Wróć   Africa Twin Forum - POLAND > Podróże. Całkiem małe, średnie i duże. > Relacje z podróży > Trochę dalej

 
 
Narzędzia wątku Wygląd
Prev Poprzedni post   Następny post Next
Stary 15.12.2017, 19:51   #11
bukowski
Gość


Posty: n/a
Online: 0
Domyślnie

Murgab - Sary Tash

Kolejny dzień w ogóle nie był spektakularny, chociaż dzień zakończył się późno...i nieoczekiwanie.
Z Murgab kopnąłem się na południe, żeby chociaż rzucić okiem na korytarz Wakhański. Muszę oddać sprawiedliwość Elowi, że to właśnie jego historia o wyprawie ciągnęła mnie w to miejsce. Pojechałem przez księżycowy krajobraz, w mokrych po poprzednim dniu butach. Pogoda zrobiła się paskudna, wiatr, chmury, co chwilę zacinało zimnym deszczem. Temperatura spadła do jakichś 10 stopni, buty nie schły. Gdy już dojeżdżałem do końca drogi (liczyłem, że kończy się tylko na mapie...), zobaczyłem wojskową toyotę.
- A ty kuda?
- Na ekskursju - odpowiadam z uśmiechem.
Ale szwejkowi nie było do śmiechu. Obejrzał dokumenty, pokazał mi palcem, żebym zjechał na lewo. Zjechałem, on bardziej na lewo, jeszcze...gdy już stałem w przeciwną stronę, oddał mi paszport i wizę, popatrzył groźnie i coś tam mruknął. Zrozumiałem, że mam wracać. Próbowałem coś tam ponegocjować, ale nie było dyskusji. No to pojechałem.

DSC03544.jpg

Potem połykałem kolejne kilometry. Pogoda wciąż paskudna, choć czasem wychodziło słońce, to przez większą część drogi pizgało złem. Rang-kul mijam bez zatrzymywania się, i tak niewiele widać. Przy Kara-kol przejaśnia się na moment, na zdjęciu widać mniej więcej warunki, w których jechałem kilka godzin. Nie przeszkadza mi to być szczęśliwym jak balon, od którego oderwał się sznurek.

Granicę przejeżdżam bez problemów, tym razem tadżycki pogranicznik był bardzo miły, pytał gdzie byłem, znalazła się herbatka z prądem, także w ciepłej od rozgrzanej kozy dyżurce spędziłem dobrą godzinę, zanim wymawiając się późną porą ruszyłem dalej. Jedynymi gośćmi na granicy w tym czasie byli Polacy w wynajętym busie 4x4, jadący z Kirgistanu. Połykam kilometry; nie ma czym się zachwycać, więc pogrążam się w myślach. Myślę o przyjacielu, tym od kamyka.
- Tylko mi nie umieraj - mówiłem gdy ogarniało mnie zwątpienie, czy tym razem się wygrzebie...za każdym razem, gdy choroba wygrywała, zbywała moje gderanie, że nie tym razem, że tyle ma jeszcze do zrobienia.
Późnym popołudniem trochę sponiewierany docieram do Sary Tash i tego dnia odpuszczam. Kupuję koniaczek Kirgistan, wchodzę do śpiwora, wyciągam książkę i postanawiam się pogrzac. Hotel Tatina rozpieszcza rustykalnym stylem umywalki z najnowszym systemem wentylacji oraz zaskakuje toaletą, do której dochodzi się po owczym gównie w stajence.

20170714_160529.jpg

Tego dnia zresztą gówno towarzyszy mi bez przerwy: świeże, zleżałe i to z pieców. Wszyscy palą, bo zimno.
Potem jest ciekawie. Najpierw pomagam jakimś australijczykom kupić ubrania. Przyjechali z Indii i marzną, nikt ich nie rozumie. Wsiadam z nimi do terenówki i próbujemy znaleźć jakiś sklep z ubraniami. Po godzinie jest sukces.
Potem, słyszę ojczysty język - para z Polski na rowerach szuka noclegu. Pogoda paskudna.

20170714_163336.jpg

Rozmawiamy chwilę, wybierają jednak inny hotel. To ja z powrotem do śpiworka, Kirgistan się kończy, litery na kundelku rozjeżdżają, przysypiam. Już późno. Okno zaparowane, nic nie widzę, postanawiam spać. Ale zamykam oczy i słyszę...afrykę. Chwilę kombinuję...pewnie Polacy. Wstaję. Jacyś półtomni ludzie, rumiani, zmoczeni.
Mallory z żoną i jeszcze ktoś*. Zdaje się, że ledwie przejechali przez tą pieprzoną chmurę, którą widać na zdjęciu. W nocy. Chapeau bas.

* w sumie długo rozmawialiśmy i głupio mi, że nie pamiętam...

Ostatnio edytowane przez bukowski : 15.12.2018 o 14:06
 
 

Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady Postowania
You may not post new threads
You may not post replies
You may not post attachments
You may not edit your posts

BB code is Wł.
UśmieszkiWł.
kod [IMG] jest Wł.
kod HTML jest Wł.

Skocz do forum

Podobne wątki
Wątek Autor wątku Forum Odpowiedzi Ostatni Post / Autor
Kierunek wschód, tam musi być jakaś cywilizacja (Pamir solo 2018) adaml Trochę dalej 61 22.06.2020 08:26
Krótki wyjazd w PAMIR sierpień 2017 macias1989 Trochę dalej 117 18.03.2018 19:09
Pamir lipiec/sierpień 2017 macias1989 Umawianie i propozycje wyjazdów 18 26.09.2017 09:28
Kirgistan & Tadżykistan 2017 solo bukowski Przygotowania do wyjazdów 43 19.07.2017 07:40
PAMIR 2016 czyli przekleństwo BARTANGU henry Trochę dalej 288 17.06.2017 00:47


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:18.


Powered by vBulletin® Version 3.8.4
Copyright ©2000 - 2025, Jelsoft Enterprises Ltd.