![]() |
#1 |
![]() |
![]()
Czołem,
temat może trochę nietypowy ale nie daje mi spokoju... Otóż nabawiłem się takiej przypadłości jak w temacie- odcinek lędźwiowy bolał mnie już od jakiegos czasu ale zrzucałem to na statyczny, siędzący tryb pracy ![]() Ostatnio postanowiłem to zdiagnozować bo ból stał się na tyle silny, że nie pozwalał normalnie funkcjonować a dodatkowo nawet leżąc nie przechodził. W rezonansie wyszło, że wysunał mi się dysk i uciska na nerwy a dodatkowo wdał się stan zapalny ![]() Moje pyt: czy ktoś borykał się z podobnym problemem, jak się z nim uporał i ew. jak to wpłynęło na jego karierę motocyklową ![]() Chodzi mi o dalekie trasy z przebiegami dziennymi po kilkaset km po nie najlepszych drogach, bo nie ukrywam, że miałem w planach parę dłuższych wyjazdów w mniej cywilizowane rejony. |
![]() |
![]() |