| 
	 | 
| 
			
			 | 
		#1 | 
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			![]() weubie się kręci i chce się uciekać. pisz Pan bo pięknie piszesz. m a t j a s 
				__________________ 
		
		
		
		
	'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#2 | 
			
			
			![]() Zarejestrowany: Jan 2010 
				Miasto: Warszawa 
					
				
				
					Posty: 347
				 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 6 dni 1 godz 9 min 28 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Beddie, super relacja! Dzięki!  
		
		
		
		
		
		
		
	![]() Czytam, zachwycam się i czuję się jakbym sam był uczestnikiem tego wyjazdu! Nie ustawaj w pisaniu   Pozdrawiam!
		 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#3 | 
| 
			
			 Kierowca bombowca 
			![]() Zarejestrowany: Mar 2008 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 2,570
				 
Motocykl: RD07a 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 1 tydzień 4 dni 19 godz 56 min 4 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			No, panie, to było naprawdę dobre, zdrowom się obśmiał, zapodawaj dalej 
		
		
		
		
		
		
			 
		
				__________________ 
		
		
		
		
	AT RD07A, '98, HRC  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#4 | 
| 
			
			 instruktor jazdy 
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 365
				 
Motocykl: XT600E 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			  Niedługo po balonach pojawił się traktor z dwojgiem osób na pokładzie – okazało się, że to właściciele skalnego domku i pola. Na szczęście byłem już spakowany. Zamieniłem z panem kilka grzecznościowych gestów wyrażając zachwyt nad lokalizacją i urodą jego włości i ruszyłem w drogę, tradycyjnie w stronę Goreme. Po drodze wszędzie widoki zapierające dech, zwijające się właśnie gondole balonowe, radośni przydrożni handlarze. Stawałem co chwilę i zachwycałem się. 
		
		
		
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#5 | 
| 
			
			 instruktor jazdy 
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 365
				 
Motocykl: XT600E 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			  W końcu dojechałem do celu. Jak to zwykle bywa, samo miasteczko nie jest zachwycająca. Szpony komercji dużo bardziej, niż gdzie indziej złapały to miejsce. Jest sympatycznie, ale, w związku z popularnością miejsca, jest tam sporo turystów i wszystkiego, co zorganizowanej turystyce towarzyszy. Stragany z błękitnymi delfinkami, na których zmienia się tylko napis, dodają swojskości dalekim miejscom. Małe żółte rączki wysyłają je na cały świat, a my je tylko podpisujemy – Łeba, Zakopane, Istambuł, Marakesz – to się nazywa globalizacja? 
		
		
		
			Na miejscu można skorzystać z wielu uciech – lot balonem i podglądanie biwaków, quady z przewodnikiem, nocleg w skalnym hotelu itp. Nie skorzystałem. W Goreme, jeśli nie jest się jednostką aspołeczną, warto zwiedzić Open Air Museum. Minusem, w stosunku do miejsc, w których dotychczas byłem, są, pomimo braku sezonu, turyści. Tym razem japońskie małe żółte rączki dzierżą małe srebrne aparaty, mają w uszach słuchawki z antenką (motorola) i słuchają przewodnika kręcąc głowami jak odpustowe wiatraczki. Mam 185 cm wzrostu, co w Europie nie poraża, ale wśród gości muzeum czułem się zabawnie. Odzwyczajony od tłumów uciekłem stamtąd dość szybko.  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#6 | 
| 
			
			 instruktor jazdy 
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 365
				 
Motocykl: XT600E 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Tutaj w wyjątkowym zagęszczeniu można obejrzeć wczesnochrześcijańskie pozostałości - kościoły, kaplice, malowidła. Obiekty poza terenem muzeum nie są traktowane ze szczególnym szacunkiem. Pod fragmentami kaplic spotkać można zaparkowane skutery, uchwyty do wiązania zwierząt i poidła i tego typu urządzenia. Sam nie wiem, czy takie współżycie z historią cieszy, czy nie...
		 
		
		
		
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#7 | 
| 
			
			
			
			
			
			 Zarejestrowany: Nov 2009 
				
					
				
				
					Posty: 6
				 
Motocykl: nie mam AT jeszcze 
				
				
				 
Online: 6 dni 2 godz 49 min 10 s 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Świetna wyprawa i relacja 
		
		
		
		
		
		
		
	  Czekam na dalszy ciąg. Mam tez dwa pytania. Wiesz może na jakim oleju jechał kolega? I mógłbyś podać jakie miał ubezpieczenie w PZU? Pytam szczególnie pod katem obsługi holowania, naprawy lokum i pokrycia kosztów w razie czego o czym pisałeś. Sam miałem coś podróżniczego w Warcie - "Warta travel", ale po przeczytaniu warunków jest więcej wykluczeń niż tego co zapewniają. pozdro  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#8 | |
			
			
			![]()  | 
	
	
	
		
		
			
			 Cytat: 
	
 
				__________________ 
		
		
		
		
	XRV750 RD07 / BMW R1200RT  | 
|
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#9 | 
| 
			
			 instruktor jazdy 
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 365
				 
Motocykl: XT600E 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			Kolejnym etapem mojej eksploracji Turcji było opuszczone skalne miasto Cavusin. Ponoć jeszcze w latach sześćdziesiątych mieszkali tam ludzie, dopóki nie osunęła się część skały, na której stoi to miasto. 
		
		
		
			W niesamowity sposób łączą się tam style architektonicznie, widać wpływy różnych kultur. Stosunkowo nowe zabudowania wkomponowane są w takie, które pamiętają naprawdę dawne czasy. Dodatkową atrakcją jest przepiękny widok naokoło miasta. Niesamowite w kształtach formacje skalne mają przeróżne kolory – od rażącej bieli, poprzez szarości, róż, odcienie zieleni, brąz, grafit. Na zdjęciach, niestety, tak dobrze tego nie widać, poza tym faceci na kolorach się nie znają, więc może to było wrzosowo - kawowo – bladopistacjowo jakieśtam…  | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 | 
| 
			
			 | 
		#10 | 
| 
			
			 instruktor jazdy 
			![]() Zarejestrowany: Jun 2009 
				Miasto: Kraków 
					
				
				
					Posty: 365
				 
Motocykl: XT600E 
				
				
				 
Online: 1 miesiąc 3 dni 12 godz 16 min 0 
				 | 
	
	
	
		
		
			
			 
			
			  W którymś momencie uznałem, że po prostu muszę w te rejony wrócić, ponieważ nie sposób zobaczyć wszystko, na co się ma ochotę, a odpuścić żal. 
		
		
		
			 | 
| 
		
 | 
	
	
	
		
		
		
		
			 
		
		
		
		
		
		
		
			
		
		
		
	 |