![]() |
|
Przygotowania do wyjazdów Jak zdobyć wizę? Jaka kuchenka? Brać materac i namiot? Gdzie są ciekawe miejsca? Jakie kufry wybrać do USA? Czy Anakee założyć odwrotnie? Co to CPD? Odpowiedzi znajdziesz w tym dziale. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
![]() |
#22 |
![]() Zarejestrowany: Apr 2008
Miasto: Warszawa
Posty: 2,735
Motocykl: XR250R
Przebieg: ły
Galeria: Zdjęcia
![]() Online: 3 miesiące 2 tygodni 2 dni 4 godz 33 min 48 s
|
![]()
Uwaga Voytasa dotycząca planowania zapadła mi w pamięci, jednak sauna Celofana wydawała się bardzo kusząca.
Dlatego też postanowiłem upiec dwa kebaby na jednym ruszcie. Jako bazę wypadową wybraliśmy "otel" znajdujący się obok sauny, a później miał być spontan. Wiąże się z tym dosyć zabawna sytuacja (coś jak anegdoty z Chwili dla Ciebie). Nie wiem czy wszyscy tak mają, ale ja muszę się do nowego klimatu kulturowego chwilę przyzwyczaić. Mam na myśli targowanie, które w Polsce nie jest tak popularne jak w Turcji. Postanowiliśmy więc, że w recepcji będziemy się targować bez względu na cenę i nie odpuścimy choćby nie wiem co się działo. To tak w ramach aklimatyzacji. Wchodzimy pewnym krokiem, przymrużonymi oczami lustrując recepcjonistę. Po angielsku pytamy o cenę pokoju i dosyć szybko przechodzimy na hieroglify i machanie rękami. W efekcie udaje nam się ustalić, że cena to 50 Lirów. Trochę do dupy, bo nie ma z czego targować - to 35 zł... No więc pytamy ile za dwie osoby bo wiadomo, że w hurcie taniej. Gość nie kuma o co chodzi. No to gestykulujemy dalej i koleś w końcu zaskoczył: - 50 to cena za dwie osoby. Zamurowało mnie totalnie i postanowiłem szukać wsparcia w stojącym obok kumplu. Odwracam się i widzę, że on nieudolnie tłumi salwy śmiechu. No więc ja nie wytrzymałem i parsknąłem. Recepcjonista odczytał to chyba jako formę negocjacji i z kamienną twarzą stwierdził, że cena jest odgórna, nic z nią nie zrobimy i trzasnął księgą hotelową. Zostaliśmy upokorzeni i oszukani !!! Ale wzięliśmy... Pokoik taki, jakie lubię najbardziej. Dwa łóżka, okno, stolik, telewizor i kibel w korytarzu. 20181206_223401.jpg Tego typu wygody nie zachęcają do siedzenia w otelu, dlatego postanowiliśmy odwiedzić saunę. W pierwszej kolejności należało jednak zająć się Jimem. Jima poznaliśmy w strefie bezcłowej i dosyć szybko zaprzyjaźniliśmy się. Jim okazał się bratem pewnego Turka... Cola Turka 4604565897_a15d89a9d6_b.jpg Wspólnie wybraliśmy się do sauny. Niestety tam także nas oszukali... |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Lizbona dla ideowca | Poncki | Przygotowania do wyjazdów | 25 | 29.10.2018 16:23 |
Istambuł. Wiosna 2015 | CeloFan | Trochę dalej | 3 | 17.01.2016 13:19 |