|   | 
 | |||||||
| Umawianie i propozycje wyjazdów Masz już plan? Nie masz? A może szukasz kompana w podróży? Brak Ci koncepcji na długi weekend, wakacje? Szukasz plecaczka? Nikt nie chce jechać na Elefanta? Tu szukaj bratniej duszy... | 
|  | 
|  | Narzędzia wątku | Wygląd | 
|  16.05.2011, 21:23 | #1 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Gdańsk 
					Posty: 60
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 50,000   Online: 4 dni 15 godz 50 min 43 s |  Zakarpacie Ukrainskie / północna Rumunia 13-19 Czerwca 2011 
			
			Chciałbym zaprosić wszystkich chętnych na taki mały wypad, z nastawieniem na jak nawiększą ilością offu po górskich pustkowiach i nocowania pod namiotami. Wyszło dosyć spontanicznie , tak wypadło ze akurat w tych dniach mam wolne w pracy i wielką ochotę na taka przygodę. W górach Ukrainy nie byłem niegdy, natomiast w Rumunii wielokrotnie, ale nie na   . Najbardziej chyba interesowałby mnie Maramuresz. Czekam na odzew bo samemu to jeszcze trochę za zielony jestem zeby sie wybierać  . Pozdrawiam!!!!! | 
|   |   | 
|  17.05.2011, 19:25 | #2 | 
| ....OLEJ....  Zarejestrowany: Dec 2009 Miasto: Pniewy-Londyn 
					Posty: 1,337
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 6006 km   Online: 1 miesiąc 4 tygodni 1 dzień 17 godz 47 min 47 s |   
			
			Przyznaje ze tez z wielkim zaciekawieniem obserwuje przygotowania Hipolita do wyjazdu i mam nadzieje ze mu sie uda. Sam bylem tym zainteresowany, ale sierpien to troche pozno jak dla mnie. Do tego nie daj boze zostanie odwolany i zostajesz z urlopem do wykorzystania na pazdziernik;( Dlatego Twoja propozycja wydaje sie atrakcyjna. Co prawda na 100% nie jestem w stanie potwierdzic w tej chwili czy jade, ale jestem na tak! Odezwe sie na PW. | 
|   |   | 
|  25.05.2011, 17:39 | #3 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Gdańsk 
					Posty: 60
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 50,000   Online: 4 dni 15 godz 50 min 43 s |   
			
			Chciałbym odświeżyć temat, data wyjazdu się zbliża a odzew jest narazie niewielki   . Chciałem też dodać że najprawdopodobniej (tak 80%) bede mieć możliwość wcześniejszego wyjazdu, w piątek 10 czerwca, powrót analogicznie 19. Pozdrawiam wszystkich i ponownie  zapraszam na ten mały adwenczer!! Banditos czekam na PW! | 
|   |   | 
|  27.05.2011, 01:02 | #4 | |
|  Zarejestrowany: Apr 2008 Miasto: mielec 
					Posty: 1,683
				 Motocykl: pilnie sprzedam   Online: 2 miesiące 1 tydzień 5 dni 5 godz 6 min 7 s |   Cytat: 
 Jacys chetni? 
				__________________ niejedna przestrzen jeszcze moj uslyszy glos super miejsce i cudowni ludzie www.misja-kamerun.pl | |
|   |   | 
|  27.05.2011, 19:55 | #5 | 
|  Zarejestrowany: Sep 2008 Miasto: Krk-NH 
					Posty: 381
				 Motocykl: XT 600E stage 2   Online: 2 tygodni 1 dzień 10 godz 32 min 19 s |   
			
			co to jest przełęcz L.?
		 
				__________________ Każdy dobry uczynek zostanie ukarany.z wrogami poradzę sobie sam... Przykładnie. ------------------------------------------------------------------ chroń mnie Boże przed przyjaciółmi, ------------------------------------------------------ Mój ból głowy, moja skrucha, Moje kiszki, moja franca, Moja wreszcie groza ducha, Gdy Kostucha rwie do tańca! | 
|   |   | 
|  27.05.2011, 22:04 | #6 | 
|  |   
			
			Witam Legionów. Chyba tak. Pozdr rr | 
|   |   | 
|  30.05.2011, 04:35 | #7 | 
|  Zarejestrowany: May 2011 Miasto: Kraków 
					Posty: 39
				 Motocykl: nie mam AT jeszcze Przebieg: 143000   Online: 3 dni 10 godz 23 min 31 s |   
			
			Jaca GDA - ja jestem tutaj nowy, opiszę może moją sytuację aby nie było niejasności, bo może się okazać iż myślimy o całkowicie czym innym, ale może nie. Prawdy o nas: ja jadę na TA, znajomy na Suzuki Freewind, nasz wiek +- 30 każdy z nas, prędkości przelotowe 100 - może 120 ale raczej nie, do tej pory jeździliśmy głównie po asfaltach ale ciągnie nas bardziej w teren, nocujemy tylko pod namiotem czy gołym niebem na łąkach itp najlepiej wysoko i z dala od cywilizacji, mówiąc gdzie popadnie nie skłamię (byle bezpiecznie i ładnie), nie korzystamy z kwater, hoteli, hosteli chyba że coś się rzeczywiście dzieje że musimy, ja Rumunie jeździłem dość mocno (głównie asfaltami), więc wyjazd tylko asfaltowy do Rumunii mnie w ogóle nie interesuje, jeśli asfalty traktować jako dojazd to jasne że trzeba, w zasadzie można powiedzieć że nigdy nie byłem na Ukrainie, bardzo chętnie bym ją zwiedził, szczególnie korzystając z dróg gorszej klasy i tym bardziej bez asfaltów, znajomy ma takie parcie na wyjazd że chce jechać w zasadzie gdziekolwiek  , oba nasze motocykle są na oponach heidenau k60, nie nastawiamy się na to aby się zajechać na motocyklu trasami które trzeba zrobić np po 400-500km dziennie (szczególnie w terenie się po prostu nie da), chodzi nam o wyjazd do Rumunii lub lepiej Ukrainy (bądź to i to), gdzie wiadomo że trzeba szybko gdzieś dojechać a później zwiedzanie jakiegoś górskiego rejonu to samo wyjdzie, ale bez presji na nabijanie kilometrów, ale bez opierdzielania się nadmiernego, termin 9 dni nam pasuje (2 weeknedy + 5 dni wolnego), nie palimy papierosów, pijemy piwo wódkę - ale oczywiście nie prowadzimy pod wpływem %%, lubimy kiełbasę z ogniska i nie lubimy komercji, doświadczenie w wyjazdach różnego typu mamy, całość sprzętu posiadamy. Trasy ustalonej nie mamy, dopiero od dzisiaj zaczynamy coś konkretyzować, ale nie tworzymy harmonogramu dokładnego, głównie zależy nam na zebraniu tras wartych zobaczenia i możliwych do zobaczenia (nie wjedziemy w każdą dziurę gdzie 4x4 przejechało - i vice versa). Ponieważ ja urlopu nie muszę planować ale jestem z nim umówiony iż jedziemy razem, jeśli on dostanie urlop (co jest wysoce prawdopodobne) to wyjazd wg założeń opisanych by nam pasował, jeśli Wojtek nie dostanie urlop to raczej czekamy na inny termin. Może to takie luźne myśli co napisałem, ale zgodzę się z ludźmi którzy uważają iż szkielet wyjazdu trzeba ustalić aby nie było totalnego rozczarowania i było wiadomo gdzie można sobie pozwolić na jakie ustępstwa a gdzie naciągnąć nie można. Jeśli ktoś miał by przyjeżdżać z odległego miejsca w PL, to jest możliwość noclegu. Ja wyjechać mogę najwcześniej dziesiątego czerwca, ale nie jest to termin sztywny ( zależy od Wojtka - ale przed 10. nie dam rady). Co sądzisz ? | 
|   |   | 
|  30.05.2011, 18:59 | #8 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Gdańsk 
					Posty: 60
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 50,000   Online: 4 dni 15 godz 50 min 43 s |   
			
			Sądzę za chodzi nam o właściwie dokładnie jedno i to samo. Ja mam dodatkowo następujące przemyślenia: tras w moim wyobrażeniu  nie ustalam sztywno , ale silnie bazuje na miejscach i rejonach ktore mam na mapach 1:50 000 na chwile obecna mam w rumunii góry parang fagarasze, rezetat, czekam na mapy gór rodnianskich, oboczyn bukowinskich, gilau i paru innych, mam tez dokladny przewodnik po maramureszu. mając takie dokladne mapy wystarczy przemieścic się na wieczór w jakiś węzeł rejonu i przy ognisku zastanowić się gdzie się bedzie go zjezdzac.
		 | 
|   |   | 
|  30.05.2011, 19:17 | #9 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Gdańsk 
					Posty: 60
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 50,000   Online: 4 dni 15 godz 50 min 43 s |   
			
			Druga sparwa to ze na początku planów nastawiałem się tez na zwiedzanie zakarpacia i gór ukrainy ale im bardziej się zastanawiam tym większe mam watpliwosci co do tej części wycieczki. Chodzi głównie o to ze te 9 dni to wcale niejest tak dużo , biorąc pod uwagę że muszę się dotoczyć do gdańska tam i z powrotem. NA ukranie  po pierwsze: jest ryzyko straty czasu i nieprzyjemności na ukrainskiej granicy, tak samo straty kasy czasu i zbędnych nerwów na pertraktacje z ich milicja (spędziłem raz pół nocy z kolegami w ukrainskim areszcie  we lwowie i nie polecam). Aw rumunii unia, ludzie bardziej przyjaźni no i więcej dużo gór i o większej różnorodności, więc jak ja na to patrze wolalbym spedzic takie 3 godziny co kiedyś spędziłem na ukrainskiej granicy smigajac po szuterkach w rumunii a 10 dolców ukrainskiego "mandatu" na dobrej rakii  i owczym serze.
		 | 
|   |   | 
|  30.05.2011, 19:20 | #10 | 
|  Zarejestrowany: Jun 2010 Miasto: Gdańsk 
					Posty: 60
				 Motocykl: RD07a Przebieg: 50,000   Online: 4 dni 15 godz 50 min 43 s |   
			
			Z drugiej strony na tych Ukrainskich poloninach to nigdy nie byłem, więc tez mnie toszkę tam ciągnie , ale tez  skłamałbym gdybym powiedział że w rumunii wszystko widziałem. no nic czekam na PW
		 | 
|   |   | 
|  | 
| Narzędzia wątku | |
| Wygląd | |
| 
 | 
 | 
|  Podobne wątki | ||||
| Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor | 
| Jagnię w sosie potrójnie afrykańskim, czyli Rumunia raz jeszcze [Wrzesień 2011] | jagna | Trochę dalej | 55 | 03.03.2022 15:52 | 
| karpaty ukrainskie 2-5 wrzesien | Mirmil | Umawianie i propozycje wyjazdów | 2 | 09.09.2012 12:58 | 
| Ukraina,rumunia 5.08-21.08.2011 | joker | Umawianie i propozycje wyjazdów | 11 | 05.08.2011 17:39 | 
| 2,5 tkm -Północna Italia: Dolomity, Apeniny,dolina Padu, Liguria, Toskania | Jarek | Trochę dalej | 33 | 16.12.2008 22:24 |