|
Lejdis Motocykl + kobieta, czyli wszystko co może być związane z tym duetem |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
01.05.2010, 09:00 | #9 |
Zarejestrowany: Sep 2008
Miasto: Polska poł.-wsch.
Posty: 1,011
Online: 4 tygodni 1 dzień 22 godz 8 min 52 s
|
No i mam za sobą pierwszą jazdę na moim "nowym" moto. I niestety na czas jakiś pierwszą pozostanie...aż sobie zrehabilituję nogę. Ale podobało mi się, przynajmniej część pierwsza - w porównaniu do poprzedniczki MT03, jechało mi się o wiele przyjemniej, miękko.Niestety brak doświadczenia, umiejetności technicznych, etc. + szuter =przejażdżka bokiem po glebie przy wchodzeniu w zakręt. Odruchem nowicjuszki (którą wszak jestem)skupiłam się na przednim hamulcu i nawet nie zdążyłam mrugnąć a już przeciągnęło mnie po ziemi. Efekt - przetarty i wgnieciony bak i owiewka przy rurze, złamane szkiełko kierunku i krzywa kierownica. Szkoda...taki był śliczniutki! A u mnie? Cóż, jazda miała być "rzut beretem" od domu, więc nie ubrałam wysokich butów i spodni motocyklowych . Rozorałam kolano i biodro, skręciłam śródstopie. Ale mój mężczyzna pozbierał mnie rycersko z poziomu gruntu i teraz mnie niańczy.
Wnioski: 1/Zawsze ubierać pełny rynsztunek (zwłaszcza jak techniki brak!). 2/ Ćwiczyć, ćwiczyć, ćwiczyć...bo kurs nauki jazdy ( w większości przypadków) niewiele uczy! 3/Mieć przy sobie kogoś, kto Cię pozbiera, przytuli, otrze łzy (nie beczałam, tak honorowo żeby było)i poleci do apteki po opatrunki. Weekend majowy z przyczyn oczywistych spędzamy w domu, jakby ktoś sie nudził, to zapraszamy na grilla. Ostatnio edytowane przez lena : 28.02.2011 o 21:34 |
|
|
Podobne wątki | ||||
Wątek | Autor wątku | Forum | Odpowiedzi | Ostatni Post / Autor |
Honda Nx 650 Dominator | watrburg1970 | Inne - dyskusja ogólna | 5 | 16.03.2012 10:14 |