|   | 
 | |||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  23.09.2020, 10:44 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2009 Miasto: Kamieniec Wrocławski 
					Posty: 3,142
				 Motocykl: XT660Z-konik garbusek Przebieg: Ł   Online: 4 miesiące 4 tygodni 1 godz 19 min 41 s |   
			
			Artek,co TY tam Masz za licznik ? Wycieczka zajefajna 
				__________________ Stary nick: Raviking GSM 505044743 Żądam przywrócenia formuły "starego" Forum AfricaTwin......   | 
|   |   | 
|  23.09.2020, 11:02 | #2 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2013 Miasto: Bielsko-Biała 
					Posty: 1,313
				 Motocykl: zJAWA 350 TS   Online: 5 miesiące 5 dni 3 godz 48 min 23 s |   
			
			
Odpowiem za Artka - bo wiem   to oryginał z trampka 700tki 
				__________________ "Logowanie się na forum jest jak wchodzenie do knajpy za rogiem - zawsze te same mordy przy barze, barman rzuci drwiną a kiblu trochę śmierdzi... Jednak się przychodzi." by Matjas Nie piję alkoholu skażonego....akcyzą. | 
|   |   | 
|  24.09.2020, 15:42 | #3 | 
| Wylizał się  |   
			
			Serbia była tak bardzo do niczego wsród ludzi, że na strzała do domu przyleciałem. Padam do wyra. | 
|   |   | 
|  24.09.2020, 23:42 | #4 | 
| Wylizał się  |   
			
			Serbia. Całą noc lało i grzmiało. Spałem w luksusach w jakimś hotelu przygranicznym. Rano sprawnie przekroczyłem granicę i próbowałem się wbić wyżej po jakiś ścieżkach, choć zdawałem sobie sprawę, że trzeba będzie czekać 2-3 h., nim ciężkie chmury słońce rozgoni. Od razu dała się odczuć zmiana państwa. Dużo gorsze drogi, dużo śmieci przydrożnych, wałęsające się bezpańskie psy z kawałkiem czegoś z zębach. Smród śmieci i palonych śmieci. Złomowiska wraków na wielu podwórkach. Wiele śladów (płyty granitowe ze zdjęciami) po ofiarach wypadków drogowych, czasem całych rodzinach. Wjeżdżałem boczną drogą w głąb kraju i najechałem na przemieszczanie wojsk. Kilka km dalej na krętej drodze w dół, na poboczu siedziała 30-40 letnia kobieta, która sprzedawała kilka kiści winogron na trawie. Żadnego mikro straganu, kartonu, nic. Po prostu winogron na trawie i ona. Kupiłem jedną, zjadłem. Kilka słów po rusku wymieniliśmy. Po tych obrazkach z wiosek i mikro miasteczek wbiłem w park krajobrazowy Golija. Świetne tereny do offa, drogi z drobnego kamienia, ze dwie godziny błąkałem się po pagórkach i lasach. Zjechałem do miasteczka na południowe espresso w lokalnym barze. Dużo mężczyzn w sile wieku rozmawiających, popijających wodę, kawę lub soki. Część kobiet w hidżab w trakcie robienia sprawunków. Bardzo dużo aktywnej policji na drogach, rogatkach miast. Po drobnej kolizji w mieście, po minucie było 5 umundurowanych pieszych policjantów. Zjeździłem trójkąt Czaczak, Krajlewo, Użice. Syf, smród i brzydcy ludzie. Obrazy zmusiły mnie do szybkiego opuszczenia tego kraju. Bardzo źle jeżdżący kierowcy. Chciałbym ten kraj, jak i swoją Rumunię sprzed lat wymazać z pamięci. Przy wyjeździe z kraju celnik na granicy przerzucając kartki w moim paszporcie zwrócił uwagę na pieczątkę z MNE. Dało się bardzo wyraźnie odczuć jego wrogość do sąsiadów zza miedzy. Zobaczył tylko pieczątkę w paszporcie. Epilog. Musiałem się pokłócić z najlepszym przyjacielem, aby poczuć "po swojemu" tę wycieczkę. To wampir energetyczny.  Będzie dobrze. Powiszę z nim na telefonie ze dwa dni i mu przejdzie. Znamy się ponad 15 lat. Będę musiał sobie chyba sprawić kawałek brzozowego pieńka, jak Log Lady z Twin Peaks. Po tych wszystkich doznaniach ciężko będzie wrócić do świata w którym żyję i jakoś przetrwać do następnego września. Oby. Fantastyczny czas na odpoczynek w tamtych południowych rejonach, pozostaje niedosyt Bośni i Hercegowiny, Słowenji. Także piękne kraje. Brakuje tu na FAT dla takich leszczy (jak ja) krótkiego opisu każdego kraju z osobna z odnośnikami do relacji innych osób, które polecają świetne trasy i prostych porad np. tu kup ubezpieczenie i kartę telefoniczną, która działa na kraj obok ( karta tel. zakupiona w Czarnogórze za 5 euro działała także w Serbii-internet 100 Gb). Wyjazd expresowy, spontaniczny od pewnego momentu. Bardzo udany. Wyjeździłem się na motorze, który nie zawiódł ( korek paliwa mam do diagnozy, lusterko mi się poluzowało, reszta to eksploatacja). 30h jazdy na motocyklu non stop to głupie doznanie.  Przydałaby się małpka w tankbagu. Dziękuję WSZYSTKIM za dobre słowo i pomoc. Czas i pamięć pozwoliły na spisanie krótkiej relacji na forum trampka. http://forum.transalpclub.pl/viewtopic.php?f=46&t=27372 Ostatnio edytowane przez Artek : 03.11.2020 o 00:24 | 
|   |   | 
|  25.09.2020, 16:40 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2016 Miasto: Kraków 
					Posty: 429
				 Motocykl: już nie mam ;(   Online: 3 tygodni 2 dni 16 godz 10 min 9 s |   
			
			Widziałem , ze przejeżdżałeś przez Dubrovnik...trochę po nie w czasie ale jak by ktoś się szwędał koło Dubrovnika, a dokładnie za nim w stronę Czarnogóry to fajny jest taras widokowy w okolicy Cavtat-u https://www.google.com/maps/place/Lo...6!4d18.2467454 oraz w Kupari stare zniszczone po wojnie hotele - na miejscu robią wrażenie https://www.google.com/maps/place/Za...4!4d18.1915268 | 
|   |   | 
|  30.09.2020, 11:27 | #6 | 
| Wylizał się  |   
			
			Słyszę na   słowa krytyki odnośnie jazdy non stop 30h. Kilka słów wyjaśnienia. Po drodze robiłem kilka postojów i odpoczynków. Jako kierowca zawodowy mam wobec innych kierowców trochę przesuniętą "granicę" pewnych zachowań na drodze i odporności organizmu na zmęczenie psychiczne spowodowane brakiem snu. Niestety zawód, który obecnie wykonuje poniekąd zmusza i ćwiczy to we mnie. Być może niektórych z Was, nieobeznanych z tematem może z dziwić, że dwóch kierowców (tzw. podwójna obsada) może pracować non stop 22h. Po tym następuje z obowiązku przepisów 9h. przerwy i ponownie kierowcy pracują 22h. Przed tą "trasą" byłem bardzo dobrze wypoczęty. Pewnych tajników związanych z tym, jak walczyć ze snem nie chciałbym zdradzać, aby nie zachęcać do takich "wyczynów". Nie są to narkotyki  , choć z przykrością stwierdzam, że znam takie przypadki w moim "środowisku". Mój sierżant w wojsku kiedyś powiedział mi: dwie noce wytrzymasz bez snu, na trzecią będziesz "mulił". | 
|   |   | 
|  30.09.2020, 12:57 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2012 Miasto: Wrocław 
					Posty: 885
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze   Online: 3 miesiące 6 dni 23 godz 32 min 34 s |   
			
			Też miałem kiedyś przesuniętą granice aż mi się usnęło 200metrów od celu, na szczęście skończyło się tylko na zniszczonym aucie. Nawet obecnie zdarza mi się być w pracy po 30 godzin, wiem co to jazda "na automacie" niestety organizm już się tak szybko nie regeneruje jak kiedyś. A zrobić jak 2 lata temu po 24h za kółkiem w ZRM to już nie dla mnie. Wiadomo każdy z nas jest dorosły i robi jak uważa. Ja się nauczyłem i życzę Ci, żebyś nigdy nie musiał. Zdrówka i przyczepności
		 | 
|   |   | 
|  30.09.2020, 12:59 | #8 | |
|  Zarejestrowany: Jul 2019 Miasto: Zachodniopomorskie 
					Posty: 95
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 tydzień 1 dzień 11 godz 9 min 36 s |   Cytat: 
 Wysłane z mojego BLA-L29 przy użyciu Tapatalka | |
|   |   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Temat klimatyczny - Serbia, Czarnogóra, Bośnia i Hercegowina. | chemik | Przygotowania do wyjazdów | 33 | 07.02.2018 19:33 | 
| Chorwacja-Czarnogóra 2-ga połowa sierpnia | Dyziek75 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 3 | 02.08.2014 11:09 |