|
![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Powtarzam to jak katarynka - dla mnie 1150 jest niepotrzebnym ogniwem między bardzo dobrym 1100 /z końca produkcji/ a 1200 najlepiej po 2007 bez serwohebli.
Jesli chodzi Ci po głowie motocykl do miasta i na okazjonalny dalszy wypad i ma być to R to szukałbym na przykład ładnego 1100 jubileuszowego R na szprychach z którego bardzo prosto robi się GS/R lub szedłbym w 1200.
__________________
'Przestań naprawiać kiedy zaczynasz psuć' - Ojciec matjasa |
![]() |
![]() |
![]() |
#2 |
trampkarz emeryt
![]() |
![]()
Rumpel. Z tym 1200 to jest istotne o którym roku produkcji mówisz. Nie żebym miał doktorat ale troszkę zgłębiałem temat. Zasadniczo jak 1200 to najbezpieczniej od 2008 modelowo (może być że i 2007, bo produkcja po poprawkach był jakoś od czerwca 2007 - trzeba sprawdzać). Oczywiście nie skreśla to starszych. No chyba że R12R ma nieco inne rozwiązania od GSów.
Czy każdy R12R ma klasyczny zawias z przodu? Jak tak to może być bardzo fajne w szosowym sprzęcie. Co do 1150 to mi podoba w wydaniu miejskim ![]() Matjasa nie słuchaj bo to ortodoks jest ![]() ![]() ![]() |
![]() |
![]() |