![]() |
#11 |
Gość
Posty: n/a
Online: 0
|
![]()
Sprzeczalismy sie w jego watku o BMW.
Taka moja natura, taka jego natura ,ze nie pozwalal mi na zbyt wiele. Ciagle o nim mysle i nie moge zasnac. Nie dane mi bylo poznac osobiscie,ale jakos polubilem jego slowa i wszedobylski styl. Odczuwam strate.Jest mi przykro i wspolczuje Najblizszym. To byl Prawdziwy Geesiarz.Nie dal sobie kitu wcisnac, choc tyle razy probowalem W jakims sensie tej nocy zwatpilem w to wszystko co tu do tej pory napisalem. Smierc Daniela to osobista bolesna strata. Zycie boli...do dupy to wszystko jest.. |
![]() |