12.06.2022, 10:44 | #441 |
Fazi przez Zet
Zarejestrowany: Mar 2009
Miasto: Berlin
Posty: 6,051
Motocykl: RD07
Przebieg: ∞
Galeria: Zdjęcia
Online: 9 miesiące 4 dni 3 godz 46 min 35 s
|
Nic nie wywołałales. Po prostu ci co jeżdżą z chcą, aby ci bez też jeździli z.
Ci co jeżdżą bez, mają gdzieś w czym jeździ się na moturze. To kwestia poczucia wolności i samostanowienia.
__________________
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego czego nie zrobiłeś, niż tego co zrobiłeś. |
12.06.2022, 10:56 | #442 |
Zarejestrowany: Sep 2021
Miasto: Wawa
Posty: 415
Motocykl: CRF1100
Przebieg: 56000
Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 53 min 53 s
|
Dokładnie Wojtek.... nic nie wywołałeś....ja też będę jeździł w moto ciuchach....ale czasem i bez... w zależności od sytuacji. Ostatnio jeżdżę popływać lokalnym w jeziorku. Nie wyobrażam sobie zakładać to wszystko siebie aby za 5 min zdejmować. Ale jak jadę w upał na Mazury to już zakładam na full.
|
12.06.2022, 11:46 | #443 |
Zarejestrowany: May 2022
Posty: 6
Motocykl: nie mam AT jeszcze
Online: 37 min 56 s
|
Powoływanie się na przykład "rzymski" tzn. jazdę od wielu dekad w formie mogącej uchodzić (nie tylko u nas) za niebezpieczną jest klasycznym przykładem na tak zwany błąd przeżywalności. Spragnieni wiedzy mogą doczytać na ten temat w wielu miejscach, nie tylko w literaturze naukowej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/B%C5%8...ywalno%C5%9Bci https://www.trzyminuty.com/2019/02/d...adzaja-w-blad/ http://mkarczewski.pl/2016/10/czego-...rzezywalnosci/ Pan Adaggio - czy słusznie zakładam względnie dobrą znajomość języka włoskiego? Może Pan poszukać w medycznej literaturze włoskiej badań wskazujących na znacząco poważniejsze konsekwencje zdrowotne wypadków z udziałem jednośladów w kraju nad Tybrem w zestawieniu z obszarami gdzie ludzie poważniej podchodzą do konsekwencji własnych działań. Jak łatwo się domyślić - dopóki się jeździ, to i w kostiumie kąpielowym można. Znaczenie mają sytuacje krytyczne, wypadkowe. Nastolatki potrafią w swoch głowach wykluć przerażające i śmieszne sposoby na uniknięcie konsekwencji podjęcia współżycia - płukanie colą, "pierwszy raz nie da się zajść w ciążę...", łykanie przez chłopców tabletek przeznaczonych dla dziewczyn... Zastosowana tu argumentacja ma dla mnie dokładnie ten sam poziom wynikający z braku chęci dokształcenia się, bazowania tylko na "chłopskim rozumie". Dramatycznych historii będących konsekwencją takich ścieżek "rozumowania" jest bez liku. Nie jest moim celem "ubieranie" panów Adaggio i fassi w solidne ciuchy motocyklowe, są (chyba) dorośli, podejmują decyzje za siebie, zgodnie z własną (jak widzimy, błędną) oceną otaczającej rzeczywistości. Ich ewentualne (nie życzę) wypadki czy śmierć, choć zapewne dotkliwe dla najbliższych, dla forum będą li tylko okazją do kolejnego "wylewania smutku", znajomi może chwilę się zadumają ale przytłaczająco większa liczba pozostałych po prostu pojedzie dalej przez życie. Kolejne osoby będą tu napływały, mogą zagłebić się w archiwalne wątki, trafić również na bieżący. I tu pojawia się problem: potencjalni nowi motocykliści-podróżnicy czytając bzdury o bezpieczeństwie na wzór "rzymski" uznają je za prawdę i wskazówkę dla swoich działań i decyzji. W ten sposób Panowie pośrednio odpowiadać będą za wprowadzanie w błąd kolejnych osób. I nawet jeśli nie jest to penalizowane w sensie prawnym (to jest internet, tu każdy może pleść farmazony, każdy powinien umieć odsiać wiedzę od "wiedzy"), to zasługuje na napiętnowanie przez osoby dla których logika, prawda, a także zdrowie i życie własne oraz innych to faktyczne wartości. |
12.06.2022, 12:17 | #445 |
Nie wiem po co te czee gadaniny w tym wątku. Przecie to nie jest temat w czym, po co i w ogóle jeździć, przekonywanie kto ma rację itd.
__________________
kto smaruje ten jedzie |
|
12.06.2022, 12:30 | #446 |
Zarejestrowany: Sep 2021
Miasto: Wawa
Posty: 415
Motocykl: CRF1100
Przebieg: 56000
Online: 1 tydzień 3 dni 18 godz 53 min 53 s
|
Tyker ... sory... a tak po chłopsku? ... mógłbyś to wytłumaczyć ?
Nie do końca kumam Twoje przesłanie. Nie każdy tutaj kończył filozofię.... tu się śrubki odkręca i przykręca. |
12.06.2022, 12:56 | #447 |
GO HUNT!
|
Ostatniej zimy robiłem jazdy próbne 125-ką w wełnianej podchodzącej pod pomaraNcz czapce. Zatrzymał mnie policjant. Spieszyło mu się, więc tylko pogadaliśmy. On pojechał, ja pchałem dalej> ale wentylki mi zostawił
|
12.06.2022, 13:55 | #448 |
Zarejestrowany: Jan 2019
Posty: 192
Motocykl: Dr650Re
Online: 2 dni 15 godz 13 min 17 s
|
Mnie kilka razy milicjanty bez wentyli zostawiali w szczerym polu. Dlatego teraz mam mocne nogi.
Co do ciuchów.........róbta co chceta. |
12.06.2022, 14:12 | #449 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
Bezpieczenstwo zawsze najwyzszym priorytetem ... Buty sa? Sa! Najpierw brudzenie , pozniej mycie ...
IMG_0384.JPG IMG_0412.JPG |
12.06.2022, 14:47 | #450 |
Zarejestrowany: Feb 2015
Miasto: Maków Podhalański
Posty: 1,792
Motocykl: XRV750->XR400
Galeria: Zdjęcia
Online: 1 miesiąc 2 tygodni 4 dni 17 godz 56 min 37 s
|
Ja raz się raz przekechałem, kawałek do sklepu w krótkich gaciach.
Pierwsze kropiło, więc gdzie niegdzie było mokro i to uśpiło czujność. Jechałem po wrocławskiej kostce granitowej. Wiedziałem ze może być slisko, byl delikatny zakręt i jechałem okolo 30km/h. Był też widoczny mokry długi ślad ale pojechałem normalnie. Przednie kolo uciekło a ja jebłem o ziemię. Normalnie jak na lodzie. Potem miałem problem postawić moto do pionu bo mi się buty ślizgały. Szczęście że odpadłem od moto i mi nie przygniotło nogi. Potem okazalo się że kawałek dalej za zakrętem jest betoniarka która straciła cały plyn chlodniczy i zostawila po sobie ślad. Uderzyłem dwoma kolanami o kostkę jak się turlałem i przez rok miałem problem wstać z glębokiego przysiadu. Tak więc można być ostrożnym a i tak się stanie krzywda... Sent from my Redmi Note 8T using Tapatalk |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Przed siebie, na 6-7 dni (02.07-08.07) | Neno | Umawianie i propozycje wyjazdów | 3 | 30.06.2010 10:29 |
Plan B, czyli przed siebie na luzie | kiub | Trochę dalej | 42 | 12.11.2008 00:02 |