trzeba się przewietrzyć.

21.10.2009, 13:32	#10
rambo Zarejestrowany: Mar 2005 Miasto: Wrocław Posty: 7,439 Motocykl: Nie mam już Afryki Online: 4 miesiące 2 dni 2 godz 39 min 26 s	te ograniczenie do 70 kmh to bujda na turystów