|
|
#11 |
|
trampkarz emeryt
![]() |
Nie strasz
aż taka różnica? Póki co, gdybym miał tyle kapusty aby kupować wodniaka, to prędzej kupiłbym NATkę Albo DLa 650/1000 nowego.Ale uprzednio pewnie pojeździłbym kilkoma innymi modelami - budżet za paroletniego wodniaka pozwala na wybór nowych lub prawie nowych japońskich moto. Nie no Łukasz, bez przesady (jak na razie). Mam nadzieję że problemy z ABSem i heblami są przejściowe. Jak wyszykuję wszystko tip-top to zaparkuje u ciebie ![]() DL650 mnie strasznie rozpuścił w wielu kwestiach - minimalnej obsługowości, bezawaryjności, spalania 4,5-6L, spełniania swojej funkcji jak toster. Wciskam guzik, działa a tost zawsze taki sam. Nikt nigdy w DLu nie naprawiał chyba ABSu, nie słyszałem żeby komukolwiek się zepsuł a trochę się ludzi zna na tych sprzętach Tylko, że miałem 3szt DL 650, każdy był świetny jednak uwiodła mnie chęć spróbowania czegoś innego.Z BMW kiedyś miałem na ogół tak, że 1100/1150 mi się nie bardzo podobały, 1200 - jak mnie na coś nie stać to staram się sobie to obrzydzić. Teraz starczyło na zakup, zobaczymy czy wystarczy na utrzymanie
|
|
|
|