|  19.10.2017, 21:25 | #11 | 
|  |   
			
			Jakieś problemy, kłopoty, zmęczenie , napięcie wzrasta i tylko krok do rozłamu ... ale Wy problemów nie mieliście. Jedziemy w prawo, czy w lewo to przecież nie jest "problem"... chyba. Bracia ... ale może łatwiej dogadać się z "obcym" ? Pozostaje jeszcze rozsądek i kalkulacja. Jeden ma klucz, drugi dętki ... i to w szerokim stepie... a gdybyś coś złamał ? Nie rozumiem tego. Rozmawiacie ze sobą ? | 
|   |