Jazda bez odpowiedniego ubrania po mieście!

[tom64]

Dziś było bardzo gorąco...
Wracałem z Serocka do Wa-wy. Mijałem kilkunastu motocyklistów w podkoszulkach, szortach i tenisówkach. Blisko Jagiellońskiej zrównałem się z chłopakiem na Fazerce w zbroi enduro, dżinsach motocyklowych z ochraniaczami i w butach motocyklowych. Pozdrowiliśmy się i pogadali na światłach, że gorąco. I ruszyliśmy. Po chwili niebieski Matiz, bez żadnego znaku, nagle zmienił pas ze skrajnego lewego na skrajny prawy (czwarty, do skręcania w prawo). Mnie się udało wyhamować ale chłopakowi na Fazerze - nie. Walnął w auto, przewrócił się, przekoziołkował. Moto mocno poobijane - dużo elementów pogiętych, połamanych i porysowanych. Chłopakowi na szczęście - nic.
Zatrzymałem się jako świadek i pomogłem obydwu kierowcom ochłonąć i dogadać się. Strach pomyśleć co by było gdyby ten motocyklista był ubrany tak jak tamci wcześniej.
Dziś było naprawdę gorąco...
Tyle w temacie.

[pałeł]

Przezorny zawsze ubezpieczony

[Ziarko]

złudne zabezpieczenia prowokują do agresywniejszej jazdy

[pałeł]

To też

[mirkoslawski]

NO sorki ale jak czytam takie wpisy to nie wiem czy płakać czy się śmiać...bo co ma facet w matizie zmieniający BEZ OSTRZEŻENIA pasy do agresywnej jazdy? taka sytuacja po pierwsze primo: jest niedoprzewidzenia bez względu na prędkość a po drugie primo przy 50km/h droga hamowania motocyklem nie wynosi 1 m tylko więcej więc nawet nieagresywnie jeżdżący motocyklista nie jest w stanie zareagować skutecznie w pewnych sytuacjach i nie ma bata.

Miałem już w tym wątku nie pisać bo parę mądrych zdań już padło ale prowokują mnie do tego takie wpisy bo chyba zapominacie, że czytają Wasze wypowiedzi również młodzi, niedoświadczeni, pełni wigoru motocykliści a niektórzy z Was mogą być swego rodzaju autorytetami na tym forum dla niektórych więc...miejcie tego świadomość.

To był ostatni mój głos w tym wątku bo piany już bić nie potrzeba - jest jej więcej niż w wannie mojego 4 letniego synka

[Ziarko]

Dodam tylko od siebie:
Na kursach na Prawo Jazdy winno się pokazywać filmiki z wypadków. Dużo, dobrze drastycznych, mocnych, tak by na długo zostały w pamięci - i co kilka lat odświeżenie - oczywiście dla wszystkich kierowców.

Dużo więcej to by dało niż kurtka/kask/buty. Wnioski niech sobie sami wyciągają. Aby ochrona była skuteczna, to ta aktywna i bierna winny współpracować.

[kamilltee]

Napisał tom64

Dziś było bardzo gorąco...

też miałem nie pisać ale .... co mi tam...

też wczoraj jechałem motocyklem do pracy ... wąska droga bez chodników, wysokie płoty posesji, bramy ...z naprzeciwka bus ... zjechałem do prawej krawędzi, miałem 40-50 kmh

kątem oka widzę: 15 m przedemną po mojej stronie z bramy wyjeżdża samochód, ma zerową widoczność przez wysoki mur ... pan w średnim wieku, zero agresji ... po prostu nie widzi nic, tylko skośny mur...

ja po hamulcach, klakson ... na szczęście to był stary Espace z krótką maską, gdyby wychylił się o 40 cm dalej to mogło być nieciekawie

to tak dla tych co myślą, że każda sytuacja jest z winy "palanta w puszce"

Jechałem w pełnych ochraniaczach, a na nie miałem moje Desertowe (DDPM) przewiewne ciuchy
bez kurtki oczywiscie - tylko w UBACS
i to jest moja odpowiedz na to - w czym jezdzic w upaly
... ciuch nie sprawdzany jeszcze na tarcie o asfalt... o mały włos ... włos się na głowie jeży jakbym przywalił tam w T-szercie... a juz rano było ze 30 C

[Ropuch]

Musiało boleć.