|   | 
 | |||||||
| Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  09.03.2011, 08:49 | #11 | 
| Mam przerąbane :)  Zarejestrowany: Oct 2008 Miasto: DW_ 
					Posty: 1,673
				 Motocykl: RD07a Przebieg: stoi Galeria: Zdjęcia   Online: 1 miesiąc 1 dzień 3 godz 58 min 29 s |   
			
			Jak solo to najlepiej się pakować bez kufrów. Masz ful miejsca na torby z tyłu i problema niet. Same kufry puste nie wpływają zbytnio na jazdę, oczywiście oprócz faktu, że możesz komuś zarysować tylne światła i przeszlifować drzwi. Ale jak je zapakujesz ciężkim szpejem + plecak to warto pomyśleć o podkręceniu tylnego amora. Oczywiście kufry z obu stron staraj się ładować jednakowym ciężarem (nie musi być apteka). 
				__________________ Motto nr 1: Uważać na mokre pieńki i siekiery | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 09:14 | #12 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Krakuff 
					Posty: 4,770
				 Motocykl: RD07a   Online: 4 miesiące 3 tygodni 3 dni 22 godz 50 min 44 s |   
			
			Dla mnie kufry to przede wszystkim problem z nogami...jakiekolwiek podparcie na szutrówce grozi wyłamaniem stawu przez najeżdżający na nogę kufer...Musisz mieć tego świadomość. Chyba,że zamontujesz kufry wysoko i daleko z tyłu....Ale wtedy pojawiają się problemy z wyważeniem i wysokością środka ciężkości.
		 | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 09:17 | #13 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2008 Miasto: Poznań 
					Posty: 5,607
				 Motocykl: 690 Enduro   Online: 4 miesiące 2 tygodni 1 dzień 4 godz 36 min 25 s |   
			
			1. Zapakować moto 2. Wyjąć połowę z tego co na moto (to co zostało wystarczy) 3. Wrócić ponownie do punktu 2  A poważniej to dodatkowe obciążenie zawsze wpływa na moto. Szybkie manewry przy prędkościach parkingowych są trudniejsze a czasem wręcz niemożliwe. Trampek z kuframi wężykował potwornie przy prędkości 170km/h. Warto wcześniej sprawdzić bo przy wyprzedzaniu robi się gorąco. W kacie nie ma tego problemu. Myślę, że afra jest gdzieś pośrodku. No i najważniejsze, nie jeżdzić na listonosza bo prędzej czy później pourywa nogi! Moja już była pod kufrem. Pasażerki tez. Buty pomogły ale noga fioletowa. 
				__________________ "A jeśli nie znajde w swej głowie rozumu to paszport odnajde w szufladzie..." | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 17:23 | #14 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2011 
					Posty: 67
				 Motocykl: RD07 Przebieg: 25.000   Online: 2 dni 6 godz 30 min 53 s |   
			
			a jakie doświadczenia ze stelażami? Są jakieś które odradzacie? Zastanawiam się nad kupnem tego  http://allegro.pl/stelaz-honda-afric...481284495.html , ale trochę się boje że starsze modele GIVI mogą nie pasować... | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 17:49 | #15 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2008 Miasto: Krk-NH 
					Posty: 381
				 Motocykl: XT 600E stage 2   Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 19 s |   
			
			stelaze - wal do Bonzura z kuframi - bez dramatu, latwo sie przyzwyczaisz, pod warunkiem, ze dobrze sie spakujesz i dobrze rozlozysz bagaz w sensie równomiernie, np.tak jak na foto  cisnienie - norma amor - mozesz, ale nie musisz skrecic na max (jak masz regulacje np 04/07) albo podkrec sprezyne pierwsze hamowanie gdy zdajesz sobie sprawe, ze miedzy tymi autami jednak kufry sie nie zmieszcza - bezcenne...  ps. nie wiem jak prowadzi sie przy 170/190/2626 km/h bo - od kiedy nie ma gdzie tankowac soku z gumijagód - do tylu z kuframi sie nie rozpędzam... off top - odpowiadając na niezadane pytania, na tylnych ściankach qfrów patrząc od lewej do prawej sa kolejno - piwo, wino, denaturat i ...herbata. 
				__________________ Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.z wrogami poradzę sobie sam... Przykładnie. ------------------------------------------------------------------ chroń mnie Boże przed przyjaciółmi, ------------------------------------------------------ Mój ból głowy, moja skrucha, Moje kiszki, moja franca, Moja wreszcie groza ducha, Gdy Kostucha rwie do tańca! Ostatnio edytowane przez hans : 10.03.2011 o 15:06 | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 18:21 | #16 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Germany 
					Posty: 5,909
				 Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz   Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s |   
			
			Nie,zebym sie czepial,ale czy nie przesadzacie z tymi radami.Jakby chodzilo jak jezdzic Afryka z 200 konnym silnikiem i bez opon to rozumiem.A wy tu juz druga strone pieprzycie farmazony.Wez kup te stelaze,kufry itd,co tam sobie wymyslisz.Zaloz to na motocykl,napakuj i sie przejedz.Zaraz zobaczysz roznice.Potem wsadz swoja pania i w droge.
		 | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 18:28 | #17 | 
|  Zarejestrowany: Feb 2011 
					Posty: 67
				 Motocykl: RD07 Przebieg: 25.000   Online: 2 dni 6 godz 30 min 53 s |   
			
			kolega widze prawdziwy pragmatyk.. troche teorii jeszcze nikomu nie zaszkodziło    | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 18:44 | #18 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Germany 
					Posty: 5,909
				 Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz   Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s |   
			
			Bez urazy,ale tu teorie mozna sobie wsadzic.Praktyka,tylko ona cos ci da.A takie pisanie to o kant du...y sobie rozbic.Kupuj kufry,wsadzaj hantle i ruszaj-bedzie OK    | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 18:48 | #19 | 
| Trampkarz  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Tychy - Wawa 
					Posty: 579
				 Motocykl: nie AT a TA   Online: 1 miesiąc 1 dzień 15 godz 59 min 0 |   
			
			Ja tam pierwszą jazdę z kuframi miałem jak lecieliśmy na Albanię w 2009   - przyzwyczaiłem się bo musiałem....choć pierwsze przytarcie pojawiło się po 10km jak był wjazd na stację w Mikołowie - taki o 180stopni  Kolejny raz to już w Macedonii na serpentynach do granicy z BG - ok 80km/h przy wyprzedzaniu pod górę - niezapomniane przeżycie   
				__________________ "Tam, gdzie jest asfalt, nie ma nic ciekawego, a gdzie jest coś ciekawego, tam nie ma asfaltu." | 
|   |   | 
|  09.03.2011, 19:50 | #20 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2008 Miasto: Germany 
					Posty: 5,909
				 Motocykl: CRF1000D+Cegla+Czelendz   Online: 4 miesiące 1 tydzień 5 dni 18 godz 47 min 30 s |   
			
			...dobrze, ze już noc. Jakby co nikt nie zobaczy kompromitującej gleby Afryki w pełnym rynsztunku.  O dziwo jednak bardzo szybko przyzwyczaiłem do całego tego dobytku za plecami i po paru kilometrach już nie czułem żadnej różnicy w jeździe... To jeden z nas...   | 
|   |   |