|   | 
 | |||||||
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  18.04.2013, 06:28 | #122 | 
|  |   
			
			Jakaś przyjacielska fotka z misiem będzie ?    
				__________________ XRV750 RD07 / BMW R1200RT | 
|   |   | 
|  18.04.2013, 14:38 | #123 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Wrocek 
					Posty: 302
				   Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s |   
			
			Będzie, będzie, ale najpierw muszę zbudować napięcie    teraz to mogę pokazać Ci kotka, jedyne ze stworzenie na Alasce, które się do mnie przytulało  ...reszta animalsów wolałaby mnie raczej zjeść  a kot jak pies wszystko sprawdził, do kasku zajrzał, bagaże sprawdził, a potem pokiwał głową z aprobatą  
				__________________ ...a jednak można żyć bez powietrza... | 
|   |   | 
|  18.04.2013, 19:03 | #124 | 
|  |    W takim razie czekam na misia. Buduj napięcie, byle szybko   
				__________________ XRV750 RD07 / BMW R1200RT | 
|   |   | 
|  19.04.2013, 00:47 | #125 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Wrocek 
					Posty: 302
				   Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s |   
			
			Ukwiecona zagroda gdzie spotkałam ciekawskiego kota pracującego jako pies – chodzi ze swoim panem nawet na polowania,  leży daleko za kołem podbiegunowym. W lecie  gdy wszystko  tonie w zieleni jest fajnie, zapytałam jednak gospodarza jak jest w zimie .  Drewniana chata  stoi na wiecznej zamarzlinie,  , w lecie zbiera się opał, poluje i przerabia się łosie na kiełbasy no i destyluje się sok z gumijagód.  A w zimie czeka się na wiosnę … hmmm proste 
		 
				__________________ ...a jednak można żyć bez powietrza... | 
|   |   | 
|  19.04.2013, 05:47 | #126 | 
| Ciśnienie rośnie ;)  Zarejestrowany: Oct 2012 Miasto: Opole 
					Posty: 636
				 Motocykl: RD07a była... :( Przebieg: 58000 Galeria: Zdjęcia   Online: 2 tygodni 6 dni 13 godz 4 min 28 s |   
			
			To zupełnie jak u nas    
				__________________ Lepiej przeżyć małą przygodę, niż siedziec w domu i czytać o dużej. | 
|   |   | 
|  22.04.2013, 01:26 | #127 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Wrocek 
					Posty: 302
				   Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s |   
			
			Trasy kolejnych dni  odrobinę uporządkuja moję relację, która  za żadne skarby nie chce być  chronologiczna ,  foty znajdą się przynajmniej w ramach czasowo kilometrowych.  Wracam zatem do Jasper, pięknego miasteczka w Górach Skalistych, gdzie po raz pierwszy miśka mogłam nie tylko zabaczyć z bliska ale też poczuć jego ostry i bardzo mocny zapach.  ]Do pomysłowych mieszkańców, którzy z braku miejsca zorganizowali sobie kapuściane mini-ogródki .  Tutaj też zaliczyłam swoją pierwszą parkingową glebę – spektakularną, bo na centralnym deptaku . Przyczyną była za długa nóżka boczna, nie dalo się postawić moto po prawej stronie jezdni, ale ja się uparłam ) – bolesną, bo na moment przed włożyłam do kieszeni spodni kanapkę i banana, na nim właśnie z przylaskiem wylądowałam , a duma bolała mnie jeszcze przez kilka dni. W kolejnym dniu czekała na mnie nudna bo płaska preria.   
				__________________ ...a jednak można żyć bez powietrza... | 
|   |   | 
|  22.04.2013, 20:58 | #128 | 
|  |     
				__________________ XRV750 RD07 / BMW R1200RT | 
|   |   | 
|  25.04.2013, 02:41 | #129 | 
|  Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Wrocek 
					Posty: 302
				   Online: 3 tygodni 15 godz 5 min 45 s |   
			
			 Na szczęście łyse, nudne  płaskości  szybko pozostały za mną, opuszczam zamieszkałą Albertę,     Zaczyna się Northwest Territories, robi się zupełnie bezludnie, a ja cały czas czujnie wypatruję niedźwiedzi, jeszcze nie spodziewam się czegoś dużo większego. Pojawił się co prawda znak ostrzegawczy ale …. myślałam, że będzie tak jak w Polsce, znak „uwaga na jelenie” wcale nie gwarantuje nam rogacza.  Wow! Ja sama na tym odludziu a przede mną duże stado bizonów , pasące się tuż przy drodze. Większość zajęta była swoim lunchem, rozmyślaniami, bawieniem cielątek i tarzaniem się w piachu. Ale jeden , ewidentnie facet – typ macho, postanowił udowodnić mi, że jest szybszy od motocykla. Było ekscytująco, miałam stracha jak podbiegł do asfaltu , już byłam gotowa wiać na pełnej *%&*!^% ale on zaczął biec po drugiej stronie drogi , równolegle ze mną, nie przejawiał agresji w stosunku do mnie, tylko chciał się ścigać. Ambitny był, gdy język miał już granatowy dałam mu wygrać, wyprzedił mnie , zawrócił, popatrzył …… ja gaz do dechy i w nogi ! Ufff! A on tętniąc kopytami pocwałował z powrotem do stada. Po tym Buffalo-meetingu widziałam już, że każdy kolejny dzień będzie ciekawszy od poprzedniego …. 
				__________________ ...a jednak można żyć bez powietrza... | 
|   |   | 
|  25.04.2013, 08:37 | #130 | 
|  Zarejestrowany: Mar 2009 Miasto: Gwe/Warszawa 
					Posty: 3,484
				 Motocykl: CRF1000, RD04   Online: 5 miesiące 1 tydzień 4 dni 8 godz 17 min 16 s |   
			
			No ładnie Rumiana   , czytamy i czekamy na więcej.  BTW. wycięło wszystkie wcześniejsze zdjęcia...   
				__________________ Afra - jedyna, wierna kochanka!!!!  Pożegnane bez żalu: 990S, 690R, DR650SE, XF650 | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Gruzja - w tym roku jak widzę do znudznia [Sierpień 2012] | duzy79 | Trochę dalej | 42 | 27.12.2021 22:56 | 
| Azja Centralna sierpień/wrzesień 2012 | gancek | Umawianie i propozycje wyjazdów | 20 | 21.07.2013 22:23 | 
| Przez Bośnię i Hercegowinę do Czarnogóry [Sierpień 2012] | ATomek | Trochę dalej | 47 | 21.04.2013 00:28 | 
| Ukraina (Krym)-Rumunia sierpień/wrzesień 2012 | sagattic | Umawianie i propozycje wyjazdów | 10 | 10.04.2012 17:38 | 
| Rock, sand & heat, czyli babska wyprawa na Dziki Zachód [Sierpień 2011] | jagna | Trochę dalej | 72 | 21.09.2011 22:58 |