|   | 
 | |||||||
| Wszystko dla Afrykańczyka Ciuchy, buty, kaski, gogle, rękawiczki, kondomy, pokrowce, ochraniacze, zbroje i inne gadżety które chcesz opisać lub polecić | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  28.06.2018, 10:10 | #31 | 
|  Zarejestrowany: Nov 2011 
					Posty: 1,601
				 Motocykl: nie mam   Online: 1 tydzień 6 dni 13 godz 39 min 49 s |   
			
			gdyby to było takie proste, każdy by robił sam.  Ripstop nie jest równy ripstopowi. Dobrej tkaniny, nie da się kupić na mb, tylko całe bele, albo liczyć trzeba na jakieś szczęście. Trzeba się nauczyć rozróżniać rożne typu materiałów, sznurków, by wiedzieć który zamówić. Więc nie widzę powodu, dlaczego by nie kupować. A ze ktoś ma pomysł i potrafi zrobić? Chwała mu. Ale to nie jest dobra rada dla każdego. Ja jestem za biedny, by tracić jeszcze PLN na naukę szycia. Nie chce się mi. Mam wiele innych zainteresowań w których się realizuje. PS. jak pisałem już, za duże ryzyko. Zrobiłem tak z tarpem. Nie zaoszczędziłem. Mogłem kupić za 100zł z Decathlonu z uszkami, linkami, ale stwierdziłem że zrobię jak DD .... wyszło jak wyszło. Kupiłem później gotowy produkt. Nie musiałem się martwić o uszczelnie szwów już. Ostatnio edytowane przez Ziarko : 28.06.2018 o 10:39 | 
|   |   | 
|  28.06.2018, 10:31 | #32 | 
|  |   
			
			A jak mozna uzyskac rabat u nich? Powolac sie na kogos? Czy kod promocyjny macie? Kamyk | 
|   |   | 
|  28.06.2018, 11:00 | #33 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2016 Miasto: Grodzisk Mazowiecki 
					Posty: 51
				 Motocykl: CRF 1000 dct Przebieg: 32000 Galeria: Zdjęcia   Online: 3 dni 2 godz 8 min 25 s |   
			
			Jestem fanem hamakowania, mam na tarasie jeden na stałe i dwa do turystyki. Przerobiłem turystycznie dd i lesovika różne modele. Jeśli miałbym wybrać jeden to tylko lesovik ultralight wraz z cięciwą, othulem i mosiktierą dd ultralight ze względu na wygodę spania, wagę i objetość. Drugi mam DD ultralight jungle bo od biedy da się spać na ziemi jak nie ma drzew. Nie polecam marketowych hamaków czasem nie warto oszczędzać i wyspać się podczas podróży a hamak będzie na lata.
		 | 
|   |   | 
|  30.06.2018, 00:51 | #34 | 
|  Zarejestrowany: Aug 2017 Miasto: prawie Kielce 
					Posty: 327
				 Przebieg: znośny   Online: 1 tydzień 2 dni 9 godz 10 min 37 s |   
			
			Cięciwa dobra rzecz   kawałeczek sznurka a robi robotę. | 
|   |   | 
|  30.06.2018, 06:25 | #35 | 
|  Zarejestrowany: Oct 2013 Miasto: Marki 
					Posty: 1,735
				 Motocykl: RD04   Online: 1 miesiąc 2 tygodni 5 dni 22 godz 51 min 48 s |   
			
			Kamyk wejdź na www.fundacjamotoquad.pl i zajrzyj w dział Cegiełka a potem na listę Partnerów
		 
				__________________ KTM 640 Rally   | 
|   |   | 
|  30.06.2018, 23:29 | #36 | 
|  Zarejestrowany: Aug 2017 Miasto: prawie Kielce 
					Posty: 327
				 Przebieg: znośny   Online: 1 tydzień 2 dni 9 godz 10 min 37 s |   
			
			Zbyszek1, a jak ogarniasz motocyklowy majdan podczas wypraw z hamakiem?  Ja byłem ostatnio bardzo zadowolony gdy sobie do cięciwy podwiesiłem tankbaga, plecak a taże zawiesiłem kurtke i spodnie moto. I wszystko byłoby cacy gdyby nie to że kurtkę i spodnie oblazły mi robale w liczbie "ło kruła"! Stąd mój ostatni zakup - moskitiera. Zastanawiam się tylko jak ja tam teraz upcham cały sprzęt. Z drugiej strony może miałem tylko nieco pecha ostatnim razem.. bo do samego hamaka nic mi nie wlazło ani nic mnie też nie pogryzło jak do tej pory. | 
|   |   | 
|  30.06.2018, 23:33 | #37 | |
|  Zarejestrowany: Jun 2016 Miasto: Grodzisk Mazowiecki 
					Posty: 51
				 Motocykl: CRF 1000 dct Przebieg: 32000 Galeria: Zdjęcia   Online: 3 dni 2 godz 8 min 25 s |   Cytat: 
 | |
|   |   | 
|  30.07.2018, 23:56 | #38 | 
|  Zarejestrowany: Aug 2017 Miasto: prawie Kielce 
					Posty: 327
				 Przebieg: znośny   Online: 1 tydzień 2 dni 9 godz 10 min 37 s |   
			
			Nocy w hamaku w tym sezonie: 6  Nocy w namiocie: 2 No i kolejne dwie noce w hamaku. Okazja był wypad na Kaszuby i latanie u kolegi Jacka. Swoja droga, tereny dla lekkich moto genialne. Ale nie o tym. Hamak... a w zasadzie moskitiera. Zakupiona od lesovika. Tak wiem, drogo. Tak wiem sa inne. Ale skoro hamak taki wygodny, inne rzeczy sie sprawdzily, to zaryzykowalem. Rozlozylem toto raz przed wyjazdem na podworku i nie bylem pod wrazeniem. W ciagu dnia goraco bylo, nie dalo sie za bardzo oddychac. Urok hamaka prawie calkowicie zredukowany. A do tego zajmuje troche przestrzeni. Wielkie hmm... Na miejscu spotkania rozlozylem wszystko i patrze co maja chlopaki. Fajne namiociki o mikro rozmiarach, lekkie.. zaczalem sie zastanawiac. Moze ten hamak to zly pomysl? Ale od razu sobie przypominam wtedy dlaczego hamak jest fajniejszy... lezenie na ziemii to nie jest sczyt komfortu, zwlaszcza gdy teren jest nierowny. Skladanie tego wszystkiego po nocy tez nie jest super doświadczeniem ze wzgledu na wilgoc. I inne duperele ktore zawsze mnie draznily. Po pierwszej i drugiej nocy obudzilem sie jak zwykle mega wyspany. Zero lamania w plecach, wstaje swiezutki i zadowolony  I moskitiera dziala.. owady sa, ale po drugiej jej stronie. Patrze sobie na koniki polne ktore na niej siedza i pstrykam w nie a one za chwile znow wskakuja na siatke hehe. Wada o której wspomniałem, ze za dnia w moskitierze goraco i malo przewiewnie w nocy sprawdza sie jako dodatkowa bariera cieplna. I komfort zdecydowanie wzrasta. Spalem sobie w szortach, lezac na karimacie i w rozsunietym spiworze. No bajka! Ostatniego dnia przy pakowaniu odkrylem tez fajna rzecz.. tarpa mozna zalozyc i zwinac na rozwieszonej lince! Wystarczy go na tym sznurku zlozyc na 3 lub 4 w zaleznosci a potem zrolowac i znow zlozyc. To jedna z rzezcy ktora mnie w hamaku draznila, bo poradzenie sobie z rozlozonym tarpem gdy troche powieje bylo bardzo bardzo slabe. Teraz - no problem  rozwijam na sznurku i rozkladam - bez rozkladania go w powietrzu i przerzucania rozlozonego przez linki. W sierpniu finalny test. Wielodniowa wyprawa z codziennym rozkladaniem i skladaniem obozu. Przelom sierpnia/wrzesnia wiec noce moga juz byc chlodniejsze. Kierunek Litwa/Łotwa. Zobaczymy. Po wypadzie na Kaszuby jestem mega zadowolony z tego setupu. Ostatnio edytowane przez diego : 31.07.2018 o 00:05 | 
|   |   | 
|  31.07.2018, 01:23 | #39 | 
|  |   
			
			Mam i hamak i tarpa od lesovika. Ja jestem mega zadowolony i zdecydowanie polecam. Przespałem w nim kilka wyjazdów i dużo wygodniej niż w namiocie. Ostatnio spałem przy 6 stopniach i padało. Pod tarpem mam rozwieszoną linkę na niej wieszam klamoty i nie ma żadnego problemu. Myślę że będziesz zadowolony.   Ostatnio edytowane przez Soltys : 31.07.2018 o 02:00 | 
|   |   | 
|  31.07.2018, 07:42 | #40 | 
|  Zarejestrowany: Jul 2011 Miasto: Kielce 
					Posty: 1,655
				 Motocykl: Dziczyzna Przebieg: ustalam   Online: 4 miesiące 1 tydzień 3 dni 14 godz 45 min 4 s |   
			
			Ostatnio miałem okazje spać w hamaku na kajakach. Spałem też wtedy jedną noc w namiocie. Moje obserwacje są takie - hamak jest wygodniejszy, lżejszy, szybciej rozkładalny i składany. Ma jednak jedna zasadniczą wadę (choć to może wada użytkownika?) - po pijaku nie wejdziesz do hamaku a do namiotu koledzy zawsze mogą "wrzucić"   Po jednej nocy w hamaku (miałem w środku matę samopompujaca i śpiwór) żałowałem, że wcześniej nie przetestowałem takiego sposobu spania choć jak sobie przypomnę moje wyjazdy, to jednak często byłem "wrzucany" do namiotu hehe Ostatnio edytowane przez mirkoslawski : 31.07.2018 o 09:45 | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Botswana, Namibia, RSA - Hamak i wędka... NOT | QrczaQ | Trochę dalej | 30 | 21.01.2016 22:21 |