|   | 
 | |||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  | 
|  18.04.2009, 00:17 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Gorzów Wielkopolski 
					Posty: 204
				 Motocykl: RD07a   Online: 1 dzień 19 godz 6 min 48 s |   
			
			hehe, koleś niezły jest
		 | 
|   |   | 
|  05.05.2009, 17:32 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2008 Miasto: Zielona Góra 
					Posty: 126
				 Motocykl: RD03   Online: 5 min 32 s |   
			
			bo to atrapa taka była ...   | 
|   |   | 
|  07.05.2009, 02:29 | #4 | 
| Łysol...  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Kozienice 
					Posty: 112
				 Motocykl: Mocny w wesołym kolorze :) Przebieg: Duży...   Online: 3 dni 12 godz 15 min 8 s |   
			
			Mądre to? Ch.. mądre... A kręgosłup siada przy czyms takim, tylko nie zawsze to czuć od razu. Uprawiałem gimnastykę przyrządową 16 lat, cos o tym wiem. Jak wstaję rano i nic mnie nie boli, to nie mam pewności, czy żyję...
		 
				__________________ Only when we are no longer afraid, do we begin to live. | 
|   |   | 
|  01.06.2009, 01:08 | #5 | 
| Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: skierniewice 
					Posty: 6
				 Motocykl: XL600V trampek z piknymi oczami   Online: 19 godz 35 min 57 s |   
			
			Siad siada, chyba że już ma wszędzie implanty powsadzane. Ja już dwa zarobiłem - po operacji jestem. Jak nie muszę podnosić to nie podnoszę tylko się wysługuję kimś obok.  Ale ostatnio jak mi się wbił mój transafri w pole to dupą nie dało rady podnieść a sam byłem. Metoda- kucnąłem przy baku, chwyciłem za dolną rączkę lekko go uniosłem rękoma, opartymi na kolanach, kolana szybko pod bak , kiera, ręce oparte jakoś w okolicach biodra, no i wstałem unosząc największy ciężar do ok 45 stopni na udach a potem już tylko pchałem. Kręgosłup obciążony do minimum a jestem przeczulony na tym punkcie. | 
|   |   | 
|  28.12.2009, 23:49 | #6 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2008 Miasto: Polska poł.-wsch. 
					Posty: 1,007
				   Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 48 min 27 s |   
			
			Że też ja tych cudownych rad wcześniej nie znalazłam! Wiosną dosiadłam mężowej Afri i ją niestety położyłam biorąc nieudolnie nawrót   .Rozejrzałam się, czy nikt nie widzi. Nikt nie widział,ale też nikogo do pomocy nie było, a paliwo zaczęło wyciekać. W strachu podniosłam jak stałam, a mam 164 cm wzrostu i jakieś 58 kg ważę.Niestety za nagły przypływ mocy zapłaciłam nadwyrężeniem kręgosłupa lędźwiowo-krzyżowego. Teraz obejrzałam filmik i poćwiczę sobie na sucho - już mogę, pozbyłam się kołnierza ortopedycznego!   | 
|   |   | 
|  02.01.2010, 10:29 | #7 | 
| Z AT od 2006  Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: JASŁO 
					Posty: 181
				 Motocykl: rd 04,m-72 Galeria: Zdjęcia   Online: 1 tydzień 2 dni 16 godz 18 min 28 s |   
			
			Myślę że podnoszenie afryki zależy od warunków w jakich się znajdujemy.Kiedyś(a był to chyba pażdziernik)UTOPIŁEM afryke w rzece.Z wody wystawała tylko manetka i lusterko.Tak się wystraszyłem że podniosłem ją chyba w sekundę,i to pod prąd!   | 
|   |   | 
|  04.01.2010, 22:32 | #8 | |
|  Zarejestrowany: Oct 2009 Miasto: Frankfurt/M 
					Posty: 986
				 Motocykl: Elefant 944ie Przebieg: 54420 Galeria: Zdjęcia   Online: 3 tygodni 2 dni 12 godz 4 min 21 s |   Cytat: 
   | |
|   |   |