|  | 
|  14.12.2017, 19:08 | #1 | 
|  |   
			
			Eleganco sie czyta     | 
|   | 
|  14.12.2017, 19:14 | #2 | 
|  |   
			
			wow, odważnie    
				__________________ Niepuszczone bąki wędrują do mózgu i tak rodzą się posrane pomysły. | 
|   | 
|  14.12.2017, 19:16 | #3 | 
|  Zarejestrowany: May 2013 Miasto: Koziegłowy / Poznań 
					Posty: 137
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze Przebieg: 72000   Online: 8 miesiące 1 tydzień 12 godz 40 min 0 |   
			
			Bardzo fajny odcinek.
		 | 
|   | 
|  14.12.2017, 20:15 | #4 | 
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   | 
|  14.12.2017, 20:40 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2017 Miasto: Szczecin 
					Posty: 678
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze Przebieg: 100K+   Online: 1 miesiąc 1 dzień 12 godz 27 min 8 s |   
			
			Ale przygoda! :-) w którym miejscu zjechałeś na północ z korytarza? Patrzę na mapę i nie bardzo jestem w stanie zlokalizować tą drogę... pozdrawiam trolik | 
|   | 
|  14.12.2017, 21:41 | #6 | |
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   Cytat: 
 Wysłane z mojego SM-A510F przy użyciu Tapatalka | |
|  14.12.2017, 22:26 | #7 | 
|  Zarejestrowany: Jan 2017 Miasto: Szczecin 
					Posty: 678
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze Przebieg: 100K+   Online: 1 miesiąc 1 dzień 12 godz 27 min 8 s |   | 
|   | 
|  15.12.2017, 02:09 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2010 Miasto: białystok 
					Posty: 2,661
				 Motocykl: ktm 640 adventure   Online: 3 miesiące 4 tygodni 1 dzień 21 godz 38 min 9 s |   
			
			Tuba Tego dnia machnąłeś blisko 550km. To bardzo dużo. Pojechałeś z Khorog do Namadgut i wróciłeś się z powrotem do Khorog by wjechać do doliny Rotszkala (innej drogi od tej strony nie ma). Co zadecydowało, że odpuściłeś jazdę wgłąb Korytarza na wschód? | 
|   | 
|  15.12.2017, 08:50 | #9 | |
| Gość 
					Posty: n/a
				 Online: 0 |   Cytat: 
 Kiedys w Maroku, pierwszego dnia jadac z grupa zmarudzilem gdzies i zgubilem droge tak, ze jechalem do Ouarzazate dobrych 5 godzin dluzej niż reszta. 500 kilo to bylo poniżej mojej dziennej średniej. Jeśli odejmę z wyjazdu 3 dni, w ciągu których zrobiłem <100 (Bartang i potem dwa dni chilloutu nad Issyk Kul), to średnia wychodziła mi ok. 650. Ostatnio edytowane przez bukowski : 15.12.2017 o 10:17 | |
|  15.12.2017, 10:24 | #10 | 
| I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24  |   
			
			
To musiałeś gnać. My średnio robiliśmy po ok 250 max 300 km w Kirgistanie i Tadżykistanie a kurcze wcale się nie opierdzielaliśmy bo plan był dość napięty. Nie potrafię sobie wyobrazić takich przebiegów dziennych w tych stronach.
		 | 
|   | 
|  | 
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja (Pamir solo 2018) | adaml | Trochę dalej | 61 | 22.06.2020 09:26 | 
| Krótki wyjazd w PAMIR sierpień 2017 | macias1989 | Trochę dalej | 117 | 18.03.2018 20:09 | 
| Pamir lipiec/sierpień 2017 | macias1989 | Umawianie i propozycje wyjazdów | 18 | 26.09.2017 10:28 | 
| Kirgistan & Tadżykistan 2017 solo | bukowski | Przygotowania do wyjazdów | 43 | 19.07.2017 08:40 | 
| PAMIR 2016 czyli przekleństwo BARTANGU | henry | Trochę dalej | 288 | 17.06.2017 01:47 |