![]() |
#11 |
![]() |
![]()
Odcinek 12, czyli mostów nie było, ale i tak było ...fajnie było
![]() Znów rozbiliśmy się tak, żeby poranne słońce nie zmuszało do opuszczenia namiotu o 6 rano. I to był błąd. Wygoniło nas zimno ![]() Zebranie się do jazdy zeszło nieco dłużej, także przez kota, który właził wszędzie i o mało co robiłby za pasażera w dalszej jeździe ![]() Na pierwszy ogień mamy dziś rezerwat geologiczny „Głazowisko Bachanowo”. To skupisko głazów narzutowych, podobno jest ich 10 tys., zostały wymyte z gliny przez wodę z topniejącego lądolodu. Jakoś bardzo atrakcyjnie nie wygląda: Do rezerwatu prowadzi ścieżka, ale my dojechaliśmy rżyskiem ![]() Potem Raf znalazł jakiś leśny skrót do Przerośli, gdzie było mocno pagórkowato nawet: W Przerośli znów wjechaliśmy na szuter-autostradę ze znakami szlaku rowerowego R65. Raf lansuje się w polu: Jedziemy pagórkami, małe jeziorka rynnowe w dole: Wszędzie krowy! W Lubuskim obrazy niespotykane ![]() Chyba zacznę kupować mleko z Podlasia, albo Suwalszczyzny, bo te krowy jeszcze widzą słońce i trawę na żywo… Każdy jedzie w swoją stronę ![]() Kolejny lans Rafa: I pojechał ![]() Na rozstaju dróg: Rower mnie goni !!! Ciekawe, co jeszcze przede mną ![]() Pagórki! Docieramy do jednej z większych atrakcji okolic, czyli mostów w Stańczykach. Zwanych także niepoprawnie wiaduktami ![]() ![]() Jest środek tygodnia, a tłumy niezłe, chyba nie chcę wiedzieć, jak tu wygląda w weekendy… Mosty w Stańczykach należą do najwyższych w Polsce, mają pięć przęseł i wysokość do 36,5 m. Wybudowano je w latach 1912-18. Oba mosty są równoległe, a architektura wyglądem przypomina rzymskie akwedukty w Pont-du-Gard. Miały być częścią ważnej magistrali prowadzącej na Litwę, ale po zakończeniu I wojny światowej i zmianach na mapie politycznej posłużyły jedynie lokalnej trasie jednotorowej do Żytkiejm. Tor położono tylko na jednym z mostów i od 1927 zaczęły kursować pociągi. Linia została rozebrana przez Armię Czerwoną w 1945. I tak to sobie stoi do dziś. Konstrukcja mostów jest przedmiotem sporów. Według niektórych, beton uzbrojono balami drewna zamiast stalą. Fragmenty drewnianych bali są zresztą dobrze widoczne w miejscach uszkodzeń przęseł. w dole rzeczka: Na tablicy z historią mostów znajdujemy informację, że bardzo podobne „wiadukty” stoją także w Kiepojciach. Hmmm, nie słyszeliśmy. Czyli jest szansa na brak stonki turystycznej, jedziemy ![]() Po kilku km widzimy nawet znak „Mosty w Kiepojciach – 1,5 km” Po 0,5 km dojeżdżamy do tego: No ładne, ale nie jest to most (tylko właśnie wiadukt) i z pewnością nie dwa ![]() Jedziemy więc dalej szutrem w poszukiwaniu mostów właściwych ![]() cdn.
__________________
Grzeczne dziewczynki idą do nieba, niegrzeczne idą tam, gdzie chcą |
![]() |
![]() |
Narzędzia wątku | |
Wygląd | |
|
|
![]() |
||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Drang nach Westen, czyli tym razem wschód jedzie na zachód! | jagna | Trochę dalej | 71 | 08.07.2015 23:52 |
Siedem mórz … ? Prezentacja zdjęć i filmu w Klub Podróżnik Warszawa | Głazio | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 13 | 09.12.2013 20:05 |
Biała 2012 - Mecz piłkarski AT Wschód - AT Zachód | mirek | Imprezy forum AT i zloty ogólne | 60 | 23.05.2012 02:18 |