|
|
|||||||
| Kwestie różne, ale podróżne. Jak nic z powyższego o podróżowaniu Ci nie pasuje, pisz tutaj... |
|
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
|
|
#3 |
![]() |
Ja polecam szaszłyk z krokodyla
Nie dlatego że mi smakował tylko dlatego że się nie odważyłem ![]() Jedzenie na nocnym markecie na Khao San Road. Nie ma w Taj złego żarcia a im bardziej obleśna knajpa tym lepiej. Z dan to zupa Tom-Yum w wersji z mleczkiem kokosowym jeśli ktoś lubi lub bez a najlepiej obie dla porównania- dla mnie to kwintesencja smaków Azji. Reszta to wiadomo owoce morza na tysiąc sposobów. Lobstera widziałem w China Town ale nas ta dzielnica nie zachwyciła bo był Chiński Nowy Rok i omal nas tam nie zdeptali. |
|
|
|