Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Kwestie różne, ale podróżne.

Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj...

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stary Wczoraj, 12:24   #501
lecchu


Zarejestrowany: Jul 2010
Posty: 34
Motocykl: nie mam AT jeszcze
lecchu jest na dystyngowanej drodze
Online: 4 dni 17 godz 47 min 28 s
Domyślnie

Ech koguciki... Czy Wy nigdy nie potraficie odpuścić sobie tych osobistych wycieczek? Tych docinków wiecznych? Tego ustalania hierarchi w stadzie?
Te śledztwa dogłębne, te szczegółowe badania czy któryś z Was aby nie zanadto afektownie potraktował swoją osobę czy dokonania - czy to naprawdę zawsze konieczne?

Jeżeli nawet światło skierowane przez autora na autora byłoby nieco za jasne - to naprawdę aż taki problem?

I gdzież to mamy to wykroczenie odautorskie (realne, potencjalne czy rzekome), tak wymagające pilnych korekt? Na zwykłym forum internetowym, nie w żadnej poważnej książce czy dokumencie. Naprawdę potrzeba burzyć wartkość tego wątku? Za chwile rozpadnie się na drobne dosrywki, odpowiedzi na nie i zwrotne mikro-uszczypliwanki, i będzie jak zawsze, z każdym ciekawnym wątkiem...

El"Woda" pisze fajnie. Ciekawie, wciagająco, z pazurem, z taki rysem wymagajacym zaangażowania splotów. Mało kto tak pisze, i to nie tylko z autorów tu, na FATcie. Wiekszość relacji na necie jest taka mdła i powtarzalna, "byłem, zjadłem, popatrzyłem, pojazd mi sie zjebał". A ElWoodos potrafi wyczarować deczko magii z prostej przeszywki kieszeni na dupie. Dosracie mu znowu za mocno, to się oflaguje, pozabiera wpisy i zniknie na lat parę (albo na amen), a nam zostaną znowu miałkości. Chciałbyś tego Arbo? Nie możesz po prostu skorzystać z PW, jak masz mu jakieś wytknięcia?

Pzdr wszystkich serdecznie (serio, wszystkich i serdecznie, no offens!)
L.

PS Pisz El, pisz. Nie odzywam się w wątku, bo nie sięgam poziomu literacko, ale to nie znaczy, że nie masz we mnie publiki
lecchu jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 13:22   #502
arbo


Zarejestrowany: Jul 2023
Posty: 159
Motocykl: xd
arbo jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 tygodni 3 dni 41 min 52 s
Domyślnie

Więcej tej "deczko magii", mniej samouwielbienia i będzie super.
A przy okazji - spaliliście całą zabawę.
I cześć pieśni :[
A wykropkować i tak wykropkuje. I będzie miał rację (piszę tak ze względu bardziej na boty, nie na jego samouwielbienie).

A te przytyki - to jakby ktoś nie kumał - są do ogółu, nie tylko osobiście do Elwooda.
Jaki procent społeczeństwa obecnie nie "uwielbia się" na FB, Insta czy X?...
A ci, co wdrażają algorytmy, się cieszą. I robią pęgę niebotyczną, choć wirtualną (i nawet nie pieniądz tzw. fiducjalny). To jest puste i działa na naszą (wszystkich) niekorzyść.
arbo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 17:11   #503
mareksz007
 
mareksz007's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Dec 2010
Miasto: Białystok
Posty: 1,096
Motocykl: Honda XR 600, RD03 i 1/2
Przebieg: 62000
mareksz007 jest na dystyngowanej drodze
Online: 2 miesiące 2 tygodni 46 min 13 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał arbo Zobacz post
Więcej tej "deczko magii", mniej samouwielbienia i będzie super.
A przy okazji - spaliliście całą zabawę.
I cześć pieśni :[
A wykropkować i tak wykropkuje. I będzie miał rację (piszę tak ze względu bardziej na boty, nie na jego samouwielbienie).

A te przytyki - to jakby ktoś nie kumał - są do ogółu, nie tylko osobiście do Elwooda.
Jaki procent społeczeństwa obecnie nie "uwielbia się" na FB, Insta czy X?...
A ci, co wdrażają algorytmy, się cieszą. I robią pęgę niebotyczną, choć wirtualną (i nawet nie pieniądz tzw. fiducjalny). To jest puste i działa na naszą (wszystkich) niekorzyść.
Załóż swój wątek i nie wpierd... się.
Bądź zdrów
__________________
"Podróż jest lepsza niż dotarcie do celu"
mareksz007 jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 19:02   #504
kylo
 
kylo's Avatar


Zarejestrowany: Feb 2013
Miasto: Lubelskie
Posty: 647
Motocykl: CRF1000
kylo jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 4 godz 58 s
Domyślnie

Cytat:
Napisał mareksz007 Zobacz post
Załóż swój wątek i nie wpierd... się.
Bądź zdrów
Dokładnie.
Fajna wielowątkowa narracja była, do spokojnego śledzenia,
bez agresji, i oby dalej taką pozostała.
kylo jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Wczoraj, 21:10   #505
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 707
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 16 godz 30 min 54 s
Domyślnie

Badachszan to Badachszan, żaden potoczny. Badachszan leży w AFG koniec kropka.
Rzeczywiście gość się czepia jak mazeniak
Tylko mazeniak śledził z takim zacięciem moje wyrypy i potem naśladował. I bardzo dobrze. Nawet rowerem zaczął jeździć, donosił mi Fazencjusz.

Znaczy inspirujący jestem.
Ale to nie mazeniak. Ten uważał jeszcze w 2012 roku, że Bartang jest nieprzejezdny.
A Bartang pierwszy z naszych zrobił Czosnek w 2009.. Chyba znam gościa, który go do tego zachęcił.
Arbo solo szlak robiony to szlak zrobiony solo. Niech i tam śmiga sobie trzydzieści agencji.
Skąd ją o tym wiem?
Od ludzi na miejscu. Oto co! A jeżeli mi znajdziesz takiego białego, to ja dorzucam klapki.
Znajdź takiego, co szedł w klapkach.
Jeżeli znajdziesz w klapkach, to dorzucam gitarę.
Jak znajdziesz białego, co zrobił szlak do doliny Małego Pamiru w klapkach i z gitarą, to znaczy, że trafiłeś na mnie - cha cha!

Druga rozprawa za mną. Przede mną trzecie starcie.
Podjeżdza kurier z towarem dla mnie a ja do gościa.
- Wysoki Sądzie, postawi pan paletę tutaj.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Dzisiaj, 09:12   #506
CzarnyEZG
Moderator
 
CzarnyEZG's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2013
Posty: 3,034
Motocykl: RD04
CzarnyEZG jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 10 godz 30 min 55 s
Domyślnie

EL Cezariuszu, Wojownikom Klawiatury, którzy Cię próbują podszczypywać nie dorastając do pięt Twoim przygodom oraz sposobowi w jaki je relacjonujesz, mówimy zdecydowanie NIE, bo jak to mówią:

"błogosławieni ci, którzy jak w dupie byli i gówno widzieli, to nie starają się wszystkich o tym poinformować"

Swoją drogą, skakanie do Podróżników pokroju Twojego lub Chomika (Internetowy Specjalista od miejsc w których nie był postanowił także tam poinformować wszystkich o swojej ignorancji i braku jakichkolwiek życiowych osiągnięć) to nie objaw odwagi, czy posiadania własnego zdania, tylko głupoty.
__________________
www.kolejnydzienmija.pl

2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka
2025: Cztery i pół Afryki
CzarnyEZG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Dzisiaj, 09:33   #507
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 707
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 16 godz 30 min 54 s
Domyślnie

Wysoki Sądzie,
urodziłem się w styczniu. W pierwszej połowie stycznia. Dokładniej 10-tego.
Dzisiaj obchodzę imieniny. Imieniny są sztuczne. Chciałbym je obchodzić wtedy, kiedy któremuś z moich rodziców przyszło do głowy, by nadać mi imię Dariusz.

Wiem, że to Mama.
Pamiętam jak kręciła mi palcami loczki na dobranoc i mówiła:
- A na imię było mu Dariusz. Tysiąc niewolnic mu usługuje... Dariusz I i... III. tak chciałem być pierwszym (cha cha!).
Tak rodziło się we mnie enpede

Przede wszystkim rodziła się moja ciekawość. Ciekawość Orientu. Baśnie Tysiąca i Jednej Nocy...
Jako wzorowy przykład enpede składam sobie w ten sztuczny dzień najlepsze życzenia.
DARIUSZU...

...proszę dopisywać!
Zobaczymy ilu Was jest cfaniaczki i czego mi życzycie.

P.S.
Dzięki chopy za wcześniejsze ciepłe, pedalskie słowa. Nakarmiły moje enpede do końca roku

W ramach chorobliwej pedagogizacji posłuchajcie jaką nam sieczkę (przede wszystkim waszym dzieciom/wnukom) w mózgu robi smartfon.
To się w pale nie mieści? O AI popełniłem już treść.

Chodzi właśnie o to, by nie było w życiu "słodko".



Na Grąbczewskim (2018) siedzimy u stóp 5-ciotysięcznika. Wieczór.
Jutro "atak szczytowy".
W kamiennym kręgu koralu siedzi 7 osób. Wszyscy w smartfonach, poza jednym. Ten jeden się odzywa:
- Po chuj wam tutaj, na tym pięknym zadupiu (ale łączność jest) ten telefon?
Bo musimy mieć łączność ze światem.
Ten jeden smutnie się temu przygląda.

__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Dzisiaj, 09:46   #508
CzarnyEZG
Moderator
 
CzarnyEZG's Avatar

Zapłaciłem składkę :)

Zarejestrowany: Aug 2013
Posty: 3,034
Motocykl: RD04
CzarnyEZG jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 miesiąc 3 tygodni 3 dni 10 godz 30 min 55 s
Domyślnie

Zdrowia
__________________
www.kolejnydzienmija.pl

2014: Żatki Bolek na promie kosmicznym
2015: Veni Vidi Wypici
2016: Muflon na latającym gobelinie
2017: Garbaty Jednorożec
2018: Czarny Jaszczomp
2019: Rodzina 50ccm plus
2020: Żółwik Tuptuś
2021: Chiński Syndrom
2022: Nie lubię zapierdalać
2023: Statek bezpieczny jest w porcie,
ale nie od tego są statki
2024: Uwaga bo ja fruwam
2025: Ekwipunek Załogi Gogurka
2025: Cztery i pół Afryki
CzarnyEZG jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Stary Dzisiaj, 10:14   #509
El Czariusz
 
El Czariusz's Avatar


Zarejestrowany: Apr 2025
Miasto: Przystanek Oliwa
Posty: 707
Motocykl: Wrublin
El Czariusz jest na dystyngowanej drodze
Online: 1 tydzień 1 dzień 16 godz 30 min 54 s
Domyślnie

Musiała się znaleźć Czarna Owca...

Internety.
Czytajcie uważnie. Pisałem już o tym, że wszyscy rodzimy się geniuszami.
Autorka wspomina o nauce chodzenia ale intelektualnie największym wysiłkiem jest nauka mowy..
Zauważcie, ten proces przechodzą niemal dzieci, Te, które z różnych przyczyn nie mogą (ledwie kilka procent) znajdują swój pomysł. 40 lat szukałem geniusza w sobie. Wiem, gdzie nasze drogi się rozeszły

Cytuję.

Świat przeciera oczy ze zdumienia.

Metoda Szubartowskiego - polskiego nauczyciela informatyki może zmienić podejście do nauki w wielu krajach.

To właśnie z jego klas wywodzili się uczniowie, którzy zdobyli łącznie 126 medali na międzynarodowych olimpiadach informatycznych, w tym 22 złote.

Szubartowski od lat pracuje z młodymi ludźmi w sposób, który sam określa jako naturalny.

Jak tłumaczy, chodzi o pracę twórczą, rozwój i tworzenie warunków, w których uczeń sam chce się uczyć.

Na czym polega to w szczegółach?

Zamiast lekcji opartych na programie uczniowie dostawali wyzwania, które musieli rozwiązać samodzielnie, bez podpowiedzi i bez teorii.

Istotnym elementem są emocje i środowisko. Uczeń, który rozwiązał wyzwanie, tłumaczy je innym. - To się nazywa tutoring młodzieżowy.

W tym systemie nie ma rywalizacji. - Nie wolno rywalizować. Uczniowie współpracują ze sobą - Nie ma też przymusu wychodzenia do tablicy. - Uczeń ma chcieć opowiedzieć o tym, czego się nauczył, a nie być sprawdzany z braków.

Co nie działa w polskiej szkole?
Szubartowski krytycznie odnosi się do tradycyjnego systemu oceniania i modelu nauczania w szkole. Oceny nie są dla niego celem samym w sobie. - Oceny nie są elementem priorytetowym - mówi.

W jego pracy pojawia się pojęcie "prawdy" zamiast klasówki, a zadania do sprawdzianów pochodzą z warsztatów prowadzonych przez samych uczniów.

Jego zdaniem jednego roku uczeń nie powinien mieć więcej jak trzy przedmioty i w czasie całego liceum nie więcej jak pięć.

Według niego szkoła powinna być oparta na pracy twórczej, bo wtedy organizm wytwarza endorfiny, a nauka przebiega w sposób spokojny, oparty na ciekawości i wewnętrznej chęci działania. Dziś natomiast przeważa drugi tryb związany z wydzielaniem adrenaliny. To stan stresu, w którym uruchamia się instynkt przetrwania, a podświadomość skupia się nie na rozumieniu, lecz na walce o bezpieczeństwo.

Zdaniem Szubartowskiego właśnie ten drugi mechanizm dominuje w szkołach: straszenie odpowiedzią przy tablicy, krzyk, ośmieszanie, presja ocen i ciągłe poczucie zagrożenia. Uczeń uczy się szybciej, ale nie dlatego, że rozumie, tylko dlatego, że się boi. Taka nauka odbywa się kosztem zdrowia.

- I co robi edukacja? Mówi, zwiększamy liczbę psychologów, zwiększamy liczbę pedagogów i tak dalej - mówi. To według niego błędne koło. - Realizowanie programów i robienie tego, żeby jak najwięcej uczniów miało oceny bardzo dobre, jak najmniejsza różnica żeby była między słabszym a tym najlepszym.

Jak zatrzymać talenty w Polsce?
Zdaniem Szubartowskiego kluczowe są warunki. Odwołując się do przykładów sportowych, mówi wprost, że ludzie wybierają miejsca, w których mogą się rozwijać. Jednocześnie podkreśla, że wielu jego uczniów utrzymuje więzi z Polską, a część z nich pracuje na polskich uczelniach i w międzynarodowych strukturach naukowych.

Szubartowski nie mówi o wychowywaniu geniuszy. Wraca raczej do prostego porównania: - Dziecko się samo nauczyło chodzić. Rodzice mu tylko stworzyli warunki - dodaje. I podkreśla, że w edukacji, podobnie jak w życiu, "nie chodzi o to, żeby udowodnić, czego uczeń nie umie, tylko żeby dać mu przestrzeń, w której sam będzie chciał iść dalej".

Gdyby to tylko było możliwe.
__________________
Jam nie Babinicz...
El Czariusz jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem
Odpowiedz

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:16.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.