![]() |
|
Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
![]() |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
![]() |
#1 |
I CAN'T KEEP CALM I'M FROM POLAND KU_WA Słońce do 04.09.24
![]() |
![]()
Almaty to ok 3000 km od Uralska
![]() Jak moto pali z pychu to jechać dalej. Mają też oddział w Szymkencie, zawsze to trochę bliżej. |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 334
Motocykl: XChallange
![]() Online: 6 dni 2 godz 25 min 10 s
|
![]()
pisz na http://live2ride.kz/
oprócz tego przejrzyj tam temat HelpList (http://www.live2ride.kz/forum/viewto...r=asc&start=60). w kazachstanie jest niewielu raiderów, trzymają się razem. jak złapiecie kontakt do chociaż jednego to jesteście ogarnięci w całym kraju (tested). do kompletu próbuje odnaleźć Stiepę - gościa, który ogarnął mnie w Uralsku (http://moto.elban.net/2013/07/12/walka-z-czasem/ - polecam na rozluźnienie)- to mechanik samochodowy i motocyklowy. Zatrzymajcie byle kogo na motocyklu i pytajcie o Stiepę mechanika. Albo pytajcie ludzi, gdzie można spotkać bikerów. podaje też telefony do chłopaków z Konostai, jeżeli to nie wypali: zadzwoncie, powiedzcie, że telefon macie od Marcina z Polski (tego co go poznali w Gruzji w 2012 a w 2013 był w Kazachstanie) i że trzeba Was ratować. Na pewno pomogą. Siergei: +77472246606 / +77012246606 Aleksander: +77773911857 edit: z tematu helplista, pierwszy post: Uralsk: "RiderS" +7 705 814 23 70 Alieksiej +7 701 327 84 37 Maks ICQ: 466593003 dzwoń i pisz jak Wam idzie. jeżeli to malo uruchomię więcej kontaktów. ps. nie znam się w ogóle na KTM ale jakby mi prąd uciekł w moto w ten sposób szukał bym problemu w przetartym kablu lub jakieś kostce i przejrzałbym to zaczynając od każdej kostki a potem od każdego kabelka. brak miernika to nie problem: albo kupić albo zrobić z dwóch kabli i zarówki. Ostatnio edytowane przez ofca234 : 21.04.2017 o 09:29 |
![]() |
![]() |
![]() |
#3 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,326
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 4 godz 30 min 27 s
|
![]()
Kostkę stacyjki, masę bym jeszcze sprawdził.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#4 |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,419
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
![]() Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
![]()
Dziękuję wszystkim za pomoc. Motocykl ogarnięte, jedziemy dalej. Mam namiary na jedynych dwóch lokalesów ogarniają tych motocykle. Po powrocie do kraju wrzucę namiary dla potomnych.
PS Pirania, aparat rozruchowy to pewnie aparat zapłonowy. Nie ma tam bezpiecznika - jest przeniesiony do ogólnej kostki z bezpiecznikami. To już sprawdzaliśmy na początku. Problemem okazała się masa na silniku. Na ramię była, na silniku nie. |
![]() |
![]() |
![]() |
#5 | |
![]() Zarejestrowany: Nov 2010
Miasto: Wrocław
Posty: 1,419
Motocykl: Husqvarna 701 Enduro
![]() Online: 1 miesiąc 4 tygodni 15 godz 23 min 25 s
|
![]() Cytat:
Ten dzień toczył się jakby dwutorowo. Awaria zdarzyła się dzień wcześniej po stronie rosyjskiej. Zaciągnęliśmy KTMa na porwozie do Uralska i poszliśmy spać. Rano właścicielka hostelu, w którym mieszkaliśmy zadzwoniła po męża/ojca/syna/kochanka/sąsiada (oni wyglądają tak samo). Czlowiek przyjechał, podzwonił i umówił nam Andrija, który miał się zjawić po nas o godz. 13:00. Było przed 11, więc powiedziałem, ze jadę szukać innego fachmana. Znalazłem region, gdzie było pelno warsztatów samochodowych. W pierwszym z nich zapytałem o serwis motocykli. Nie wiedzieli gdzie, ale kazali pojechać do OKI Service. Pojechałem, zapytałem i dostałem namiary na Lioszę. Wracając ujrzałem motocyklistę. Takiego prawdziwego, w kasku, zbroi i na chińskiej 350-tce. Zapytałem go o serwis motocykli. Nie znał, ale zaprowadził mnie do sklepu motocyklowego. IMG_20170421_093847014.jpg Właściciel, młody chłopak, dał mi namiar na wspomnianego wcześniej Lioszę oraz na Igora. Powiedział, że jak do wieczora nie ogarniemy motocykla, to abym zadzwonił do niego to jeszcze coś wymyśli. O 13:00 przyjechał Andrij i to on ogarnął motocykl wraz z kolegą (być może był to nawej Liosza lub Igor). Nie spodziewajcie się tam warsztatu. Chłopaki ogarniają sprzęty w garażach: DSC_4759.jpg IMG_20170421_110447947.jpg Kontakt z Andrijem i jego kolegą tylko po rosyjsku. Kontakt z właścicielem sklepu po rosyjsku i podstawy angielskiego. Namiary: Liosza Kulibin: +7 707 898 68 76 Igor: +7 707 584 01 94 Właściciel sklepu Raman: +7 705 126 21 58 Andrij: numer dopiszę później, jak odszukam kartkę, na której jest zapisany. Generalnie Andrij + kolega sprawiali bardzo pozytywne wrażenie. Wiedzieli jak się do roboty zabrać, nie marudzili, potrafili czytać schemat elektryki KTM wyświetlany im na smartfonie, choć trzeba było napisy tłumaczyć z angielskiego na rosyjski. Bardzo pomocni. Na koniec nie chcieli kasy twierdząc, że od turystów nie biorą (i tak im daliśmy zapłatę + upominki). |
|
![]() |
![]() |
![]() |
#6 |
![]() Zarejestrowany: Sep 2014
Miasto: Lublin
Posty: 2,326
Motocykl: LC8-950ADV,EXC 450, ROAD KING EVO
![]() Online: 2 miesiące 2 tygodni 3 dni 4 godz 30 min 27 s
|
![]()
To odpalanie na pych lekko sugerowało brak masy. Najważniejsze że jedziecie dalej. Powodzenia.
|
![]() |
![]() |
![]() |
#7 |
![]() Zarejestrowany: Dec 2014
Miasto: Myślenice
Posty: 600
Motocykl: nie mam AT jeszcze
![]() Online: 1 miesiąc 3 tygodni 5 dni 1 godz 28 min 11 s
|
![]()
Tak sobie pomyslałem, że fajnie byłoby założyć wątki pt. np. Jadę do Kazahstanu w razie czarnej dupy pomoc znajdę:
- awaria: tel, linki, poz GPS i inne namiary - zdrowie - inne itd. Przed wyjazdem skopiowałoby się awaryjne namiary do kajecika i w razie "w" będą pod ręką, nie zawsze jest dostęp do internetu, a tak wyciągamy ściągę i mamy jakiś punkt zaczepienia. Doświadczenie userów jest ogromne, myślę że taki temat będzie pomocny przy planowaniu wyjazdów. |
![]() |
![]() |
![]() |
#8 |
![]() Zarejestrowany: Aug 2011
Posty: 334
Motocykl: XChallange
![]() Online: 6 dni 2 godz 25 min 10 s
|
![]()
co do całego Kazachstanu to wystarczy forum, o którym tutaj pisałem.
Jak chcecie dopytać szczegóły, po polsku, to w Warszawie mieszka chłopak, którego 4 lata temu poznałem będąc na miejscu. Jest motocyklistą, nazywa się Giena, wtedy mieszkał (bo urodził się w KZ choć jest Polakiem) w Astanie, znał tam wszystkich i wszystko potrafi załatwić albo będzie wiedział do kogo przekierować. Mogę pomóc się skontaktować. |
![]() |
![]() |