|
|
|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
#23 | |
![]() Zarejestrowany: Jul 2023
Posty: 158
Motocykl: xd
Online: 2 tygodni 2 dni 21 godz 53 min 54 s
|
No i widzisz, to "jutro" minęło dwa dni temu, a ja dopiero teraz "doświadczam złotych myśli Narcyza" (a właśnie - czemu pisanego dużą literą? Mówimy o zjawisku, nie o postaci, więc raczej małą: https://africatwin.com.pl/showthread...064#post894064).
Też się pochwalę, ale na razie dobilem tylko do siódemki. Nie, nie wiem, co to jest daszbord i copilot. O informatyce też nie mam pojęcia. Nie robiłem też żadnych zestawień, ani tak dokładnych jak Ty (tu znów sarkazm żartem), ani innych niedokładnych, ale sądzę, że trekingi do Małego i Wielkiego Pamiru były już w latach 90-ych. Oczywiście mówię o ludziach z Zachodu, bo człowiek sowiecki z pewnością był tam nie raz. Wybacz, ale niejeden chciałby być tym pierwszym, a potem okazuje się, że ktoś był przed nim. Trochę pokory. Per Badachszan piszę jako Górski Badachszan, wymiennie Pamir. Potocznie, nie wnikając w stricte naukową wersję nazw geograficznych. Plus okolice z obu stron granicy. Plus Badachszan afgański. Plus to i tamto. Cytat:
Nie bierzesz pod uwagę per pedes. No tak, pokonałeś. A nie po prostu - przeszedłeś? Tak. Żaden. Nawet wspomniany Grąbczewski (on miał kozaków, to się nie liczy). I dziesiątki innych już w XIXw. Pod K2 też będziesz pierwszy. Sam się podkładasz. Skoro "agencja jakaś tam kręci reklamówkę", tzn. że musieli dokumentnie znać trasę z poprzednich źródeł, które ją przeszły. Amen. To pisz o drewnie, a nie o pierwszeństwie w Badachszanie. Przy okazji - ogól się, sześć razy. Wszędzie!
|
|
|
|
|